sstar&let (2008-10-13) Ocena: 6 Wino dość dyskretne. Tego dnia szeptało raczej swoją historię niż mówiło jednym głosem. Na tego typu degustację się nie nadawało. Dłuższe nieco i lepsze do podstawowego Tre, ale chyba nie na tyle aby uzasadnić trzykrotnie wyższą cenę. Wyraźnie jednak krótsze od Il Blu z tego samego rocznika. W sumie jednak fajne. W ogóle wina Brancaii podobały mi się za cielistość i dobrą płynność bez nadmiernego, przyciężkiego ekstraktu charakteryzujące beczkowe potworki. Piło się je z prawdziwą przyjemnością. Z pewnością grona były dojrzałe, smaku zielonych grabników tu nie uświadczysz. Degustacja Centrum Wina, które odbyło się w Agorze. @Centrum Wina
mm (2008-10-14) Ja chyba wole wlasnie ich ilatraie niz il blu. Co prawda ilatraie pilem tylko 2003, ale il blu pite w wielu rocznikach nigdy mnie nie zachwycilo. Oczywiscie to dobre wino, ale dla mnie czegos brakuje. Zbyt duzy ciezar. wino3347#983
sstar&let (2008-10-14) Jestem w stanie w to uwierzyć. Ale tu ponownie dotykamy kwestii odmiennych warunków w jakich je spożywaliśmy. O Il Blu napiszę jeszcze może jutro, ale podkreślę to co sygnalizowałem wcześniej - Ilatraia to dla mnie ciągle nie odkryta karta i być może żadna degustacja nie jest w stanie tego zmienić... wino3347#985
deo (2008-10-15) Ocena: 6 Illatraia 2002 zaskoczyła lekkością, ale to była bardzo dobra lekkość. Pita po jakimś napakowanym Shirazie miała trudne zadanie, ale się wybroniła. Chociaż nie wiem, czy jest warta tych trzydziestu kilku euro. Może inne roczniki? wino3347#1005