sstar&let (2009-12-28) Ocena: 5 Róż uwodzi Panie... mężczyzn zaś kusi (szczególnie tych snobujących się na znawców;) Bordeaux w nazwie, zbzikowanych zaś winomanów (to ja) kusi kombinacja: znamy bowiem Cremant d'Alsace czy Bourgogne ale Bordeaux? Pierwszy raz słyszę. Wino okazało się dość delikatne z cukrem i goryczką, choć (już?) bez świeżości. Do tego słodkawe orzeszkowe (fistaszki per se) aromaty sugerują albo dojrzewanie w drewnie albo przejrzały charakter tego wina. Medal w 2006 w konkursie win musujących. Szkoda, że wtedy na niego nie trafiliśmy. Trzy lata później z medalową szansą było by trudniej. Choć smakuje jednak ciągle nieźle (lepiej niż pachnie), dość charakternie, choć nie jest to charakter Milady, a może? Gdyby kosztowało trzecią część ceny kupiłbym jeszcze jedną butelkę, a tak obstawiam Cavę ew. świeże jak poranna bryza Moscato z Asti. Opinie innych znajdziecie np. tutaj. A tu o szablach, szampanach i Winnicach Francji. Ocena niejednoznaczna: czwórka za rozczarowanie, piątka za obiektywną jakość. @Winnice Francji
sstar&let (2009-12-28) Kojarzy się z lilią na ramieniu, trzema muszkieterami, Dumasem i Milady de Winter. wino4180#13671