Carlo Rossi Gallo 2008 California AVA USA Cena: 20 Alk: 11,50% Kolor: cz Nr 4157 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
sstar&let (2009-08-27) Ocena: 5 DO tej marki każdy szanujący się winoman podchodzi z rezerwą. Zupełnie niesłusznie, nie tylko dlatego, że żadna reserva to nie jest. Wino przyjemne okraszone nie tylko pewną dozą słodyczy ale i przyjemnej kwasowości. Można by narzekać, że miałkie. Ale przynajmniej nie razi i pić się da. Aromaty ziemisto, tytoniowe tak jakby jakąś formę dębu widziało. O beczkach nie ma co chyba marzyć. Rzeczywiście jako rzecze etykieta: smooth... dodałbym plain sailing;) Odmiany wniogron użyte do produkcji tego wina to tajemnica poliszynela. @Bols
ducale (2009-08-27) W końcu jakieś normalne, prawdziwe wina są oceniane, tak trzymać!! wino4157#9021
peyotl (2009-08-27) Nie tylko smooth, ale nawet i 'smuta', że tak powiem... wino4157#9028
mikpaw (2009-08-27) Ocena: 3 Miałem kontakt, dwa razy, z tym winem w tym roku, zatem był to w 99,9% tenże rocznik. Właśnie kontakt, bo pić się tego nie dało. Może miałem pecha (podwójnego)... albo po prostu przy tak masowej produkcji, nawet jeśli tylko kilka procent się nie udaje, to i tak jest spora szansa trafienia właśnie na "nieudaną" butelkę ;) Z drugiej strony wierzę, że na dachu Murowańca może ono zaskakująco wiele zyskiwać:) Podczas moich "prób" w zapachu i smaku nie było nic, oprócz dość "paskudnego" alkoholu. Nic nie pomagało, ani napowietrzanie, ani chłodzenie, ani ogrzewanie, ani upływ czasu... Może trzeba było "przekształcić" je we wzmocnione wino, stosując radę znanego sommelier M.K. ze znanego filmu, czyli za pomocą pewnej substancji, która też gościła już na tych stronach ;) Jeśli chodzi o szczepy, to przynajmniej w roczniku 2004, podobno były: Carignan, Barbera, Ruby Cabernet wino4157#9036
sstar&let (2009-08-27) W Twojej butelce MikPaw na pewno dali za dużo Carignan. U nas królowała Barbera i jakiś rudy... ruby? Schłodzić to pewno dobra rada. Nasza flaszka podana była w optymalnej temperaturze:) Alkoholowe na pewno nie było. Zresztą wystarczy popatrzeć na ilość procentów. wino4157#9040
peyotl (2009-08-27) Ja wyczuwałem nutę Petit Verdot, jakieś 1,5 procenta. wino4157#9042
star (2013-05-04) Ocena: 5 Nadal nie wiem z czego to wino robią. Nie przeszkadza mi to jednak. Z pewnością jest to smooth red. Wyjęte prosto z mojej mamy lodówki prezentowało się przyzwoicie. RedNacz pewnego periodyka dość regularnie się ukazującego też nie znalazł w nim winy, więc czemu mamy rzucać kamieniami? Rocznik ten sam, ciągle. Winny charakter, dość gładki, bez pazura, bez garbnika. Pić się da, przynajmniej schłodzone, a wtedy żaden alkohol nie straszny! PS. Konia z rzędu temu co poda odmiany! wino4157#47612