mikpaw (2010-01-11) Ocena: 3 Będę troszkę złośliwy. Daję 3, choć wad nie znalazłem poza jedną. Według mnie nie smakowało to jak wino, a raczej był to słodki sok jabłkowy i to niesfermentowany. Alkoholu w kieliszku raczej nie czuć. Słabiutko. A do tego info z kontretykiety, że wino ma aromaty typowe dla szczepu, czyli ... czarnej porzeczki. ;)
Jakiś czas temu zwykłego Merlota Garling wylałem do zlewu, ale fakt, że przeleżał "zapomniany" w torbie w szafie w efekcie kilku przeprowadzek ówczesnych, więc to pewnie moja wina była, że z wina nic nie zostało. (choć teraz myślę, że może go tam nie było i tak miało być) @Winnice Mołdowy
sstar&let (2010-02-16) Sok owocowy od Manincora (jabłuszko, jabłuszko pełne snu, gdzie spojrzysz...;) Rurale dopisał więc uzupełniam jego fotką ten zasłużony już owocowy wątek. wino8788#15076
rurale (2010-02-17) Chociaż Adyga jabłkami stoi to jednak nie wszystko jest dobre (jak wszędzie:). Rodzina Kienzlów z Leitnerhof robi sok, który jest po prostu za słodki. Szkoda. Bo przecież wszyscy wiemy, że niektóre jabłka mają naprawdę dobrą kwasowość. wino8788#15142
sstar&let (2010-04-20) Nad jezioro Nezyderskie zawitał Demeter, bo krowy to już chyba od dawna tam był. Ja w każdym razie nie byłem, więc nie wiem, ale Deo jeździł dookoła rowerem, może rozjechał jakąś krowę, ew. wjechał w... biodynamikę;) Sok z GruVe robią, biodynamiczny. Meinklang się zowią. Wojtek się rozpisuje na ich temat oraz na tematy poboczne, a może i główne? Jego myśli nie są jednak naszymi (no może powinienem mówić za siebie, więc moimi raczej) myślami;) Po tym jak blogi zrobiły się jeszcze bardziej Magazynowe, fotki tytułem zajawki wstawić nielzja, a szkoda. Może więc zamiast wstawię biodynamiczną krowę i konkurs: znaleźć 10 szczegółów różniących ją od zwykłej! wino8788#16950
sstar&let (2010-04-20) A krowa z Meinklangu wygląda sobie tak: wino8788#16951
sstar (2010-08-24) Ocena: 3 Nie wiem czy to samo piłem, ale przyznaję, że to masakra. Utlenienie do granic... rozsądku i wyobraźni. Dla mnie to benchmark... trójkowego wina:) wino8788#19974
sstar (2010-08-24) A propos soku z jabłek (to wino rzeczywiście takie) to cydr kupiłem, ze Sławna. W Carrefourze jest też medalowy, francuski. wino8788#19975
rurale (2011-02-28) Sok klasztorny. Niezły, lekko słodki. Raczej słodyczą jabłek, a nie ekstra cukrem sypanym z ręki jakiegoś zakłamanego mnicha:) Jeżeli nawet dosładzali, to z pełną kulturą i umiarem. Dobry.
Kiedyś wina ze Stift Kloster Neuburg sprzedawał Austriak z Oboźnej. Nie byłem jednak u niego już milion lat i nie wiem jak jest dziś.
wino8788#26376
star (2011-02-28) Soki z winogron i innych owoców, bodajże z Burgenlandu, dostępne są w łódzkim sklepie Winnice Świata. wino8788#26377
mikpaw (2011-03-01) Rocznik to na pewno nie był 1999 - raczej NV ;) wino8788#26450
star (2011-03-01) Rocznik pewno był bieżący (wtedy!), ale z chęcią zamieniam 1999 (pewno Winnice Mołdowy wtedy powstały), na NV. Choć może i nie bieżący, bo w końcu oni lubią utlenić sobie winko;) wino8788#26452
rurale (2011-04-03) Sok winogronowy polecam także przejeżdżającym przez Poysdorf. Dobry, nie za słodki, tani. Smakuje jak większość win, które pijemy:) wino8788#27654
arekf (2011-07-20) Na plus powiem że wylewałem do zlewu gorsze, a to się udało wypić :). wino8788#31527
star (2012-03-23) Na WI soki degustują. Zohrer - sok owocowy z Gruve Łukasz Czajkowski poleca. Rurale przypomina, że soki sprzedaje Austrovin w swoim e-sklepie. W realu warto po nie wpaść na ul. Bluszczańską do sklepu importera ARDI. A Wojtek o ekstraklasie smakowej z Piotra i Pawla - biodynamiczne soki Meinklang importowane przez Austrovin. W wątku austriackim w komentarzach.
A tymczasem na dolnej półce, limitowana edycja, z koncentratu. Marwit. Kiedyś mieli jakąś aferę, może teraz bardziej dbają? Nie powiem, smaczny sok, ale się nie wczuwałem, warunków degustacyjnych nie było;-) Piłem prosto z butelki:-)
wino8788#39535
star (2012-05-16) Kolejny sok winogronowy, tym razem z górnej wioski, czyli Oberhofer. Do kupienia w łódzkiej Manufakturze. Wyrób ręczny, rękodzieło znaczy;-) wino8788#41052