Chateau Pichon Longueville Comtesse de Lalande 2001 Pauillac AOC Francja Cabernet Sauvignon Merlot Cena: 130 Alk: 13,00% Kolor: Nr 8559 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
|
Inne od Chateau Pichon Longuev..: Reserve de la Comtesse 2005 Pa..
2004 Pauillac Cabernet Sauvig..
1996 Pauillac Cabernet Sauvign..
1989 Pauillac Cabernet Sauvig..
1983 Pauillac Cabernet Sauvign..
| marek (2009-11-23) Ocena: 7 Wypite wczoraj do obiadu z pół butelki, było doskonałe.
Kolor ciemny bordowy, nieprzeźroczysty w zapachu czrana pożeczka, wiśnie, słiwka, skóra, po otwarciu buteki troche ziemisty zamach potem zrobił sie czysty i słodki. W ustach średnio lub dobrze zbudowane o słodniej taninie, niezłej kwasowości, długiej końvówce i idealnej równoiwadze, bez goryczy. Faktura wina bardzo gładka. Jak zauważyła moja żona wino wcale nie pali w gardle i jest bardzo przyjemne;-) a jest wybredna bo próbując Rioje La Nieta w cenie 570 zł w 101win powiedziała że to kwasior i jej nie smakuje.
Wino eleganckie podobne do Ducru 1999 chociaż o większej cielistosci pewnie z uwagi na większą niż Ducru zawartość Merlot - 36%.
Moja ocena 94 pkt
A tu macie uwagi o roczniku ze strony Pichon Lalande:
" The 2001 vintage, for its part, shows amazing qualities of purity, freshness of fruit and complexity on the nose. After a robust attack it is little less concentrated in the mouth. This is compensated by the finesse of the Cabernets, the caressing unctuosity of the marvellous Merlots and the freshness of the Petit Verdots which blend together so harmoniously. Again a wine for keeping, although its charms will be discovered at an early age.
In a vintage where it was necessary to concentrate on fruitiness and finesse rather than structure, it was tempting to compensate a slight lack of definition by over extracting, a fatal mistake to be avoided in order to maintain the style of the terroir."
" Tasting Notes - Thomas Dô-Chi-Nam (winemaker)
Exhibiting a dark ruby colour, this Grand Vin develops aromas of rose petal, violets, cassis, and stone fruits.
On the palate; it is both clean and silky, which develops and intensifies through the mid palate and is well sustained by a certain overall smoothness.
By the nature of this wine, it sustains a flavoursome and well developed body. With an aromatic finish, it is subtly spiced, showing hints of cinnamon, liquorice, and cherry, all helping to accompany a very notable length in mouth. This is a well structured vintage, both elegant and distinguished and is indeed characteristic of Pichon. "
@import własny sstar&let (2009-11-23) Wpiszesz może, Ty albo Twoja Małżonka;-) tą la Nietę? PS. A propos "palenia w żołądek" to mimo, że mnie wina nie palą, ale Sstarlet i Winersch skarżą się często na to, nie do końca wiem o co im chodzi, chyba ma coś to wspólnego z alkoholem ale do końca to nie wiem;-) wino8559#12566 marek (2009-11-23) Ale to chodzi o palenie w gardle, nie w żoładku. Co do La niety to niestety nie mam notki, napisze tylko tyle że chociaż była dobra to dałbym maks 150 zł za to wino, napewno nie 570 zł. wino8559#12568 sstar&let (2009-11-23) Ja tam im w żołądek nie zaglądałem;-) Może im chodzi o gardło, a może o przełyk, raczej niż żołądek, bo jakoś za szybko to czują, choć ja tam się nie znam... A co do notki la Niety to właśnie napisałeś świetną notkę, jeszcze tylko fotki brak... ale mam chyba jakąś... a może masz to sam dopisz:-) wino8559#12569 |