rurale (2009-04-21) Ocena: 6 Trochę bordoskiego dymu.
Niska kwasowość. Może potraktowałem je ze zbyt dużą atencją, ale podobało mi
się. Delikatne. Jednak nie wiem, czy to finezja, czy jednak za dużo wody. W
każdym razie ciekawe, za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Decanter donosi, że powstał plan budowy autostrady, która miałaby przecinać
gminy w Margaux. Niektórym żal terroir.
Protestują tu na stronie Margaux Danger. Ja tam za Francuzami nie przepadam, ale jednak byłoby szkoda...
Przypinam jeszcze dwa linki, dzięki którym, jak ktoś chce, można spróbować
rozeznać się w klasyfikacjach cru bourgeois. Piszą o nich na stronie Terroir-France oraz Cru Bourgeois. @Belgia/LIdl
sstar&let (2009-04-21) Dwa pytania niekoniecznie do Rurale: jak się w końcu skończyła ta drogowa zawierucha? brakujące dane takie jak cena, miejsce zakupu, alkohol? wino6913#5430
rurale (2009-04-21) Było tak. Chciałem spróbować jakieś tanie Margaux. O tym Arsac nasi uczeni tylko się zająknęli w WE, a w Decanterze widziałem jakieś teksty sponsorowane. Koleżanka w końcu dowiedziała się o ukrytych pragnieniach i kupiła butelkę w Belgii. Pewnie za ok. 10 euro, pewnie w supermarkecie. Potem widziałem wina z Arsac w polskim Lidlu (w Pułtusku) w podobnej cenie, co mogło zrobić dramatyczne wrażenie w niektórych kręgach opiniotwórczych (ale marka podpadła wizerunkowo:). Może wino miałoby większy mir, gdyby leżało na półce w sklepie Ę,Ą i kosztowało ponad stówę. Sprzedaliby ze trzy butelki, reszta zostałaby wylana albo zgniłaby w jakimś magazynie. Ot i cała historia. Pozdrawiam. wino6913#5440
sstar&let (2009-04-21) Chyba nie cała... no bo co z autostradą?? Dopisałem dane aby okrasić je nieco. wino6913#5443
star (2011-01-19) Może tu przytoczę rozmowę między Panem (Peyotl? za dużo nie miał powodzenia), Wójtem (Deo?) i Plebanem (Ggreg;) nt. Chateau d'Arsac:
Deo:
.. winiarnia wypuściła już nowy rocznik, znacznie lepszy
(90 WS), a to wino im zostało i hurtem wyprzedali Lidlowi.
Tak się już kiedyś zdarzyło z jakimś Margaux (Ch. Arcins
chyba), a u innych polskich importerów (nie tylko dużych
sieci) zdarza się również. Takie są realia handlu winem
w kraju Niedźwiedzia Białego (Chodzącego Po Ulicach).
Ggreg:
To Margaux to było Chateau d’Arsac 2004 Cru Bourgeois
Superieur za 49 zł, w promocjach chyba o dychę mniej.
W Almie widziałem rocznik 2006 za prawie 150 zł.