rurale (2009-09-18) Ocena: 6 Kupione w sklepie wolnocłowym na lotnisku w Damaszku, wiele lat temu i równie dawno wypite. Ziemia przede wszystkim. Owoc siłą rzeczy z południa Francji. Charakteru sporo. Wyraźne. Dobre. Czasem dolewaja syrah, zmieniają proporcje rok po roku, próbują opierać je na cinsault, a nie na cabsie. Za rzadko jestem w Damaszku żeby móc obserować zmiany zachodzące w czasie:)
sstar&let (2009-09-18) Jakoś mi się z Exuperrym skojarzyło... Pewno przez lotnisko i egzotyczny kraj. Pamiętam, jak w jednej z książek (bodajże Nocny lot) dziewczyna czeka na głównego bohatera (zresztą dopiero co poznanego, ale losy już splecione na dobre i plany wspólne), który musi tylko gdzieś coś jeszcze załatwić... niestety po powrocie okazuje się, że doczekał się ktoś inny. Takie to było wojenne intensywne życie. Na najwyższych obrotach. Wystarczył moment aby ich losy potoczyły się zupełnie inaczej od zaplanowanych... wino8216#9627