sstar&let (2010-02-13) Ocena: 7 Yves Saint Laurent tańczący mazura w karczmie - tak Marek Bieńczyk opisywał czołowe czerwone wino od Belliviere z odmiany Pineau d'Aunis. Nieudolnie podpierając się tą parafrazą tutaj w przypadku białemamy do czynienia z imprezą u cioci na imieninach... herbatka już wypita, herbatniczki też poszły w zapomnienie, suszone (a może w alkoholu;) owoce (morela, jabłko i gruszka) zniknęły ze stołu... towarzystwo rozochociło się już nieco i zaczęło z wigorem podrygiwać... Duża klasa, za duże pieniądze 19E tamże, trochę chaosu, ale jaka siła ekspresji. Ocena na wyrost, z czasem może znajdzie więcej uzasadnienia? @101win/ŻuŻu?
mm (2010-02-13) Ocena: 7 Wypilem kiedys sporo butelek rocznika 2004. Bylo pysznie. Podobno nowsze roczniki coraz slodsze. wino4593#14985
mm (2010-02-13) wino4593#14986
mm (2010-02-13) A propos tanczacego Yves Saint Laurenta: wino4593#14987
sstar&let (2010-02-13) W roczniku 2008 zostawili trochę cukru resztkowego, a co by się stało gdyby przefermentowali cały? Boję się myśleć, bo już miało prawie 14 procent alkoholu. Winersch wczoraj przytoczył 17 procentową Monikę z Sardynii;) A Winoman kiedyś opowiadał o 18 procentowym Zinie od Turleya! MM nie próbowałeś go może? Piwo wg średniowiecznej receptury zrobione miało 28 procent! wino4593#14990
mdcc (2010-02-13) Ocena: 7 Ciężko się do czegoś przyczepić - jeśli już to do zbytniej przyjemności w piciu... może trochę za wyraziste, może za oczywiste... nie wiem jak wpłynie na nie czas - przypuszczam, że się jednak ułoży i polepszy... więc 7 sstara chyba niezbyt na wyrost. Wino nie tylko dobre i zacne ale i smaczne! Choć faktycznie kwasowa granit ze świeżych grejpfrutów to nie jest. wino4593#15008