Aeroinios GIA THN EO Grecja Cena: 27 Alk: % Kolor: b Nr 4021 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
Inne od GIA THN:
sstar&let (2009-07-01) Ocena: 4 Nasz pierwszy wieczór w Salonikach spędziliśmy na poszukiwaniach... naleśników. Nie był to nasz pomysł. Pomysł na zwiedzenie miasta z perspektywy patelni i to patelni, która już dawno ostygła i być może nie jest już tą patelnią, która była kiedyś... a dokładnie trzy lata temu, kiedy nasi znajomi odwiedzili Saloniki. Do naleśnika zawierającego wszystko czego dusza zapragnie, złożonego w wachlarz zamówiliśmy butelkę tego taniego ciepłego wina. Lód nas uratował. Wino lekkie, raczej nie kwaśne, ciut słodkawe w aromacie, lekko migdałowo goryczkowe w posmaku, coś jakby Roditis czy Athiri, o ile ja w ogóle pamiętam jak smakują te odmiany... jak Was zanudziłem tą smętną historyjką o wielkim placku to rzućcie wzrokiem na nazwę importera na etykiecie! @Makro
ggreg (2012-02-15) Stalowe z teflonem, seria 365+ z Ikei. 3 rozmiary, nadają się na indukcję i do piekarnika. Mam je parę lat i ciężko doświadczam;-) wino4021#38345
star (2012-02-15) Potrzebuję patelnię na gaz, to nie diesel, ani benzyniak;-) wino4021#38346
ggreg (2012-02-15) Te z Ikei grzeją równo, na czym chcesz;-) wino4021#38347
deo (2012-02-15) Moim zdaniem najlepsze są z teflonem, ale powinny być dość masywne (nie takie z cienkiej blachy). Uzywam Ikei i jakiegoś noname'a z Makro... no dobra, poszedłem sprawdzić, ten noname nazywa się Steinbach (dobrze że nie Hupka albo Czaja). Mam też zeptera, ale to bardziej rondel niż patelnia. wino4021#38349
star (2012-02-15) Dzięki za patelniowe info! Będę pamiętał, także przy okazji wizyty w Ikei. Przy okazji GP (a może Deo?) chyba stamtąd polecał kieliszki, jako jako takie. Trochę za grube szkło, ale ujdą. wino4021#38350
denko (2012-02-15) B.terroirystyczna patelnia. Marmur przerośnięty kupalnikiem. Na czerwiec jak znalazł. Ale potwierdzam, te masywne z teflonem też dają radę.
A w kwestii ogólnej, czy to kompletny przypadek, że ten temat dzień po Walentynkach z tzw. nienacka wyskakuje?:)))) wino4021#38353
star (2012-02-16) Ta nasza (w międzyczasie kupiona) jest czeska, oby to nie był czeski błąd, ale nazywa się Arnicca (przez dwa c), a Banquet to nazwa marki, linii może. Marmurowa powłoka ponoć dobra i się nie rysuje, z solą tylko każą uważać, bo wyżre... kolor;-) Ciężka jest i fajnie w dłoni leży. Kupiona w Tesco za ok. 80zł. Będziemy testować. Na początek poszły klopsiki z makaronem (wczoraj klopsiki, dziś makaron... z klopsikami) wg przepisu Jamie Olivea (Każdy może gotować;-). Zioła zamiast rozmarynu bazylia, a oregano jak trzeba. Musztarda oczywiście Dijon... się Starlet nie spodobała, bo może za ostra, wzięła więc Sarepską. Mięso mielone z Tesco - tak zwane tanie na mielone, ale 99 procent mięsa, nie jak przy drobiu piszą 25%! No i krakersy. Smacznie wyszło! Dzisiaj makaron i sos dodamy (klopsiki czekają) - parmezan, a do sosou bazylia, cebula, czosnek, papryczka chilli, pomidory, ocet balsamiczny - sami widzicie, że nic szczególnego. wino4021#38362
star (2012-02-16) Marmurkowa patelnia się póki co sprawdza, gorzej z przepisami od Jamiego. Przaśne takie. Wyszło pomieszanie z poplątaniem, lepsze pulpety bez sosu, a do spaghetti sos bez pulpetów by wystarczył, widać, że nie jest to szczególnie wyrafinowana kuchnia. Smakowo zabezpiecza się Autor na wszystkich frontach. Powtórki pewno nie będzie, chyba, że pulpety solo. Ew. z innym sosem, nie pomidorowym. A jeśli już to może ziemniaczki, a nie te kluchy? wino4021#38389
gp (2012-03-30) Wedle mnie tylko grube, aluminiowe. Najlepiej frezowane z odlanego wcześniej bloku. Oczywiście pokryte tak zwanym "teflonem", możliwe twardym. Używam niemal codziennie linii "professional" Berndesa i dopiero teraz (po blisko 10 latach) najstarsza z moich patelni od nich idzie w odstawkę. Niestety Berndes ma bardzo marną patelnię grillową.
Choć trwałość powłoki jest słaba, to jako grillowe patelnie polecam Tefale Vitaly: tą i tą. Mimo że "teflon" się zdziera podczas szorowania dość szybko, to geometria żłobień jest najlepsza z tego co miałem i brak powłoki w niczym nie przeszkadza. Niestety durnowaty Tefal wycofał całą linię Vitaly z aktualnej oferty. Wciąż można trafić jakieś ostatnie sztuki w niektórych sklepach.
Powłoka ceramiczna to jakiś marketingowy kit. Smażenie na czymś takim działa dokładnie tak samo jak na blaszanej, emaliowanej patelni z Olkusza (bo i czemu miałoby być inaczej, skoro to praktycznie to samo). Żeby się nie przywierało musi pływać w tłuszczu, w przeciwnym wypadku trzeba jedzenie odpiłować od patelni. wino4021#39670
gp (2012-03-30) Acha: ta powłoka Sstara, "Marble Two Tone", to marmur w nazwie ma z powodu kolorystyki, że taka "marmurkowa" niby. Jest to na 99% powłoka "teflonopodobna". wino4021#39671
star (2012-03-30) Dzięki za info GP! Ruszamy na poszukiwanie Vitaly Tefala;-) Choć akurat grillową mamy jakąś. A ta "marmurkowa" ciężka dość, a co do pokrycia to nie wiem czym, ale póki co nie przywiera. W porównaniu z cieńszymi tefalowymi (z teflonem) jakie do tej pory stosowaliśmy dłużej się podgrzewa. wino4021#39672
gp (2012-03-30) Bo te cienkie, tanie Tefale to jest zwykła wytłoczka z blachy i "bezwładność" cieplna jest minimalna. Ta twoja patelnia to jest chyba odlew aluminiowy, dość gruby, więc to inna bajka. Ciekawą sprawą jest mitologizowanie naczyń żeliwnych jako niby takich super. Pojemność cieplna żelaza i glinu nie jest tak dramatycznie inna żeby przy obecnych piecach/płytach/piekarnikach mogło to mieć jakiekolwiek znaczenie. Moje anegdotyczne doświadczenia (używam wciąż jednej brytfanny z lanego żeliwa, ale także brytfanny aluminiowej Berndesa) wskazują że poza upierdliwym myciem i konserwacją tej żeliwnej nie ma żadnej różnicy. Wydaje mi się że pokutująca powszechnie opinia o wyższości patelni żeliwnych (mam jedną grillową, ale jest słaba w porównaniu z Vitaly) pochodzi z czasów pieców na węgiel/drewno (takie z "fajerkami"), gdzie utrzymanie stałej temperatury poprzez dostarczanie energii w sposób stały i równomierny było bardzo trudne. Teraz to przecież nie jest żaden problem, więc ważniejsze jest równomierne rozprowadzenie ciepła w naczyniu, a tu zdaje się masywne, aluminiowe naczynie być skuteczniejsze niż żeliwo. Może jest jakiś fizyk na pokładzie i potwierdzi albo sprostuje moje gdybania na gruncie nauki (atomowe ruchy translacyjne i takie tam pierdoły za trudne dla mnie). wino4021#39675
star (2012-03-30) Vitaly w Tesco nie ma:-( Są zwykłe, cienkie w zestawie za 80zł, kupiłem... dla siebie, dla rodziny;-) Co do win to Chablis Josse'a za 60zł, Indomita Chardonnay i Sauvignon Blanc w cenie 2 za 1, czyli wychodzi 13zł za butelkę, a na kontrze ktoś pisze, że to najlepsze wina z Chile jakie pił... no comments:-) Dalej - Chenin Blanc z serii Selected by Tesco z RPA. Mieszanka Chardonnay i Colombard z Australii. No i hit: DreamTIMe importowane przez nikogo innego jak TiMa, dobre! Znaczy nie wino, ale marketingowo fajna marka. No i GIV Spa z Włoch, może człowiek nic dobrego się nie napije, ale odpocznie;-) Chodzi o Orvieto. Niestety byłem z mamą, a ona patrzy niespokojnym wzrokiem na moje zakupy winne, więc tym razem odpuściłem. Tesco skierniewickie, raczej małe. Korzystając z obecności GP i jego przebogatych kulinarnych doświadczeń zapytam jego i wszystkich o noże, a może... http://www.sstarwines.pl/wino5044 wino4021#39677
star (2012-04-01) Patelni ciąg dalszy. Więc nasza z marmurkową powłoką (to chyba inna substancja niż teflon, co marmurek udaje) sprawdza się nieźle. Co sądzicie o tytanowych powłokach? Podobno można widelcem i nożem po nich jeździć? SKK drogie. Frimują się nazwiskiem Kurta Schellera, który twarz kampanii użycza. Niemieckie ponoć, a Szwajarzy też coś tam maczają palce. Stop aluminium, twardy, a pokrywa tytanowa. Ceny prawie 300zł, drogo. W innym sklepie w Galerii Łódzkiej, takie tytanowe po 170zł, ale może stopy inne itp. itd.... Ktoś się zna na tym? wino4021#39707