Valinière Léon Barral 2004 Faugères AOC Francja Mourvedre 80% Syrah 20% Cena: 230 Alk: 13,00% Kolor: cz Nr 6541 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
|
Inne od Léon Barral: Jadis 2006 Faugeres Grenache, ..
2005 Faugères Grenache, S..
Jadis 2005 Faugeres Grenache, S..
Valinière 2001 Faugèr..
Jadis 2001 Faugères Carign..
| monty (2009-02-21) Ocena: 8 Odwiedziłem przedwczoraj Vinariusa na Bednarskiej. Winiarsko było znakomicie. Jako drugie, wcześniej nieco przewietrzone, staneło Valinière Barrala. 2004. Cudeńko. Nos zupełenie obłędny. Czyściusieńki, rzadnych zwłok :-), leśne owoce, kwiaty, szałwia, mięta, lukrecja, czekolada z solą morską (jak u Lindta), skóra (bez Puszczy Kampinoskiej), oliwki, niezwykła głębia, mineralność, przejrzystość, mięsistość.
@Vinarius monty (2009-02-21) Wczoraj, nie przedwczoraj, czyli dwudziestego. Wszystko to (błędy znaczy) wina niejakiego monsieur de Givenchy'ego, bo polecił mi jako idealny na rano (!), musujący Cabernet Franc od Sablonnettes o uroczej nazwie Bulles d'Antan :-) wino6541#3528 sstar&let (2009-02-21) Kim jest Leon dla Didiera? wino6541#3529 monty (2009-02-21) Ojcem wino6541#3530 sstar&let (2009-02-21) Nazwa urocza, mimo to chciałem ją zrozumieć i w ten sposób trafiłem na blogu "Mocne Polaków Rozmowy - najstrukturalniejszy RaV kontra powierzchnie płaskie" na taki oto tekst, pochodzący z Paragrafu 22 w tłum. Lecha Jęczmyka, cyt.:
- Ou sont Neigedens d'antan? - powiedział Yossarian, żeby mu ułatwić sprawę.
- Parlez en anglais, jak Boga kocham, je ne parle pas francais - poprosił kapral.
- Ja też nie - odpowiedział Yossarian/"
No to teraz już wszystko jasne:-) Jest tam też o liczbach, co poniekąd jest mi szczególnie bliskie, wkleję może ten tekst, abyście się nie miotali po całym blogu, choć warto też przeczytać całość w zapodanym powyżej odnośniku, cyt.:
"RaV
co gorsze - ja bym chcial czytac,a ich nawet nie ma wznowien , wydan nic.
i potem kupujesz za 40 zeta ksiazke co powinna kosztowac 17.50
Magda
dlaczego 17.50 a nie 16.40 np?
strasznie duzo
RaV
kupilabys ksiazke za 16.40 ?
o 16.40 wychodzi sie z pracy.
17.50 to dobra cena dla ksiazki.
Magda
nie o 17.05:P
RaV
o 17.05 odjezdza pociag.
ty w ogole nie czujesz liczb, prawda?"
wino6541#3534 monty (2009-02-21) Niegdysiejsze bąbelki :-). "Przeczytajcie mi moje ostatnie zdanie. Przeczytajcie mi moje ostatnie zdanie. Nie moje ostatnie zdanie , idioto! Przeczytajcie mi moje ostatnie zdanie." wino6541#3536 sstar&let (2009-02-21) Dzięki! No właśnie, a mi tylko z liśćmi (franc. autan, pewno przez to wino z posiadłości z pięknym widokiem), a jak nie z liśćmi, to z jesienią (franc. automne) się kojarzyło, ech słaby ten mój francuski:-( wino6541#3538 sstar&let (2009-02-21) O Mourvedre poza apelacją Bandol (czyli z daleka od domu) i o innych rocznikach Valinière frankofile (umiłowanie może niestety nie wystarczyć;-) mogą sobie poczytać na blogu gastronomicznym:-) Co ciekawe Mourvedre zwana w Australii Mataro to to samo co hiszpańska odmiana Monastrell (vide Hecula od Castano!), choć swego czasu była awantura, bo się panowie w CU Davis walnęli i twierdzili, że jednak to nie to samo. wino6541#3543 winersch (2009-03-15) Leon Barral jest dla Didiera dziadkiem.
wino6541#4271 sstar&let (2009-03-15) A jak miał na imię ojciec?;-) Czy byłbyś tak miły i mógłbyś mi przesłać fotki o kŧóre kiedyś Cię prosiłem w mejlu? wino6541#4272 |