sstar&let (2009-11-10) Ocena: 0 Fajne rzeczy ludzie wyrzucają na śmietnik. Wiele pytań ciśnie się na usta. Z kim pili to wino, co jedli?
sstar&let (2009-11-10) Ciężki rok to był w Toskanii! Niewielu sie udało zrobić dobre wino wbrew upalnej aurze. Gattavecchi chyba do nich nie należeli bo ichnia topowa Riserva dei Padri Serviti (po ang.) dostała tylko 85 punktów w Wine Spectatorze, choć Giorgio by pewno teraz napisał, że James Suckling nie rozumie Sangiovese... wino8508#12074
sstar&let (2010-02-18) Kontra! wino8508#15160
sstar (2010-07-14) Jak widać na kontrze wspominają 10 procentowy udział Canaiolo Nero oraz to, że dojrzewało sobie dwa lata w konwencie kościoła pod wezwaniem Santa Maria dei Sevi w Montepulciano (może ktoś ma fotkę?), co na pewno pomogło;) Dla tych co, jak ja, go nie próbowali powiem, że ma kolor granatowy (a może granatu raczej, przecież to nie denaturat;), pachnie zaś delikatnie owocami z dojrzałej susiny (co to kurna jest?). W smaku wytrawne (asciutto!), chłodne (to już jakaś parabola) i pełne (robusto). Do karafki na dwie godziny zalecają. No to pofantazjowaliśmy z rana:) wino8508#19015
eldritch (2012-04-25) Ocena: 6 El lagar de Isilla Verdejo 2011
Miałem okazję w zeszłym roku próbować rocznika 2010. Było to wino dość cytrusowe, owocowe. Lekko musujące. Kolejny rocznik i cóż za zaskoczenie. Zniknęły cytrusy, natomiast pojawiły się zdecydowanie aromaty kwiatowe. Wino jest niezwykle łagodne i przyjazne, doskonale sprawdza się jako wino piknikowe, moim zdaniem może też być idealne do deserów. @Piwnica Smaków