Olio Extra Vergine di Oliva Planeta Val di Mazara DOP Włochy Nocellara del Belice Biancolilla Cerasuola Cena: 45 Alk: 00,00% Kolor: o Nr 6754 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
rurale (2009-04-14) Ocena: 6 Win od Planety właściwie nie znam (kiedyś piłem Cerrasuolo, potem niczego już nie próbowałem), ale
oliwa całkiem niezła. Zielona, dość ostra, ekspresyjna. Dobra do sałaty i wiejskiego chleba. Polecam.
sstar&let (2009-04-14) Z tego co piszesz to w przypadku tej oliwy bliżej jesteśmy (geograficznie i smakowo) rustykalnej Toskanii niż delikatniejszych oliw z północy Włoch. Uogólnienie pewno niesłuszne jak to zwykle w przypadku uogólnień;-) wino6754#5222
rurale (2009-04-14) Ponieważ doświadczenie mam skromne, początkowo uogólnienie wydawało się dość pomocne:) W przypadku oliw z Włoch, też do pewnego momentu wbijałem się w stereotyp. Tak go sobie zbudowałem, podobnie jak z winem, że im dalej na południe, tym te oliwy wydawały się coraz cieplejsze, pełniejsze, cięższe. Ta od Planety przeczy temu i rzeczywiście bliżej jej do toskańskich benchmarków:) Oliwy z Veneto nigdy nie próbowałem. wino6754#5227
gp (2009-04-14) Chrum, chrum, chrum!
Oliwy uwielbiam i dużo spożywam. Próbuję też sporo.
Charakter oliwy, tak zwanej toskańskiej, to kwestia momentu zbioru oliwek. Te zieloności to efekt zbioru w stadium niezbyt dojrzłym. To tradycja toskańska ale da się wszędzie. Jedna z najbardziej surowo/hardkorowych oliw znam z Duoro... Obecnie szukam oliw z aromatycznych odmian, ale nieco bardziej dojrzałych oliwek. Tu północ włoska słabuje, bo zwykle mają posadzone softkorowe, łatwiej dojrzewające odmiany.
Nie mam linka, ale numero uno z oliw to dzisiaj dla mnie Talamonti z Loreto Aprutino w Abruzji. Niestety stanowczo za drogi ten olej. :-((( wino6754#5236
sstar&let (2009-04-15) Coś w tym jest. Próbowaliśmy portugalskiej, co prawda nie z Douro ale od Esporao. To było raczej zderzenie niż obcowanie. Natomiast bardzo podobała nam się oliwa od Cesconich (nie wiem z jakich odmian)... kraina kwiatowej łagodności! Podobnie smakował próbowana przypadkowa oliwa znad Gardy od jakiejś kooperatywy - była raczej łagodna. wino6754#5240
ducale (2009-04-15) A tu dobra oliwa emigrantów z pln Wloch :) wino6754#5253
dzidek (2011-12-27) O co chodzi z tymi jednoszczepowymi wynalazkami? Nieotwierana jeszcze, ale po tez nic sensownego nie napisze - ktos podpowie?
wino6754#37196
cerretalto (2011-12-27) Pojęcia nie mam co do tej szczepowości, ale parę lat temu sympatyczna pani w Felsinie dobre 5 minut tłumaczyła jakie wspaniałe i nowatorskie oliwy produkują. Co się zsprawdziło, ale tanio nie było :). Zapamiętałm głównie moment zbioru jak podał powyżej GP oraz niedopuszczenie do utlenienia :). wino6754#37198
star (2011-12-27) Luca SanJust z Petrolo miesza odmiany: Moraiolo, Frantoio i Leccine, jak leci i nie przywiązuje jak w Felsinie zbytniej wagi do odmianowości, inaczej niż w Felsinie. Ta oliwa dość charakterna i pikantna, nie klarowana, znaczy rustykalna musi być;-) Robi też drugą, bardziej ułożoną i elegancką, co się Galatrona zowie, a także grappę z Merlota, bo ponoć najlepiej z tej odmiany ponoć mu wychodzi. wino6754#37203
gp (2011-12-27) Felsina oczywiście robi mieszaną oliwę, tak jak każdy prawie producent oliwy i to ona jest normalnym produktem spożywczym. Te oliwy jednoodmianowe to efekt przedsięwzięcia stworzonego przez Luigi Veronelli: "l'olio secondo Veronelli" w którym biezre udział wielu "oliwiarzy". Jednym z podstawowych celów ma być uratowanie odmian trudniejszych w uprawie i ogólnie ekonomicznie mniej sensownych, które są obecnie wypierane przez odmiany komercyjnie lepsze. Niekoniecznie trzeba te oliwy używać jako typowy kuchenny dodatek, a dają szansę poznać duże różnice w smakach i zapachach. Ułatwia to pakowanie na przykład w 100 ml buteleczki, których można sobie kupić na raz kilka, jako typowo degustacyjne "zabawki". Uważam to za wszech miar słuszne i sprawiedliwe działanie. Jak to zwykle jednak bywa niektórzy przy okazji tłuką kasę. Z ostatnio używanych oliw najwyżej cenię sobie Cefalicchio i niezmiennie od lat wybitne oliwy od Giachi (przede wszytkim snocciolato). wino6754#37220
dzidek (2011-12-27) GP, dzieki!
> Niekoniecznie trzeba te oliwy używać jako typowy kuchenny dodatek
W takim razie do czego zuzyc pol-litrowa butelke? :-)
wino6754#37224
gp (2011-12-27) To bardzo dobra oliwa jest przecież! Skoro nie masz w zestawie innych "mono" żeby bawić się w degustację (fajna impreza dla znajomych którzy nie dowierzają w różnice jakościowe i smakowe w oliwach: dać takie oliwy plus jakiś tani ekstra werdżin noname!), to używaj "normalnie" do woli. ;-) wino6754#37226