pawelpp (2008-07-08) Ocena: 0 Jeszcze bardzo ciemne.
Bukiet jedyny w swoim rodzaju, do niczego niepodobny, nic mi nie przypomina i nie umiem go opisać. Jest dystyngowany i cudowny. Są uderzające aromaty czarnej porzeczki, a później też i mięsne. Rozwija się z czasem, dużo się dzieje w kieliszku. Nie ma jednakże w nim nic oczywistego.
Najważniejsza cecha - od pierwszego łyku jest wyczuwalna bajeczna, wzorcowa równowaga i delikatność faktury. To jest faktura krystalicznej wody, bez najmniejszej chropowatości. Wzorcowy smak garbnika i owocu. Piękny jest też smak... kwasowości. Zupełnie nie czuć wieku – wino jest idealnie dojrzałe, znajduje się na „plateau”. Przez swoją delikatność nie mówi mocnym głosem, nie przypomina zanadto np. klasycznego, ale jeszcze niedojrzałego Pauillac Ch. Pontet-Canet 1996. Niczego nie ma za dużo, w szczególności ekstraktu. Niemonumentalny klasycyzm i zarazem wielka osobowość - to co najbardziej lubię. Jestem świadom, że 45 minut z jednym kieliszkiem Schott One for All nie wystarczy do należytej oceny.
Cena w kwietniu 2006 r. 280-300 EUR („Les Caprices de L’Instant”, 12 rue J. Coeur, Paryż).
Parker w wydaniu swojego przewodnika z 1999 r. dał ocenę 98+, w wydaniu z 2006 r. nie miał już wątpliwości – 100 pkt.
Wino piłem na degustacji bordoskiej Collegium Vini 20 maja 2006 r.
sstar&let (2009-09-09) O klasyfikacji win bordoskich i jak się mają do niej właściciele Leoville piszą na forum MW. wino6006#9349
sstar&let (2009-09-09) Pozwoliłem sobie okrasić notkę fotką... krystalicznie czystej wody. Amfora nie ma nic sugerować. Wino dojrzewa bowiem w beczkach, jako rzecze Wiki. Rocznik 1971 tego wina zajął szóste miejsce w sławnej degustacji Francja vs USA. wino6006#9356
star (2012-12-18) Bywa(ło?) korkowe:-( Tak pisze Dave, skąd (pralinka) foto etykiety.
Back in the 80s, when I really started getting interested in wine, it wasn’t that unusual to get a bottle of wine that was “corked”; i.e., spoiled by a cork that was infected with 2,4,6-trichloroanisole (TCA to its enemies…it has no friends). Conventional wisdom and common experience was that poor quality corks spoiled around 1 out of 8 to 12 bottles. That frequency has gone down, thanks to two factors: the rise of screwcaps and artificial corks as well as improvements in the quality control over corks. Certainly, my experience is that corked wines are fewer and farther between.