mkonwicki (2009-05-17) Ocena: 5 Banany, czerwona porzeczka, kwasna wisnia. Oczywiscie brak ciala, czysty, prosty owoc, lekko, ale kwasowosc dosc wysoka. Bywaly lepsze Beaujolais, ale bywaly tez duzo drozsze i gorsze. Przecenione z 25 na 9,99, cos czuje, ze dla mnie maj bedzie czasem Beaujolais, a nie zimny i paskudny listopad, ceny smieszne i jakos mi te oranzadki bardziej pasuja do aury... @Leclerc
sstar&let (2009-05-18) Nie wiem czy to od tego samego Lafitte'a (jak mrówków;-) ale kiedyś trafiło mi się na wyprzedaży w Tesco takie cudo z Chablis. Śmiało można je ochrzcić najtańszym Chablis w RP! Chyba nawet tańsze niż to z Lidla:-) A lepsze na pewno! wino7037#6303
mkonwicki (2009-05-18) Jak daja za darmo to trzeba kupowac. Dodam tylko, ze to "Bozole", tak jak i pewnie wiekszosc innych trzeba pic szybko i nie czekac na cuda. Po kilku godzinach czar prysl i niewiele owocu w butelce zostalo. Przystawic butelke do ust i oproznic tak, aby powietrze nie mialo dostepu... wino7037#6305
sstar&let (2009-05-18) Ten Jean Lafitte to jakiś pirat. Ciekawe czy z nim by sobie poradziły amerykańskie służby specjalne, że o niemieckich nie wspomnę;-) wino7037#6310
sstar&let (2009-05-18) O tymże Laficie i o tradycji Beaujolais tak pisał kiedyś Winoman na Forum, cyt.:
"To negociant, produkuje tysiace hektolitrow tanich win
z roznych regionow Francji, w najlepszym wypadku na
codzienny stol. Kiedys pilem jego Beaujolais Nouveau,
bylo pijalne, ale chyba nic wiecej nie da sie
powiedziec. Jesli ktos planuje dluzsze obchody, niech
zaczyna od czegos lepszego, a Lafitte zostawi na koniec,
dla wytrwalych :-)" wino7037#6311
mkonwicki (2009-05-18) To pewnie zalezy jeszcze od tego na co sie czlowiek nastawi otwierajac butelke. Ja sie nastawilem na kiepskiego sikacza, a dostalem bonusem troche owocu i jestem hepi. Gdyby przylozyc do tego wina normalna degustatorska miare to pewnie dalbym mu 4. wino7037#6317
star (2012-09-17) Do komiksowego wątku się nadało: http://www.sstarwines.pl/wino4159 zaś w moim obiektywie tak się prezentuje. wino7037#43881