Fontodi 1999 Chianti Classico DOCG Włochy Sangiovese Cena: 100 Alk: 13,50% Kolor: cz Nr 736 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
|
Inne od Fontodi: Flaccianello della Pieve 2008 ..
Vigna del Sorbo, Riserva 2008 ..
Vigna del Sorbo, Riserva 2007 ..
2007 Chianti Classico Sangiov..
Case Via 2007 Colli della Tosc..
Case Via 2006 Toscana Pinot Ner..
Case Via 2006 Colli della Tosca..
Flaccianello della Pieve 2006 ..
2006 Chianti Classico Sangiov..
2004 Chianti Classico Sangiov..
Case Via 2003 Colli della Tosc..
Flaccianello della Pieve 2001 ..
Case Via 2001 Colli della Tosca..
Case Via 1999 Colli della Tosc..
Flaccianello della Pieve 1997 ..
| sstar&let (2004-03-06) Ocena: 8 spotkanie wroclawskie w Imparcie, (8), od joe obejscie, super aromatycznie, grafit, slodka skora ok., ciut pieprzu, bardzo, drugie rasowe, giętkie wg deo, joe: szczere, z koncowka, bardzo taniczne, cieliste, miesniak wg ducale, tu upadl kieliszek wojtekesowi, az niektorzy z wrazenia przewrocili kieliszek :-) wino szczere, joe: Bardzo przyjemne chianti, podobało mi się, duca: Fontodi to firma jak zawsze, pnwca: prawdziwe ożywcze przywróciło uśmiechy na twarze, nota 7-8, mdcc (2010-12-12) Tragarze przywieźli... niestety wieżli dwa tygodnie w największe mrozy. Na 99% zamarzło a potem rozmarzło :-( Czy ktoś wie, czytał z dobrego źródła, doświadczył na własnej skórze? Oczywiście chodzi o efekt zamarznięcia wina czerwonego... to mętnawe, nos dobry, owocowy, mocny, świeży... ale usta dziwne... gorzkawy garbnik, wodniste, choć kwasowość doskonała. Trollu - piłeś? Możesz skomentować ile w tym co piszę może być normalności a ile trudnej drogi do domu? A tak jeszcze się pożalę: oprócz tego cc, w tym zamym transporcie utknęło san leonardo 2001, percarlo 2001 i syrah 1999 od Fontodich. Opiszę każde, z bezsensownym zastrzeżeniem, że nie mam pojęcia co opisuję... trochę mi szkoda :-( @tragarze + karadar wino736#23559mdcc (2010-12-12) Percarlo 2001 - a właściwie to co z niego zostało :-( wino736#23560 rurale (2010-12-12) To musiało zaboleć. Szczerze współczuję. Na pocieszenie, cytat. Ja wczoraj miałem mnóstwo czasu, pociągami jeździłem po kraju. Na Śląsk nawet trafiłem. To już niedługo będzie za granicą:) Ratowała mnie literatura. Literatura pogodna. Maillefer (odwraca się w stronę sklepu) O proszę, pan markiz. Rzeczywiście markiz właśnie wszedł do piekarni. Ma pięćdziesiąt lat, jest niezwykle sympatyczny i dystyngowany, mimo pokaźnego brzucha. Mówi z łatwością i wdziękiem. Widać że dowodził szwadronem. Markiz Dzień dobry piekarzowo. Jestem markiz Castan de Venelles, emerytowany dowódca szwadronu, ale aktywny rozpustnik. Chcę przez to powiedzieć, że jestem pod wrażeniem blasku, jaki pani roztacza oraz wyrazić głęboką wdzięczność za to, że raczy pani być taka piękna... „Żona piekarza” Marcel Pagnol wino736#23562 mdcc (2010-12-12) Dzięki za pocieszenie... i dzięki za cytat a właściwie autora... wino736#23564 star (2011-02-17) Z braku laku dobry krzyż. Wstawiam kawałek fotki z Flaccianello, choć oni na Chianti chyba zamek mają. wino736#26047 star (2011-02-17) Taki jak kilka fotek powyżej, ups! wino736#26048 star (2011-02-17) Markiz narzekał, że takie przemrożone flaszki, żyły (ale co to za życie;) tylko przez chwilę, a potem umierały (bynajmniej nie godnie), wino stawało się mętne i bez życia. Żal! wino736#26049 |