sstar&let (2009-02-01) Ocena: 5 Niepotrzebnie je skreśliłem pierwszego dnia. Po kilku dniach się wyprostowało. Aromaty nie bardzo owocowe, raczej oliwkowo-lukrecjowe. Skojarzenie z atramentem, nie tylko przez nieprzeniknioną barwę Syrah. Mimo schłodzenia ciągle wyczuwalny alkohol. Za to niezła materia i długość. Jak za kilkanaście zet może być. Gdyby było świeższe, bardziej zrównoważone i miało mniej gorzkiego posmaku to może dostało by i szóstkę;-) Koło Luberon kiedyś przejeżdżałem - wiał mistral, akurat wybuchł pożar. Rozprzestrzeniał się niewiarygodnie szybko. Jechaliśmy pociągiem. Mistral i pożar nas przegoniły, mimo helikopterów gaszących pożar. Droga została odcięta. Musieliśmy przesiąść się do autobusu i pojechać dookoła. Teraz już wiem, że z mistralem nie ma żartów. Innym razem w skalistym raju Callanques prawie, że nas przewracał... @Biedronka
star (2013-09-11) A propos helikoptera, ten należy do Simone Moro, który ruszy zimą na Nanga Parbat (pralinka) a który jeździ w góry po to żeby żyć. wino3714#48581