Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Cloudy Bay 2007
Marlborough
Nowa Zelandia
Sauvignon Blanc
Cena: 110
Alk: 13,50%
Kolor: b
Nr 6423
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Cloudy Bay:
2012 Marlborough Sauvignon Bl..

2011 Marlborough Sauvignon Bl..

2010 Marlborough Sauvignon Bl..

2008 Marlborough Sauvignon Bl..

2006 Marlborough Sauvignon Bla..

mm (2009-01-15) Ocena: 7
Co za świeżość, powiem traw i wiosny. Bardzo owocowe. Bardzo lubię tę zieloność i goryczkę z owoców cytrusowych. Pyszne. Do kupienia w www.dobrewino.pl. @Dobrewino

monty (2009-11-08) Ocena: 4
Za tę cenę to nie jest to mistrzowski wybór. Niemal dowolny Sauvignon - i to w cenie połowę niższej - z Trento-Alto Adige rozdziera je na strzępy...
wino6423#11906

sstar&let (2009-11-08)
Tak w porównaniu z winami z kręgołupem, to okazuje się nieco wydmuszkowate, choć pachnące i tłustawe zarazem. Z drugiej strony nie ma gorzkich i niedojrzałych tanin, ani roślinnych i przejrzałych aromatów na jakie w moim odczuciu cierpią czasem wina z północy Włoch. Polecałbym je jako wino inicjacyjne, choć tu akurat przeszkadza nieco cena!
wino6423#11907

ggreg (2009-11-09)
Ładny rozrzut ocen, statystycznie oczywiście;-) Wino mam, jak ugotuję jakieś morskie stworzenia to rozpoznam bojem.
wino6423#11991

sstar&let (2009-11-09)
Przyznam się do samowolki. Dostawiłem ocenę za Montiego, na podstawie jego notki. Może w jego ocenie inaczej punktowo to wygląda. Mam nadzieję, że zabierze głos w tej sprawie. Niezależnie od ocen puntkowych, czytając notki widzimy, że jest to wino w mej ocenie dość technologiczne: soczyste i owocowe, raczej niż strukturalne. Pite samo daje pewną przyjemność. Zestawione z jakimś poważniejszym winem z europejskiego terroir (kwarc, szmaragd czy krokodyl) wypada nieco słabiej.
wino6423#11993

monty (2009-11-09)
I słusznieś uczynił. To produkt dla kogoś, kto raczej zaczyna przygodę z winem. Cena jest skrajnie zawyżona, więc wielu może wydawać się, że to jakiś mistrzowski sauvignon. Tymczasem jest to porządne wino, ale do wzorca bardzo mu daleko. Jest to oczywiście hipoteza empiryczna, więc mogłem się pomylić.
wino6423#11994

sstar&let (2009-11-09)
A punktowo to chyba jednak piątka, z tego co piszesz? Nie?
wino6423#11995

sstar&let (2009-11-09)
To chyba taka kolejna wydmuszka: jest krągło, jest soczyście, ale brakuje nieco kręgosłupa (garbnikowego?) i odbija się to też na długości. Przynajmniej w porównaniu ze wspomnianym Quarzem Terlano (miał on wg mnie inne problemy, ale to inna sprawa;) czy Smaragdem od Pichlera. A złożoność i finezja też chyba nie jest jego aż tak mocną stroną. Ale to moje wrażenia z degustacji. Może jak się spróbuje całą butelkę, jak MM to przyjemność z konsumpcji (a nie degustacji!) jest większa. Może to wino dla hedonisty, a nie intelektualisty.
wino6423#11996

monty (2009-11-09)
Piątkę bym dał gdyby było z Europy. Minus jednen za nowoświatowość :-)
wino6423#11997

sstar&let (2009-11-11)
Cloudy Bay kiedyś będąca odkryciem, gdy ok. 20 lat temu Kevin Judd zrobił pierwszy rocznik, który zyskał uznanie wśród publiki i krytyków i wdarł się przebojem na salony;), ostatnio wg niektórych nieco podupadła. Jest już teraz wiele innych równie dobrych posiadłości, a winogrodnicy, posiadający dobre parcele, którzy oddawali swe winogrona Cloudy Bay obecnie zaczęli robić własne wina. Wino określane jest w 1001 win (nie mylić z 101 win!) jako roztaczające 'pungent and bold aromas' (prawie jak z serialu 'Bold and beautiful';), które tak urzekło wielu i stało się poszukiwanym winem na 'dinner party' wg niektórych nie wytrzymuje porównania z najlepszymi winami z nad Loary, które górują złożonością i finezją. A jeśli chcemy połączyć soczystość i aromatyczność Cloudy Bay z charakterem i mocą np. Quarza z Terlano to wg mnie sięgnijmy po wino Kim Crawforda (Centrum Wina), nie tracąc nic (no może trochę) z typowej dla odmiany i nowozelandzkeigo stylu palety aromatycznej, a zyskując długość posmaku oraz garbnikowy kręgosłup. Nadal nie będzie to Dagueneau, ale już nie będzie takiej porażki w zestawieniu z kamieniami: kwarcem czy szmaragdem;)
wino6423#12092

monty (2009-11-11)
Oczywiście, że nie wytrzymuje porównania z loarskimi sauvignon'ami. Z addygeńskimi również. Ale to już mówiłem ;-)
wino6423#12094

ggreg (2009-12-03)
W ostatnim (listopadowym) MW wyceniono je na znakomite i piszą o nim tak: ”Rocznik 2007 potwierdza dużą klasę Cloudy Bay. Mamy tu wszystko, czego można oczekiwać po nowozelandzkich sauvignon – bujny bukiet roślinno-egzotyczny, kwasowy wigor, dobrą materię, niuans mineralny – podane w dość intensywnej i przede wszystkim nienagannie skomponowanej wersji. Wino pije się świetnie do jedzenia lub bez; cena jest wysoka, lecz (mniej więcej) uzasadniona.” Na marginesie, rodzi się pytanie, jakie są wina dla zaawansowanych i jak je ocenia panel degustacyjny MW, skoro to jest dla zaczynających przygodę z winem;-) Sauvignon Quarz 2007 w sumie też wyceniono na znakomity.
wino6423#13030

mikpaw (2009-12-04)
Fakt. Ciekawe ile osób zaczyna "przygodę z winem" od butelek za 110 PLN ;) No ale może ja żyję w jakimś innym równoległym świecie ;)
wino6423#13034

ggreg (2009-12-05) Ocena: 7
Po cytowaniu doświadczeń innych, przyszła pora na własny osąd. I jest bardzo dobrze, nawet z plusem. Intensywny nos, wino pełne, cieliste, ale bez grubiaństwa, jest też sporo świeżości. Fajna równowaga nut zielonych i owocowych. Schludna kompozycja, takie lubię. Świetnie pasowało do tarty ze szpinakiem. A że nowoświatowe? I cóż, że ze Szwecji… @Moet Hennessy Polska/Delima


wino6423#13063

mm (2010-01-06)
Tez jestem zdania, ze nad loara i w AA robia ciekawsze wina z SB, jednakze uwazam, ze Cloudy to bardzo ciekawe, porzadne wino, ktore sprawic moze wiele radosci. Bezpretensjonalne. Zarzucacie, ze drogie. Ktos mowi, ze za 50% tej ceny to kazde wino z AA bije je na glowe. Nie bylbym taki pewien. Jesli bierzecie pod uwage polska cene, to rzeczywiscie jest wygorowana i stwierdzenie jest bliskie prawdy. Sadze jednak, ze niesprawiedliwie porownujecie cene polska Cloudy z cena wloska z AA. Tak naprawde Cloudy kosztuje ok 11 funtow, czyli ciut powyzej 50 zl, czyli ok 12 euro. Czy aby na pewno kazde wino z AA za 6 euro bije Cloudy na glowe. Chyba jednak nie. Ale na przyklad Winkl za 8 euro to wg mnie lepsze wino. Wspominany przez Stara Quarz to przeciez wino duzo drozsze (ok 18 euro). Pozdrawiam znad kieliszka SB z Nowej Zelandii, tym razem Babich - duzo gorsze od Cloudy, ale tez przyjemne. P.S. Wg mnie w zdecydowanej wiekszosci przypadkow SB znad loary bije SB z innych czesci swiata (oczyw w swojej kategorii cenowej).
wino6423#14018