fechtmeister (2009-02-22) Ocena: 4 Zamiast win od Casa Santos Lima (sprzątnęli mi sprzed nosa z mojej biedrony) wziąłem to różowe we frankońskiej butelce. Okazało się nawet zdatne do wypicia, alkohol jednak trochę za mocno wyczuwalny (a tylko 11 voltów). @Biedronka
sstar&let (2009-02-25) Co ciekawe Barca Velha 1995 (do tej pory tylko 14 roczników) to czyste Tempranillo czyli Tinta Roriz (odmiana podobno mało wrażliwa na utlenianie), zatem z kwasowością może być podobna do klasycznych win z regionu Rioja. Aromatycznie też podobnie jak w niektórych Riojach - piszą, że apteka (to chyba jednak z brudu, a może utlenienia?) i nuty jodu! wino6532#3614
sstar&let (2009-03-02) Wracając do zakupów w Biedronce to szarpnąłem się na ten zacny róż;-) Oparłem się pokusom Alpedrinhii, natomiast kupiłem jakieś nowe i tanie Douro, za ok. 13PLN ... zobaczymy! No i kupiłem Moscatel co prawda nie z Setubal, ale z Douro! wino6532#3711
sstar&let (2009-04-15) Ocena: 4 Pierwsze podejście do Mateusza (ale nie ojca;-) skończyło się dla mnie pewną schizofrenią;-) Pachnie nawet, nawet: ogólnie czerwono-owocowo, a trochę kwiatowo, z czasem pojawia się alkohol. W smaku jednak trudno doszukać się równowagi: z pewnością łatwo trafić na cukier, goryczkę, ale całość nie składa się do lekkiej niezobowiązującej przyjemności. Jest za to walka. Dodam tylko, że piłem je w złej temperaturze, dobrze zmieszane;-) Mus za to był jak się patrzy. Ocena 4-5. Ta piątka to wiara w schłodzenie:-) wino6532#5247
mkonwicki (2009-04-15) Ja wlasnie ostatnio też pilem po raz nie wiem ktory rozowego Mateusa, ale moj byl dobrze schlodzony i wszystko bylo ok. Wyobrazam sobie jednak, ze cieply moze zrobic sie nieciekawy. wino6532#5255
sstar&let (2009-04-16) Dziś spróbowaliśmy je ponownie, tym razem odpowiednio schłodzone i ... zarówno ja jak i mój przyjaciel Marek stwierdziliśmy, że mimo ładnych aromatów malinowo-truskawkowo-kwiatowych smakuje po prostu słabo. Po słodkim ataku, przychodzi średnio zrównoważona niezbyt miła goryczka, brak w tym wszystkim świeżości i lekkości, wino zdaje się nieco toporne i przemysłowe, a to ostatnia rzecz jaką o oczekujemy od tego typu wina. Nie pozostaje mi nic innego jak zacytować Deo: "Wino, które można polecić tzw. szerokiej publiczności, natomiast winomaniaków ostrzegam cytatem z klasyka: nie idźcie tą drogą!". PS. Kaczka rzecze podobnież;-), znaczy do kaczki z jabłkiem okazało się równie niezdarne jak sycylijski, miałki Syrah. Aż się prosiła o jakiś portugalski mus z większą zawartością Bagi, np. od Pato! Ew. Vinho Verde. wino6532#5278
sstar&let (2009-04-23) Z kaczką jak już pisałem się pokłóciło, z żeberkami dogadywało, a za śledziami po kaszubsku (dla odmiany od wersji sudeckiej;-) czyli z cebulą, sosem pomidorowym i lekko słodkawe po prostu szalało. Naprawdę smaczne! Szczególnie bez wczuwania się, schłodzone i już bez musu:-) wino6532#5519
A.S. (2009-05-08) To najgorsze wino ,jakiekolwiek piłam. Kompletnie nie nadaje się do spożycia. Miało byc przeznaczone zwyczajnie do kolacji przy grilu, a tymczasem okazało się ,że to jakieś tandetne wino musujące (o czym dystrybutor nie pofatygował się poinformować klienta!!!). Gdybym miała zamiar kupić taniego "szampana" nie chwytałabym za wino! Świetna niespodzianka, kiedy otwierasz butelkę,
a wewnątrz jakiś szajs! Butelka musi być ciemna, bo gdyby klient zobaczył ten rozcienczony do granic mozliwości kolor to z pewnością sprzedaż zmalałaby o 70%!!!! Pierwszy i ostatni raz zakupiłam wino w Biedronce! Fakt ,cena nie jest powalająca, ale równoważnie można znaleźć naprawdę fajne wina warte dużo więcej niż kosztują ... wino6532#6052
sstar&let (2009-05-09) Może polecisz w takim razie coś fajnego w podobnej cenie? wino6532#6057
sstar&let (2009-06-03) Ocena: 5 Spróbowałem je ponownie. Tym razem na bankiecie. Zapamiętałem więcej cukru, tym razem go nie znalazłem. Przynajmniej w winie. Świeże, kwaskowe, pijalne. Na bankiet jak znalazł. Ludziom też się podobało. To najważniejsze! Wypiłem ze trzy lampki, po czerwone (Quitana) sięgać mi się jakoś nie chciało. Do pomidorów z mozzarellą i bazylią pysznie. Do grzanki z serem, kawiorem i zielonym pieprzem też dobrze:) Sporo czasu potrzebowałem aby dojrzeć do opinii Michała (MKonwicki). Lepiej późno niż wcale. Choć może akurat ta butelka lepsza jakaś była? @Biedronka
wino6532#6768
peyotl (2009-08-29) Czy pomidory z bazylią i mozzarellą nie nazywają się przypadkiem "caprese"?br> Ale ad rem:
Pamiętacie bajki Jachowicza? "Raz niegrzeczny Mateuszek nałapał w butelkę muszek"... W zamierzchłym dzieciństwie "Świat Młodych" zamieścił przepis na "Rum kapitański". Brało się paczkę landrynek i rozpuszczało we wrzątku, a przestudzony do butelki - z nalepką wyciętą z owej gazety harcerskiej. Taka to właśnie refleksja mię naszła dzisiaj przy Mateuszku. Sympatyczny jest, ot co, a cena biedronkowa na dziś to 14,99. wino6532#9099
peyotl (2011-05-07) To ciekawe, wielu narzeka, a jednak wielokrotnie wraca do Mateuszka. I ja wśród nich byłem i znów go wypiłem. Nie ma co się oszukiwać - oranżadka. Ale jest zabawna i zadziwiająco dobrze poszła do szparagów zawijanych w szynce (a przed nimi genialna zupa krem szparagowy), no i na deser budyń szparagowy z głowkami szparagów... żartowałem. Cena bez zmian. wino6532#28884
jabol (2011-09-03) Ocena: 5 Alma we Wrocławiu chce za to wino 30 pln... wino6532#33162
temi (2011-09-03) No to po prostu grzecznie im odmów, Jabolu.
PS. Piękna ksywa :-) wino6532#33164
star (2011-09-03) I wybierz się do pobliskiej Biedronki. Już miałem je w ręce, ale jakoś odstawiłem na półkę, w skierniewickiej Biedronce, wziąłem reservę jakąś z Portugalii, ale oceny na SW słabiutkie więc nie wiem czy dobrzem zrobił:-( A Ciebie Jabolu zapraszam do przedstawienia się w wątku: http://www.sstarwines.pl/Moje_pierwsze_wino Niech zgadnę - Jabol? wino6532#33165