sstar&let (2008-09-26) Ocena: 4 Niestety to wino chyba najmniej mi smakowało spośród prezentowanych wczoraj podczas degustacji w kameralnej atmosferze sklepu Winnice Świata przy ul. Aleksandrowskiej 74 w Łodzi. Może dlatego, że kieliszki były za małe i dość niefortunne (łyżka dziegciu w nawiązaniu do wątku porównawczego nt innej degustacji zorganizowanej przez Winnice Francji - tam przynajmniej kieliszki były zacne). Może dlatego, że dla nas już miejsca siedzącego nie starczyło. Ponownie nawiążę do deg. Winnic Francji, gdzie nie było już tego problemu. Niby sami sobie jesteśmy winni, bo się spóźniliśmy, ale anonsowanych gości nie tak trudno policzyć. Choć podkreślić należy miłą i kompetentną obsługę dzięki , której mogliśmy niepostrzeżenie nadgonić w degustacji. Najpewniej jednak dlatego nam nie smakowało, że to słabe wino było, że pojadę klasykiem:-) Aromaty dość stonowane, raczej beczkowe niż owocowe: grafit, lukrecja. W smaku jednak mimo ambitnego zamysłu włosko-francuskiego małżeństwa (prowadzą gospodarstwo agroturystyczne, a wina importują tylko do Polski i Niemiec): gęste nasadzenia 5500/ha i starzenia przez dwa lata w botti wino rozczarowuje. Zdawało się puste, bez owocu z gorzkimi, suchymi taninami. Podobno trzeba mu poświęcić więcej atencji, jak zapewnia importer ... na to czasu jednak nie starczyło. Ocena zahacza o poprawną 5. @Galleria di Vino
sstar&let (2008-09-26) Kultowa etykieta z figurą Tarota podobno gdzieś nawet została nagrodzona. wino3307#810
sstar&let (2008-09-28) Ocena: 5 Zmuszony jestem podnieść ocenę tego wina na 5. Wg sstarlet bowiem było to najciekawsze, najmniej oczywiste i najbardziej intrygujące wino całej degustacji. Oceniła je na 5-6 ze wskazaniem na 6. Pachniało wg niej rzeczywiście dość subtelnie - początkowe nuty beczkowo-cytrynowe po pewnym czasie ustąpiły jak zapowiadał importer dość kruchym nutom owocowym (morela i brzoskwinia). W smaku pojawiły się akcenty pestkowo-śliwkowe z posmakiem goryczki, może nie najbardziej przyjemnej ale dużo delikatniejszej niż w topornym wg niej winie Cingalino z Villi Pillo, które nomen omen odpowiadało mojemu niewyszukanemu gustuowi. Posypuję więc czoło popiołem i interpolując zmieniam globalną ocenę z 4 na 5. wino3307#814