sstar&let (2009-01-27) Ocena: 4 Nie tego oczekiwaliśmy, gdy zamawialiśmy to wino w restauracji Angelo. Oczekiwaliśmy świeżej bryzy z nad Gardy, wspomnienia bujnej roślinności oraz owocowości. Co dostaliśmy? Wino dość ciężkie, obciążone znacznym ładunkiem nie najlepszej jakości taniny. Aromatycznie okazało się dość słodkie, z nutami owoców egzotycznych: liczi i ananasa. Do posiłku zupełnie się nie nadawało - zamiast goryczki odczuwaliśmy gorzkość, brak kwasowości i soczystości też raczej utrudniał posiłek, niż go ułatwiał. Po dobrym wyborze Prosecco wytwarzanego metodą Charmata, eksperyment z Luganą, której nawiasem mówiąc mistrzem jest wytwórnia Ca dei Frati z południowego wybrzeża Gardy, zakończył się fiaskiem. Czym prędzej wróciliśmy do Prosecco, którego jeszcze nam się trochę ostało. Pamiętać jednak trzeba aby zawsze po winach musujących zresetować kubki smakowe, żeby jakiekolwiek następne wino miało szansę zaistnieć. Pomni tego tak też uczyniliśmy. Nie na wiele się to jednak zdało. @North Coast
sstar&let (2009-01-27) Co ciekawe w każdym języku na kontrze piszą co innego. Na stronie producenta jeszcze coś innego. wino3712#2768
sstar&let (2009-01-27) a tak wygląda ta kontra: wino3712#2769