wein-r (2009-03-19) Ocena: 5 Nos wyraźnie owocowy (ciemne wiśnie w czekoladzie), perfumowany, nieco powidłowy. W ustach beczka, ale użyta z opamiętaniem. Soczyste, owocowe, o dobrej kwasowości. Zrównoważone, a nawet z pewną głębią. Odpowiednio długie. Wino, jak przystało na dolcetto, ciemne i taniczne. @Mielzynski
sstar&let (2009-03-19) Notka z 14 marca przemianowana aby wypłynęła na światło dzienne:-) Prośba aby dodawać nazwy importera zgodnie z zakładką Menu->Na zakupy, nawet jeśli forma tam przyjęta była z błędem:-) wino6652#4432
gp (2009-03-19) Win Oddero nie cenię w ogóle, ale ja nie o tym.
To wino od Oddero nie miało styczności z żadnym drewnem ani tym bardziej beczką na żadnym etapie. Zatem istotnie "użyta z wielkim opamiętaniem". ;-) wino6652#4434
sstar&let (2009-03-19) Mimo wszystko zgadujemy: pewno było dość cieliste i gęste? wino6652#4436
gp (2009-03-19) No i ja tak zgaduję!
Sygnalizuję tylko ogólnie panującą tendencję "obwiniania" za niemal wszystko w winach beczką. Ostatnio mieliśmy już kilka takich przypadków i ten jest kolejny. Sam obserwuję to regularnie. Żeby było śmieszniej, niektórzy importerzy takie bzdury serwują swoim klientom, bo hasło "beczka" w tym kraju działa magicznie. Wierzcie mi, że jakieś 80-90% kupujących, jeśli jest niezdecydowane w 100% na jakąś butelkę, po otrzymaniu informacji "ależ proszę Pani/Pana, TO wino leżakowało/było fermentowane w BECZKACH DĘBOWYCH", natychmiast kupuje je.
Moim zdaniem dość powszechnie identyfikuje się jako "nuty beczkowe" efekty fermentacji jabłkowo-mlekowej. wino6652#4442
mdcc (2009-03-19) do tego dochodzi tłustość w winach dojrzewających nad osadem... tu również beczka może być pierwszym skojarzeniem wino6652#4453
wein-r (2009-03-19) Celne trafienie... Kilka lat temu znajomek słysząc w radiu śpiewy chorałowe zarzucił twórcy (sic!) plagiat. Tłumaczył z wypiekami na twarzy, że ten małpuje Enigmę (taki wykonawca popularny tammtych latach). Ja tłumaczę, że jeśli już to jest odwrotnie a obie formy dzieli kilka stuleci. No i usłyszałem, że on (w odróżnieniu ode mnie) nie czyta encyklopedii jak słucha muzyki. Ja postąpię roztropniej. Po wypiciu wina, z ciekawości a już na pewno przed umieszczeniem wpisu na stronie, postaram się sprawdzić co nie co na jego temat. Tak. Błąd oczywisty tłumaczyć mogę tylko ewidentnym brakiem doświadczenia i pewnie wiedzy. Sprawdziłem: czysta stal i opamiętanie. Zero drewna. Za wprowadzenie w błąd czytających przepraszam. Krytykę (konstruktywną) zawsze przyjmę z pokorą a i nauki pobiorę chętnie. Więc proszę pięknie w kilku słowach powiedzieć mi skąd ta beczka w moich ustach/głowie się wzięła. Pozdrawiam :-) Co dziwne, przed wpisem o Alfieri San Germano 2006 sprawdziłem i dlatego o dębie pisałem już na pewniaka. Uff... wino6652#4457
gp (2009-03-19) ;-))) Tu nie chodzi o "trafienie" tylko o fakt, że ostatnio temat "beczkowości" często dominuje w rozmowach i opisach win. Okazuje się, że nawet tych z czystej stali. W Polsce dodatkowo "piłeczka jest podbita wyżej" przez autorów WE stanowczo zbyt często traktujących użycie nowego dębu jako ZUOOOO w sensie ideolo. Tymczasem to jest narzędzie. Można z niego korzystać na wiele sposobów i przy pomocy tegoż robić wina fajne i niefajne.
Jak napisałem powyżej, sądzę że efekt fermentacji jabłkowo-mlekowej w tym młodym winie zidentyfikowałeś jako "beczkę". Podejrzewam, że poszedłbym podobnym, rutynowym tropem. Z jakiegoś powodu wszelkie rejestry maślane, słodkawe, mleczne czy cukiernicze włączają nam w głowie neon z napisem "dąb". Tymczasem one mogą mieć inne pochodzenie. Ordynarne nuty waniliowe z wielu nowoświatowych sokach z trocin pewnie zostawiają taki "imprint". Dodatkowo beczka, zwłaszcza amerykańska, dodaje odrobinę czegoś co zwane jest w żargonie "słodkim garbnikiem", więc o błąd łatwiej. Paradoksalnie w winach gdzie moim zdaniem barrique użyto z największą umiejętnością, daje ona nuty mentolowe, eukaliptusowe, czasem tytoniowe. Raczej z grupy "chłodnych" zapachów i aromatów. wino6652#4459
wein-r (2009-03-19) Wielkie dzięki gp. Pozdrawiam.:-) wino6652#4463
sstar&let (2009-03-19) No ... fajnie, że piszesz Giorgio, można się sporo dowiedzieć:-) A jakbyś jeszcze jakieś nowe wino czasami dopisał... wino6652#4464
gp (2009-03-19) Zaprzestałem procederu notowania win. Raczej małe szanse że dopiszę coś. Jak się pojawi coś co znam, dopiszę się. ;-) wino6652#4470