Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Olio Extra Vergine di Oliva Planeta
Val di Mazara DOP
Włochy
Nocellara del Belice
Biancolilla
Cerasuola
Cena: 45
Alk: 00,00%
Kolor: o
Nr 6754
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Planeta:
2012 Cerasuolo di Vittoria Ne..

2011 Sicilia Carricante

La Segreta 2008 Sicilia Grecani..

Plumbago 2008 Sicilia Nero d'A..

2008 Cerasuolo di Vittoria Ne..

La Segreta 2007 Sicilia Grecani..

2007 Cerasuolo di Vittoria Ner..

La Segreta Rosso 2007 Sicilia ..

2006 Cerasuolo di Vittoria Ner..

La Segreta 2004 Sicilia Grecani..
La Segreta 2004 Sicilia Nero d'..

La Segreta 2003 Sicilia Grecani..
2003 Sicilia Chardonnay
2003 Sicilia Syrah
2003 Sicilia Merlot

2002 Cerasuolo di Vittoria Ner..

2002 Sicilia Syrah
Burdese 1999 Sicilia Cabernet S..

rurale (2009-04-14) Ocena: 6
Win od Planety właściwie nie znam (kiedyś piłem Cerrasuolo, potem niczego już nie próbowałem), ale oliwa całkiem niezła. Zielona, dość ostra, ekspresyjna. Dobra do sałaty i wiejskiego chleba. Polecam.

sstar&let (2009-04-14)
Z tego co piszesz to w przypadku tej oliwy bliżej jesteśmy (geograficznie i smakowo) rustykalnej Toskanii niż delikatniejszych oliw z północy Włoch. Uogólnienie pewno niesłuszne jak to zwykle w przypadku uogólnień;-)
wino6754#5222

rurale (2009-04-14)
Ponieważ doświadczenie mam skromne, początkowo uogólnienie wydawało się dość pomocne:) W przypadku oliw z Włoch, też do pewnego momentu wbijałem się w stereotyp. Tak go sobie zbudowałem, podobnie jak z winem, że im dalej na południe, tym te oliwy wydawały się coraz cieplejsze, pełniejsze, cięższe. Ta od Planety przeczy temu i rzeczywiście bliżej jej do toskańskich benchmarków:) Oliwy z Veneto nigdy nie próbowałem.
wino6754#5227

gp (2009-04-14)
Chrum, chrum, chrum!

Oliwy uwielbiam i dużo spożywam. Próbuję też sporo.

Charakter oliwy, tak zwanej toskańskiej, to kwestia momentu zbioru oliwek. Te zieloności to efekt zbioru w stadium niezbyt dojrzłym. To tradycja toskańska ale da się wszędzie. Jedna z najbardziej surowo/hardkorowych oliw znam z Duoro... Obecnie szukam oliw z aromatycznych odmian, ale nieco bardziej dojrzałych oliwek. Tu północ włoska słabuje, bo zwykle mają posadzone softkorowe, łatwiej dojrzewające odmiany.

Nie mam linka, ale numero uno z oliw to dzisiaj dla mnie Talamonti z Loreto Aprutino w Abruzji. Niestety stanowczo za drogi ten olej. :-(((

wino6754#5236

sstar&let (2009-04-15)
Coś w tym jest. Próbowaliśmy portugalskiej, co prawda nie z Douro ale od Esporao. To było raczej zderzenie niż obcowanie. Natomiast bardzo podobała nam się oliwa od Cesconich (nie wiem z jakich odmian)... kraina kwiatowej łagodności! Podobnie smakował próbowana przypadkowa oliwa znad Gardy od jakiejś kooperatywy - była raczej łagodna.
wino6754#5240

ducale (2009-04-15)
A tu dobra oliwa emigrantów z pln Wloch :)
wino6754#5253

dzidek (2011-12-27)
O co chodzi z tymi jednoszczepowymi wynalazkami? Nieotwierana jeszcze, ale po tez nic sensownego nie napisze - ktos podpowie?

wino6754#37196

cerretalto (2011-12-27)
Pojęcia nie mam co do tej szczepowości, ale parę lat temu sympatyczna pani w Felsinie dobre 5 minut tłumaczyła jakie wspaniałe i nowatorskie oliwy produkują. Co się zsprawdziło, ale tanio nie było :). Zapamiętałm głównie moment zbioru jak podał powyżej GP oraz niedopuszczenie do utlenienia :).
wino6754#37198

star (2011-12-27)
Luca SanJust z Petrolo miesza odmiany: Moraiolo, Frantoio i Leccine, jak leci i nie przywiązuje jak w Felsinie zbytniej wagi do odmianowości, inaczej niż w Felsinie. Ta oliwa dość charakterna i pikantna, nie klarowana, znaczy rustykalna musi być;-) Robi też drugą, bardziej ułożoną i elegancką, co się Galatrona zowie, a także grappę z Merlota, bo ponoć najlepiej z tej odmiany ponoć mu wychodzi.
wino6754#37203

gp (2011-12-27)
Felsina oczywiście robi mieszaną oliwę, tak jak każdy prawie producent oliwy i to ona jest normalnym produktem spożywczym. Te oliwy jednoodmianowe to efekt przedsięwzięcia stworzonego przez Luigi Veronelli: "l'olio secondo Veronelli" w którym biezre udział wielu "oliwiarzy". Jednym z podstawowych celów ma być uratowanie odmian trudniejszych w uprawie i ogólnie ekonomicznie mniej sensownych, które są obecnie wypierane przez odmiany komercyjnie lepsze. Niekoniecznie trzeba te oliwy używać jako typowy kuchenny dodatek, a dają szansę poznać duże różnice w smakach i zapachach. Ułatwia to pakowanie na przykład w 100 ml buteleczki, których można sobie kupić na raz kilka, jako typowo degustacyjne "zabawki". Uważam to za wszech miar słuszne i sprawiedliwe działanie. Jak to zwykle jednak bywa niektórzy przy okazji tłuką kasę. Z ostatnio używanych oliw najwyżej cenię sobie Cefalicchio i niezmiennie od lat wybitne oliwy od Giachi (przede wszytkim snocciolato).
wino6754#37220

dzidek (2011-12-27)
GP, dzieki!

> Niekoniecznie trzeba te oliwy używać jako typowy kuchenny dodatek

W takim razie do czego zuzyc pol-litrowa butelke? :-)

wino6754#37224

gp (2011-12-27)
To bardzo dobra oliwa jest przecież! Skoro nie masz w zestawie innych "mono" żeby bawić się w degustację (fajna impreza dla znajomych którzy nie dowierzają w różnice jakościowe i smakowe w oliwach: dać takie oliwy plus jakiś tani ekstra werdżin noname!), to używaj "normalnie" do woli. ;-)
wino6754#37226