sstar&let (2008-10-15) Ocena: 4 Nazwa brzmi jak zapowiedź filmu. Niestety kiepski ten film, choć nowoczesny. Wino anonimowe. Gładkie, ale zupełnie bez charakteru. Dobre do placka ziemniaczanego z gulaszem, także dzięki odrobinie słodyczy (tu pewno ocena zbliża się do 5) oraz grzankowo-mięsnym aromatim (w tle słodka jeżyna i morwa). Po degustacji win z Burgundii w Chateau Rouge różnica była tym bardziej odczuwalna. Gdzie jest owoc i ziemia, a gdzie jest tylko zimna technologia, było oczywiste. Prawie jak w Aniane. Nomen omen tam też uprawiają Argamon. Wino to importuje Oktant&Energy&V/L Service ze Szczecina. Uraczono nas nim w restauracji węgierskiej Varoska na Traugutta w Łodzi - lampka to wydatek 8zł. Z potrawami w tej restauracji było różnie - o ile gulasz i placek ziemniaczany był w porządku, to już zupa rybna i gulasz rybny, powstały pewno przez odsączenie z tej zupy przywołały niezbyt miłe wspomnienia paprykarza szczecińskiego, fuj! W smaku wino jednak pijalne i dość żywe. Obsługa fantastyczna. nie tylko dlatego, że pozostawiony aparat odzyskałem bez problemu następnego dnia...
sstar&let (2008-10-15) Uspakajam deo: jest morwa:-) Przynajmniej wg importera o uroczo brzmiącej nazwie Oktan Energy. Wino jest jednak koszerne, a nie wysoko-oktanowe;-) Ciepłe jest jak silnik u Kubicy, a nawet Alonso ... i wszystko gra - nazwa importera wiele wyjaśnia. Ocena wina obiektywnie rzecz ujmując winna być wyższa, ale na szczęście nikt mi nie każe być obiektywnym. wino3179#1006