Inne od Chateau Lafleur:

marek (2008-11-18) Ocena: 7
Kolor, ciemorubinowy, słabo preźroczysty, wysoka klarownosć Zapach: słodki zapach czarnych owoców, po otwarciu butelki raczej nieśmiały, po 2 godzinach intensywniejszy. Smak: świetna równowaga, czuć moc ale bez goryczy, wspaniałą struktura, faktura z gładkimi aksamitnymi garbnikami, dobra kwasowość, jedyne co mi brakuje to wyższego ekstraktu i owocowości dla zrównoważenia mocnej taniny i dobrej kwasowości. Wino w stylu Medoc, dystyngowane, troszkę surowe, bez miękkości i seksownosci typowej dla Pomerol. Długi i przyjemny posmak w ustach. W ciemno bym obstawiał Latour lub Leoville las Cases. Dystyngowane i eleganckie wino, mające jeszcze wiele lat przed sobą, jak na mój gust to ta butelka nie zawierała tak super skoncentrowanego i masywnego wina jak wynika to z opisów Roberta Parkera z lat 90-tych. Piłem je 2008-10-05. Fotki niestety nie mam, choć mogę dorzucić zdjęcie nowej jeszcze zamkniętej butelki. W załączeniu zdjęcie znalezione w internecie bez rocznika.

sstar&let (2008-11-18)
Przegląd innych roczników dostępny jest u Berry'ego i Brossa. A ile kosztuje taka przyjemność? Gdzie kupiłeś? Nie to żebym się jakoś szczególnie wyrywał do zakupów, ot z ciekawości pytam:-) Ładne zdjęcie zrobili w BBR.
wino6267#1352

marek (2008-11-18)
Kupiłem od mojej znajomej z Niemiec za 140 Euro, cena wydała mi sie atrakcyjna za potencjalnie wino rocznika 1994 w Bordeaux. No i o mniejszej produkcji niż Chateau Petrus, największy konkurent dla Lafleur w Pomerol. Drugą butelkę otworzę po 2010 ;-)
wino6267#1353

sstar&let (2008-11-18)
Dopisuję więc cenę mnożąc przez 4, bo w sumie nie wiem jaki kurs euro wtedy był...
wino6267#1354

marek (2008-11-23)
A tak wygląda zdjęcie oryginalnej butelki.
wino6267#1436

sstar&let (2009-06-19)
O winie z pobliskiej posiadłości "w stronę Petrusa" oraz o innych winach Moueixa dyskutuje się "daleko od szosy". Pewno tej, która miała przeciąć w pół biedą Margaux.
wino6267#7342

marek (2012-07-16)
Miałem drugą butelkę Lafleur 1994 przynieść dla chłopaków na spotkanie w EP ale nic z tego nie wyszło, no więc otworzyłem wczoraj bo nie wiadomo kiedy następne spotkanie wyjdzie.
Obejdzie się bez nowej notki bo musiałbym skopiować to co napisałem w przypadku pierwszej butelki 4 lata temu. Żadnej ewolucji, wino smakuje dokładnie tak samo jak poprzednia butelka. Nie zauważyłem również żadnych różnic w jakości miedzy butelkami. Fajnie smakowało do steka wołowego, co ciekawe w towarzystwie jedzenia czułem mniejszą kwasowość i taniczność a jednoczesnie faktura była jeszcze gładsza niż pite solo. Wino wybitnie przeznaczone do towarzyszenia jedzeniu.
Wina trzymam w temperaturze pokojowej ( 20-26 stopni), jak widać w przypadku tego Bordeaux kilka lat w takiej temperaturze nie ma zupełnie żadnego wpływu na przyspieszenie dojrzewania.
wino6267#42559

marek (2012-07-16)
Wino otworzyłem ok 5 godzin przed obiadem.
wino6267#42560