rurale (2009-01-03) Ocena: 6 Uwielbiam tanie rieslingi od dobrych producentów. Wszystko jest takie jak to opisał markiz. Jest i prostota, i zachwyt i kontemplacja. Nic dodać, nic ująć.
sstar&let (2009-01-03) Podlinkowałem wypowiedź markiza. A wina Williego Schaefera sprowadza do Polski 101win.pl. A Ty gdzie je kupiłeś? wino6381#2074
rurale (2009-01-03) Pewnie w tym samym miejscu, gdzie kupuje 101win. W Bielefeld:) wino6381#2076
sstar&let (2009-01-03) A jak się ten sklep zowie. Oby nie Arminia;-) wino6381#2078
rurale (2009-01-03) Już nie tylko ja tam byłem:) Choćby kohei przywiózł stamtąd bardzo fajnego biorieslinga, którego razem piliśmy. To rzecz jasna Moevenpick. 101 tam raczej nie kupuje. Tylko pewnie gdzieś obok:) Najbliższy oddział sieci w Berlinie. Z Wawy najpierw jedzie się katowicką do Rawy Mazowieckiej, potem skręcamy w prawo i bawimy się w offroad w kierunku Brzezin i Strykowa. Następnie wyjeżdżamy na autostradę i zasypiamy z nogą na gazie. Budzimy się w Nowym Tomyślu i wpadamy w otchłań drogowego absurdu, plastikowych krasnali oraz uczymy się wymowy pierwszych niemieckich słowek np. Korbwaren. Trwa to mniej więcej przez 100 kilometrów, gdzie czas nie ma konstrukcji linearnej. Potem już Świecko i zaraz Berlin. Jak dobrze pójdzie to sześć i pół godziny do winiarskiego raju. Zapraszam na wycieczkę:) wino6381#2083
sstar&let (2009-01-04) W okolicach Rawy koniecznie trzeba odwiedzić winnicę Sójcze Wzgórze;-) Po co jechać dalej... wino6381#2086
fechtmeister (2009-01-04) My z Pomorza Zachodniego mamy w kraju wszędzie daleko, ale do Berlina na szczęście nie. Przy dobrych wiatrach mogę tam wyskoczyć na obiad, tak gdzieś w niecałą godzinę :-)
p.s.
mimo takiej bliskości do takiego miasta jak Berlin, pluję sobie w brodę, że tak rzadko tam bywam
pozdro wino6381#2094
rurale (2009-01-04) Zazdroszczę. Wszystko to rzecz jasna również kwestia gustu. Jednak w tym mieście można się zapomnieć. Nie tylko z powodu wina:) wino6381#2095