sstar&let (2008-12-31) Ocena: 6 Szampan środka. Dość owocowy, lekko serwatkowy, ładnie musujący. Ważne były kieliszki i spokój. Szczególnie po szaleństwach w Cave Auge kiedy to w ostatnich chwilach udało mi się spróbować kilku rocznikowych topowych szampanów. Tym razem spokojnie - jeden szampan tylko pozostał dla odmiany w Lavinii, jaskinii komercji oraz marek. Dobry kieliszek, niezły mus - czegóż więcej chcieć. Smakował mi, choć pewno nie jest to jakiś wielki szampan. Importer na stronie pisze: "Nez délicat, frais, d’une belle complexité. Notes d’agrumes et de fruits blancs" czyli delikatność, nuty cytrusów i kwiatów, co w sumie odpowiada dość dobrze memu wrażeniu. Dla subtelnych i lubiących Chardonnay, na którym głównie opiera się ten szampan! @Lavinia
sstar&let (2008-12-31) Gościu który robi to wino pracuje także u Salona nad winem z parceli Mesnil. Pytanie kto to taki? wino3627#2042
rurale (2009-01-05) Ja nie wiem kto taki. W ogóle nie wiem skąd się to wino u mnie wzięło. Czasem nie wiem jak długo szampany non vintage mogą leżeć na półce w sklepie. Wydaje mi się że niekiedy u nas leżą zdecydowanie za długo. Dokleję jeszcze jedną fotkę tego samego. wino3627#2124
sstar&let (2009-01-05) Ja też nie wiem;-) Myślałem, że się dowiem. Powiem Ci tylko, że w Paryżu szampany też zbyt długo czasem zalegają. Takie miałem wrażenie jak piliśmy ostatnio czarnego Lansona. wino3627#2126
sstar&let (2009-01-06) Jak mamy dwie fotki to możemy mieć ich trzy... idąc za Twym przykładem dorzucam fotkę z kieliszkiem, a nawet całą ich masą:-) Wrzucę też coś naprawdę luksusowego na Walentynki;-), tym bardziej, że blisko znajduje się Lavinia gdzie degustowałem tego L-P. wino3627#2132
rurale (2009-06-10) Konsumenci w czasie recesji raczej tracą chęć na szampana. No chyba że biorą udział w balu na Titaniku. Laurent-Perrier jęczy że mu sprzedaż spadła aż o 45 proc. (w ostatnim roku fiskalnym), a MHLV poinformował, że w I kwartale br. sprzedał o 35 proc. mniej butelek Dom Perignon niż przed rokiem. wino3627#7022
star (2023-05-08) Grand Siecle to jej nie dali, jakieś rose, tort też mniejszy niż Alcarazowi, ech los... jak tu żyć w Madrycie? wino3627#532327