monty (2009-07-17) Ocena: 8 Βινσάντο. Rocznik 1986! Głęboka, bursztynowa suknia. Przede wszystkim niesamowita świeżość! Ponadto suszone morele, pigwy, łąka dzikich kwiatów po horyzont, toffi, karmel, karmelizowana skórka pomarańczowa, cynamon, nieco pikantności, niezrównana harmonia, cudowny balans między słodyczą i kwasowością. Głeboka mineralność! Cudo! To jest eliksir, nie wino. Ocena 9 :-).
Przepis podał siedemset lat przed naszą erą Hezjod: "pozostaw zebrane grona na słońcu przez dziesięc dni. Następne pięć trzymaj w cieniu. A szóstego włóż ten dar Dionizosa do swych gąsiorów". @Miden Agan/Kreta-Grecja
sstar&let (2009-07-17) Ocena: 7 Też je próbowałem na degustacji Collegium Vini poprowadzonej przez Wojtka Bońkowskiego. Smakowało, ale chyba nie aż tak jak Tobie. Dziewiątki bym nie dał, ósemki też pożałowałem. Notka poniżej. Choć na te wina warto czekać. Nawet proste Anthemis czy Nectar z Samos (co prawda z muszkata nie z Assyrtiko) z wiekiem pięknieją! I kosztują ułamek kwoty tego santo bo ok. 10E. A to VinSanto ze starych roczników zwykle koło pięćdziesięciu euro kosztuje w Grecji. Ostatnio widziałem w Litochoro właśnie za tyle, nowsze roczniki po ok. 30E. O tym i innych greckich winach można poczytać w Decanterze. wino7276#7994
monty (2009-07-17) Tak, dokładnie 50 EUR płaciłem. Butelka nr 34. Dla mnie 1986 nawet lepsze niż 1987, który piłem rok temu (w WE odwrotnie). Choć i tak oba roczniki zasługują na noty maksymalne.
Natomiast co do pisowni łacińskiej, to jednak upierałbym się przy Arghyros. wino7276#7998
sstar&let (2009-07-17) Ale czemu "y" chcesz na "s" zamieniać? Wojtek trzyma się literki "u" z akcentem. Aby otrzymać "s" amoże "ss" trzeba by sigmę mieć, nie? wino7276#8000
monty (2009-07-17) Ścislej, to chodzi mi o to, że używa się nazwisk raczej, nie nazwy firmy. Dlatego Arghyros czy Palivos a nie Arghyrou czy Palivou poprzedzone Ktima. W tym sensie. Łatwiej wtedy uporzadkować wyszukiwanie. wino7276#8001
sstar&let (2009-07-17) Rozumiem, ale pozwolisz, że zostawię jak jest? Właśnie idziemy słuchać Fado [fadu?]. Niech będzie, że to Ktima tyle, że bez Ktimy;) Już przy Lazaridisie się zastanawiałem o co chodzi z tym "s" na końcu, teraz wiem:) Dzięki! wino7276#8003