deo (2008-06-12) Ocena: 5 Podobno właścicielka posiadłości należy do prestiżowego grona Douro Boys :-)) Wino w surowym, skupionym stylu - ani za dużego bukietu, a owoc taki oszczędny, jakby wino było z Krakowa a nie z Douro. Jest za to struktura i kwasowość, więc nadaje się do jedzenia. W sumie za te 10 euro (Wein & Co) może być, choć po Portugalii spodziewałem się czegoś bardziej ekspresyjnego.
sstar&let (2008-06-13) Rocznik 2004 próbowaliśmy w trudnych letnich warunkach w Costa de Caparica, gdy Vinho Verde wydawało się jedynym wyborem. Ciekawa choć niezbyt zrozumiała opinia o tym samym
2004 roczniku. O starszych rocznikach i samej posiadłości pisze Jamie Goode na stronie wineanorak.com.
Wersję białą proponuje sympatyczny Saul Galvao. O innych zaś winach z Douro można także poczytać na wineloverspage. wino5081#234
rurale (2008-06-16) Ocena: 4 Czerwone Vallado bardzo mi się podobało. Pisałem o nim kiedyś pełen zachwytu Jest w nim mnóstwo kultury. Z białym jednak miałem problem. Jak większość białych portugalskich (pomijając verde i bucelas) było w nim dla mnie za dużo alkoholu. Wina było ostre, rozchwiane, w piciu niewiele można było odnaleźć przyjemności. wino5081#245