mm (2010-01-29) Ocena: 8 Fascynujace wino. Piekny kolor, z daleka mozna pomyslec, ze to Aperol:-). W nosie suszone owoce, ale i podsmazana gruszka w occie (cos takiego robil kiedys moj Ojciec). Kwas i brak cukru. @101win.pl
sstar&let (2010-01-29) Gravnera jakiegoś Peyotl miał dopisać... dawno temu;-) Nas zbił Gravner nieco z pantałyku i się nie podnieśliśmy:-) A co do koloru to mieliśmy nieco inne skojarzenia, obrzydliwe, fuj! wino8890#14701
sstar (2010-10-05) Inna Jozko (nie Broda, ani Gravner) i inny Noris (nie Chuck) wina w Collio robią. Zwią się Colja, a Frank Ziliani o nich pisze. wino8890#21118
sstar (2010-10-19) Gravner bee? Tak sugerują w 1001win. Mocno utlenione i garbnikowe wina Gravnera odstręczają wielu. Ten Breg to ostatni w starym stylu Gravnera (bez amfor) Alison Buchanana uznała za "dziwne", Alex Hunt, że jest "odstręczająco kwaśne, a inne jego cechy i zalety nie mogą tego zrównoważyć, więc się nie liczą", natomiast Nicholas Belfrage oświadczył, że "to wino wymaga pewnego zastanowienia". Od 2001 stało się podobno jeszcze bardziej wyzywające (pewno przez amfory). Jakkolwiek by je oceniać (z naszej miedzy, to MM i Andrzej Daszkiewicz na tak, Winersch mówi, że to są wina popsute) to obrazoburczy Gravner prowokuje ortodoksyjnych winiarzy jak i konsumentów. Tyle w 1001win. wino8890#21615