snsk (2010-02-09) Ocena: 8 Najlepsze wino białe tego roku, może nawet najlepsze białe do 100 zł, jakie kiedykolwiek piłem. W dyskusji, która pojawiła się przy okazji Alte Reben 2006 tego producenta, co lepsze, czy Tradition czy Alte Reben - moje wszystkie zmysły głosują na Tradition (choć 2003, który piłem kilka miesięcy temu, nie był tak dobry). Świetna równowaga, niczego za dużo, wszystkiego w sam raz. Owocowość dotknięta lekkim utlenieniem, nadającym trochę niedzisiejszych, staromodnych aromatów i smaków. Średnie ciało. Mocna, napięta struktura z dobrą kwasowością. Czyste, mineralne, głębokie. Piękne wino. 7+/8 @Korek / DAC / Vinoteka13
star (2012-03-27) Nowe roczniki ciągle w formie. Jak pisze Paweł Białęcki na WI: Nazwa posiadłości – mówiąc szczerze – nie wprawia w zachwyt, tylko w lekko niepokojący nastrój, tak jak wtedy, gdy w 1987 r. mając 8 lat obejrzałem Kingsajz, po czym spałem w pokoju, gdzie wisiał ogromny kalendarz ze złowieszczym wąsatym krasnalem (a nie był to portret Franca Jozefa). Noc z głowy. Albo jak mówiła Holly Golightly – telepka gwarantowana. Gobelsburg trochę się kojarzy ni to z krasnalami ni to z goblinami, a Schloss – z disneyowskimi zamkami w Bawarii, gdzie czają się niewykryte od czasów wojny oddziały SS. Generalnie podejrzany klimat. Ale do rzeczy... Ale to Riesling Tradition uniósł mnie niemal nad ziemię. Protestancka powściągliwość, wino skryte, mineralne, otwierające się bardzo powoli, trochę nut owocowych (morela, agrest, rabarbar), ale trzeba się ich naszukać nochalem zanurzonym w kieliszku. Zapachy były wydzielane jak bezpośrednie spojrzenia dziewcząt klasztornych w szkółce niedzielnej. Michael Moosbrugger zapytany o podejście do maceracji skórek podczas fermentacji, najpierw chwilę się zamyślił, potem przez około 30 minut opowiadał o platońskiej idei wina, historii winiarstwa w Schlossie przez ostatnie 600 lat, beczkach na kółkach i tak dalej. Trudno było się otrząsnąć po degustacji Tradition i takiej iniekcji wiedzy i inspiracji. Kuba Janicki zwraca uwagę na etykietę. tykiety Gobelsburga, wyglądające na dzieło Alberta Speera, rzeczywiście działają na na mnie, jak muzyka Wagnera na Woody'ego Allena - sprawiają, że mam ochotę najechać na Polskę. Ale wina są wspaniałe. Ja tylko dodam, że niemożliwe staje się na niej możliwe. To tyle. wino8939#39594
temi (2012-05-24) Ocena: 7 Wciąż w świetnej formie także ten rocznik. Poważne, momentami chablisowate. Tyle że nie brzytwa, a raczej kosa z krzemienną ostrzałką. Dla odmiany tyłek. wino8939#41281
temi (2014-12-26) Ostatnia butelka poszła dzisiaj do obiadu. Wino wciąż świetne, choć już nad przepaścią. Na moje oko nie czekać, tylko pić zaraz. wino8939#51767