mamiki (2009-05-03) Ocena: 5 Długi weekend w tym roku upłynął pod znakiem Gruzji. Choć to nie było planowane. Musze przyznać iż sprawcą tego wszystkiego jest jegomość sstar&let. To przez jego opis Tsinandali z Teliavi Valley - zmuszony byłem rzucić okiem na regał z winami i zauważyć iż tam parę pozycji z "doliny" jest. Czekały na lepszy moment degustacyjny ale sie nie zestarzeją niestety lub stety. Wino jest po to by je pić a nie trzymać. ;-) Tak więc wiedziony impulsem sięgnąłem po "Old Gruzję" - opisaną już, Saperavi oraz Pirosmani. Tak reasumując całość, przyznam iż ciekawa alternatywa np. dla Marani. Cenowo i jakościowo chyba trochę też. Ale tu się skupię na razie na Saperavi. Wino o intensywnym kolorze i dość dobrze zbudowanym ciele. Ładnie osadza się na ściankach kieliszka. Bardzo aromatyczne. W smaku dość duża kwasowość, lekka gorycz ale wszystko to dość dobrze skomponowane w całość. Przyznam iż wypiłem z przyjemnością ale...ale czegoś mi w tym winie brakuje. Nie potrafię tego nazwać - muszę zakupić drugą butelkę może wtedy.. To wino to taka pozycja do której na pewno wrócę....ale z pewną dozą niepewności - jak to w pewnej reklamie bywało. @Smak Południa
telianipl (2010-04-21) Wina Teliani Valley (w tym Napareuli) dostępne są m.in. w sieci Piotr i Paweł.
Pozdrawiam. wino6978#17001
star (2012-05-03) Ocena: 5 Tanie na mielone. Da się wypić. Jest lajtowo, mały kwasek, mały garbnik, wszystkiego mało, materii też. Cienko przędzie to winko. Krzywdy jednak nie robi. Oczekiwałem więcej charakteru od koronnej odmiany Saperavi. Kupione w spożywczaku z sieci Primus, w ramach wspierania handlu mało chodliwym towarem. W sumie nieco rozczarowujące. Na plus to, że nawet po utlenieniu (marchewkowe pole, ja cię... przepraszam), dawało się jakoś wypić. Podprogowe 5, dla malkontentów mocne 4;-) Temiemu odpowiadam - wino13481#40684 - jednak 5! Te łamane oceny to asekuranctwo, trzeba z tym walczyć, w słusznej sprawie. Butelkowane 15 lipca 2010 roku! A wcześniej? Gdzie siedziało? Przecież nie w amforach. Ciężko jakieś nowe wino dodać do bazy, wszystko wypili łobuzy! PS. Polecam odwiedzenie strony importera - SkarbyGruzji.pl. @Skarby Gruzji