ggreg (2010-03-15) Ocena: 6 Nieprzejrzyste, wiśniowo-czerwone, gęste. Nos średnio intensywny, chłodny: wyraźne aromaty drewna, czarne owoce pestkowe i jagodowe, delikatny metaliczny akcent. Dobra struktura, równowaga i świeżość, przyjemny, cierpki owoc z gorzkawą nutą pestki, lekko ziemiste garbniki, długi, wypełniający usta posmak. Karafowane przez 3 godziny. Dobre wino, niezły potencjał, a ja wciąż nie wiem, jaką historię ono opowiada... @DAC/Korkociąg/Monte di Vino
star (2012-04-17) O Aldasie pisze Marek Bieńczyk na WI w komentarzach do tekstu Budapeszt w Warszawietak: Aldas 2008, w porównaniu z nieco potężniejszym, bardziej garbnikowym Hangacsem wino delikatniejsze, bardziej harmonijne, choć nie tak spektakularne. Aldas pochodzi z nieco cięższych gleb niż Hangacs... Aldas ma miał bardziej "burgundzki" charakter relacji kwasowość-garbnik... pozostanę przy odniesieniu burgundzkim, bo dotyka stylu Aldasa: harmonia burgunda "wisi" na lekkiej przewadze kwasowości wobec mocy tanicznej wina. W przypadku pauillaka (dajmy na to) przewaga taka burzy harmonię; w przypadku burgunda nie - o ile nie przekroczy pewnego punktu. Wydawało mi się - ale nie wgłębiłem się w wini aż tak dokładnie ,to było moje pierwsze wino degustacji - że ten punkt nie został przekroczony. Podczas gdy Kindofpaul taką ma opinię: chciałem zweryfikować moją ocenę dotyczącą 2008 - konkretnie kwestię oceny harmonii - wydał się rzeczywiście winem delikatnym, wątlejszym ciałem, z dość wyraźnie zarysowaną kwasowością i ciut za słabym na tym tle szkielecie garbnika. Więc zastanawiałem się czy można tu mówić o harmonii jeśli kwasowość jest wystająca ponad wszystko - ekstrakt i tanina...tak na prawdę, by mówić o harmonii w przypadku tego wina, w moim odczuciu, powinno być albo więcej ciała i, co kuriozalne, więcej alkoholu oraz garbników albo niższa kwasowość.... Amen. wino9114#40181
star (2012-10-14) W łódzkich Winnicach Świata przy Kościuszki i Żwirki (gdzie jest Muchomorek) czeka Aldas 2008, od kogo nie pomnę, ale jest! wino9114#44725