peyotl (2009-07-02) Ocena: 5 Mój pierwszy Viognier. Zgubiłem cnotę pod miedzą w Patagonii.
Słomkowe, nos dość nikły, cytrusowo-słodkawy plus coś naftopodobnego rieslingowato się kojarzącego (do czego nie wiem czy Viognier ma prawo...:-) plus trawa na łące rano. Kwaskowate, czuć alkohol, a przez całość przewija się goryczka, która jednak nie wadzi, lecz dodaje temu winu :-) pikanterii. I nawet o tym piszą tutaj .
W sumie mocne 5. Rekomendowane przez Mag.Wino, acz odczucia nasze lekutko się różnią. Na foto chłopaki z bodegi, bo aparat pojechał na lotnisko Tempelhof (Bread and Butter), a na stronie producenta te wino nie jest (iihahaha).
@Winosfera
peyotl (2014-06-11) Dlaczego pan Popielski podaje tutaj (pralinka) że "niezwykle rzadko spotykany na rynku winiarskim" ? Czy rzeczywiście 100% viognierów jest tak mało? wino7239#50484
star (2014-06-12) Viognier rzeczywiście jest dość mało (pralinka) a na polskim rynku jeszcze mniej:-) Givenchy ma jeden, a jakiś był chyba w markecie czy dyskoncie. Ten od Popielskiego tak wygląda. wino7239#50488