snsk (2009-11-20) Ocena: 5
Monsieur Givenchy wietrzenia wprawdzie nie zalecał, ale okazało się to po prostu konieczne. Pierwsze wrażenia nie były dobre; w szczególności przeszkadzał mocno apteczno-"ekologiczny" nos; usta były lepsze, ale też nieco zbyt szorstkie. (4+) Następnego dnia (dzisiaj) duże zmiany na lepsze. Apteka znikła. Na pierwszy plan wyszedł owoc i pojawiła się dodatkowo nuta wędzonki. W ustach wino ma więcej elegancji, szarmu i wdzięku. Świetna soczystość. Pije się naprawdę znakomicie. (6) Na marginesie - zdaje mi się, że to samo wino rzekomo z 2007 (wpisane przed kilkunastoma miesiącami), to de facto też rocznik 2006 (przynajmniej zdjęcia tam dołączone na to wskazują).
wino4408#12401

sstar&let (2009-11-20)
Zdjęcie dołączałem tam ja, a autorem notki był Rurale. Trzeba jego pytać, choć chyba razem piliśmy tą flaszkę. Raczej masz rację, bo ciężko sobie wyobrazić aby nagle Givenchy zaczął sprowadzać starsze flaszki:)
wino4408#12402

pk (2009-11-20)
Charme to wdzięk. Albo albo...
wino4408#12403

sstar&let (2009-11-20)
Przypomniałem sobie! Ja je próbowałem wtedy u Givenchy'ego w jego piwnicy, a Rurale chyba sam w domu, tak więc fotek nie należy nijako łączyć, a mój komentarz był nie na miejscu! Powinienem założyć nową notkę dla innego rocznika. Jednak widać, że teraz zachwyt minął, genius loci!
wino4408#12404

sstar&let (2009-11-20)
A może charme to urok? Czy to ważne? Lepiej zamiast łapać ze słówka PK, napisz jakie wino ostatnio próbowałeś:) Z wdziękiem i urokliwie;) W końcu spotykamy się tu aby się dzielić, a nie recenzować;) Zamiast albo wolę lub, bez wykluczania:) A propos, polecam dobry film Bunuela "Dyskretny urok burżuazji" czyli la Charme Discret de la Bourgeoisie...

wino4408#12405

mkonwicki (2009-11-27) Ocena: 6
Skórka chleba, żywa kwasowość, kwaśny sok wiśniowo-jabłkowy, plastelina, fajne, może trochę proste, takie do picia, wyraźne.
wino4408#12763