04/13/2010 - 21:06 sstar:
A jakie z 1er GCC wywarło na Was największe wrażenie?
04/13/2010 - 21:07 thierry:
I had the chance to taste a Lafite Rotschild
04/13/2010 - 21:08 thierry:
and it is an unforgetable moment
04/13/2010 - 21:08 sstar: Which vintage?
04/13/2010 - 21:09 thierry: 1984. but I believe that
you can have as much as emotions even with a simple wine.
04/13/2010 - 21:09 sstar: What you mean?
04/13/2010 - 21:09 sstar: When you tasted it?
In which circumstances?
04/13/2010 - 21:10 thierry: to me when I am in Biarritz
near by the ocean a glass of Irouléguy Rosé I am the
happiest man in the wolrd
04/13/2010 - 21:11 thierry: So it is not necessarily a
matter of prestige
04/13/2010 - 21:11 sstar: I believe it. How about this
Lafite? Was it spectacular?
04/13/2010 - 21:11 thierry: Have you seen "Side Ways"?
04/13/2010 - 21:12 sstar: Yes I have. Cheval Blanc from
a paper cup :)
04/13/2010 - 21:12 thierry: That's it...
04/13/2010 - 21:13 sstar: But I am interested whether
this bottle of 1984 Lafite (tasted which year?) was
somehow special or it tasted like many wines?
04/13/2010 - 21:13 thierry: Yeah this Lafite was
unbelievable
04/13/2010 - 21:13 sstar: In what way?
04/13/2010 - 21:14 thierry: It was a tasting session
during which we had 12 wines. All of them grand crus
classé 1855
04/13/2010 - 21:14 sstar: I mean whether it was the
wine or circumstances?
04/13/2010 - 21:15 sstar: And? All five 1er GCC?
04/13/2010 - 21:15 thierry: château Giscours,
Chasse Spleen,
04/13/2010 - 21:15 thierry: No just one
04/13/2010 - 21:15 sstar: I see. Where was it?
04/13/2010 - 21:15 sstar: Which year?
04/13/2010 - 21:16 thierry: It was in Bordeaux as I
used to work in Bordeaux in the 90's
04/13/2010 - 21:16 sstar: I mean when was it.
04/13/2010 - 21:16 thierry: 95
04/13/2010 - 21:16 sstar: I see.
04/13/2010 - 21:17 sstar: And coming back to Lafite...
was it much better than the others?
04/13/2010 - 21:19 thierry: Yes definitely. But let's
be honest and modest
04/13/2010 - 21:20 sstar: What you mean?
04/13/2010 - 21:20 thierry: as a simple person which
in my day to day I am really happy with simple wines
04/13/2010 - 21:20 thierry: I am fighting for popular
wines
04/13/2010 - 21:21 thierry: simple wines for simple
people...
marek (2010-04-14) To że ci siepodobał Carruades 2000 to jestem w stanie uwierzyć bez wzgledu na okoliczności.
Gallo przyszło mi jak pierwszy przykład do głowy sytuacji gdy ktos pisze że dla niego Gallo w jakimś miejscu o jakimś czasie i w jakimś towarzystwie smakowało "unbelivable" i jest warte oceny 8pkt na sstarwines. Też można by było pisac ze ze względu na miejsce i wrażenia taka ocena jest uprawniona, chociaż mało kto by w to uwierzył.
wino9288#16829
sstar&let (2010-04-14) Ocenę osiem sam wpisałem na podstawie słów Thierry'ego, może zresztą niesłusznie. A sposoby opisywania są różne, ja odnajduję się, a przynajmniej staram, w różnych konwencjach.
Otóż okoliczności jednak działały na korzyść ew. nie Carruades. Choć może to okres zamknięcia (tak często opisywany w Pauillac, np. Pontet Canet) w Bdx wieku średniego. W każdym razie próbowałem je dwukrotnie. Raz podczas degustacji z Andrzejem Daszkiewiczem w Toruniu, wszyscy się zachwyciliśmy, choć to był wtedy młokos (Pauillac nie Andrzej;) z ładną owocową nutą, dałem mu ósemkę ale w starej skali 0/10, więc pewno siódemka w normalnej 3/8. A potem całą flaszkę na spokojnie w domu i już nie było tak świetnie dostało jedynie szóstkę i byłem rozczarowany wyraźnie, choć ewidentnych wad żadnych nie odnotowałem.
wino9288#16830
sstar&let (2010-04-15) Ocena: 8 To nie takie proste mój mały, jak pisał ksiądz Maliński w swej książce. Okazuje się, że potencjalnie słabsze roczniku 1981 i 1983 też uzyskały świetne noty. Wine Doctor daje po osiemnaście i pół, a kultowemu w Pauillac 1986 tylko 17,5. I co Ty na to? @WineDoctor
wino9288#16847
marek (2010-04-15) ze spokojem reaguje na twoja obrone opinie tego faceta.
Co do roczników 1981-83-84. To nie wiem kto ci powiedział że z tej trójki 1984 jest najelpszy a pozostałę 2 gorsze????
Ponizej podaje notki Roberta Parkera któemu akurat ufam co do zdolnosci oceny Bordeaux:
Lafite 1984:
Parker gave it 84 points and wrote the following:
The personality of Lafite comes through in the 1984 vintage. An elegant bouquet of herbaceous, cedary fruit is first class. New oak dominates the palate, and some hard tannins exhibit a dryness at the finish. The 1984 is a light but well-balanced wine. Anticipated maturity: now. Last tasted: 1/1988.
Jak chyba sobie zdajsze sparwe 84 pkt oznacza że wino jest pijalne ale żadna rewelacja.
Ocana roczników LAfite 1981 to 91 pkt a 1983 to 92 pkt dla porównania.
Dalej jestem sceptyczny co do oceny tego wina przez tego człowieka i twojej żarliwej obrony.
Jesli twój portal ma służyć jako baza wina, służąco pomocą ludzom w kupnie wina to wydale mi się że nie powinno się pisac notek tóre mogą wprowadzić w błąd czytelnika. JAk by ktoś chciał kupic butelkę za 500 euro Lafite 1984 i przeczytał na sstarwines na komórce w sklepie ocene 8 pkt czyli maks i opinie"unbelivable" to mógłyby pomyśleć że warto to wino kupić za 500 euro skoro jest tak wysoko ocenione na sstarwines. Dla mnie to wprowadzanie w bład i nie ma sie co tutaj zasłanić jakimiś odczuciami, atmosferą chwili, emocjami czy Bóg wie czym innym.
wino9288#16860
sstar&let (2010-04-15) Ze mnie też niespotykajnie spokojny człowiek:) Zauważ, że Parker próbował rocznik 1984, gdyby był niegotowy do picia;) A sam mi polecasz, abym się wstrzymał z przedwczesnym otwieraniem Bdx. Czy Parker może się mylić? Co prawda swoją karierę zaczął chyba właśnie od trafionej oceny rocznika potępionego (może nie w czambuł ale zawszeć) przez innych, co pozwala wierzyć w jego zdolności przewidywania ewolucji wina.
A co do roli portalu, to myślę, że jest wieloraka i to jego główna zaleta:) A co do notek to przecież dla mnie z notki Thierry o Laficie wynika, że częstokroć kontekst jest ważniejszy niż wino, a że z tego niewiele wynika dla innych? Cóż. Turdno. Poznawczo pewno nie, choć może nie do końca. Zgaduję, że mimo wszystko jeśli Chasse Spleen i Giscours znikły przy Laficie to coś specjalnego w nim było, po dziesięciu latach, a nie jak Parker próbował je po czterech. Może kontekst zagrał, a może nie? Nie mi sądzić. W sieci są tysiące opinii nt 1984 Lafite i można zawsze porównać. Nie tylko z opinią Parkera. To dla tych, którzy chcą koniecznie wiedzieć ile punktów jest ono warte. Ja niekoniecznie. Ważniejsza w tym momencie jest ładna historia z oceanem Biarritz w tle i z jakimś tam rose...
wino9288#16861
marek (2010-04-15) Parker moze sie mylić ale jeśli wino jest z rocznika który nie nabiera blasku z wiekiem a wina należy jak najszybciej wypić i zapomnieć to trzymanie kolejne powiedzmy 10 lat takiej butelki mija siez celem. Sam wiesz że nie każdy rocznik powoduje to że wino starzejąc się robi sie coraz bardziej złożone i lepsze.
Zobacz tutaj na rankink roczników, rocznik 1984 był tak słaby ze nawet nie jest ujęty: http://www.erobertparker.com/newsearch/vintageChart2.aspx
wino9288#16863
peyotl (2010-04-15) @marek, protestuję. Sstarwines to nie jest naukowy panel degustacyjny. To miejsce spotkania przyjaciół i znajomych (bez królika) kochających wino. Jak najbardziej są tu na miejscu opinie skrajne, subiektywne i niesłuszne. Sstarwines to poezja, a nie kodeks karny. wino9288#16865
marek (2010-04-15) peylotl, mozesz oczywiscie protestować ale czym jest albo czym powienien być sstarwines to zależy przede wszystim od jego założyciela. Mam wrażenie, moze mylne, że sstar zakładał ten portal aby ludzie dzielili sie notkami degustacyjnymi aby ułątwić sobie życie przy dokonuwaniu zakupów, do tego był pomocny ten portal. Zresztą jeśli sstar robi wersje na komórke to chyba po to żeby ktoś stojąc w sklepie mógł sprawdzić czy interesujace go wino ma notkę na sstarwines i jaką dostało ocenę. Jeśli po to jest robione to pisanie wrażeń które zaciemniaja sytuacje uważam za błędne. No chyba że sstarwines nie ma być pomocą dla osób kupujacych wina tylko tak jak napisałeś , miejscem dzielenia sie wrażeniami, nawet jeśli wychodzą jakieś farmazony , ale wtedy CAVEAT EMPTOR!!! wino9288#16867
sstar&let (2010-04-15) Poważnie się zrobiło:) A Sstarwines.Mobile faktycznie bez notek nieco kuleje, ale on wyraźnie skierowany jest do zagubionych w Biedronce przed paletami Pań z komórką w dłoni, fotka była nawet taka;) A czy kogoś interesuje potencjał dojrzewania rocznika 1984 Lafite'a? Jeśli tak to mam nadzieję, że przeczyta ten wątek (a nie tylko notkę Thierry'ego) i jeszcze kilka miejsc w sieci i wyrobi sobie własne zdanie. Przypomnę, że czytając notkę z 1995 aut. Thierry nie ma co oczekiwać, że dziś wino będzie takie samo. W końcu jak mawiają nie ma wielkich win, są wielkie butelki, może właśnie na taką trafił Thierry, a nasz Robuś miał zwyczajnie pecha? A portal Sstarwines w zamyśle autora jest dla każdego, przestrzeni sporo, a pod wpływem Was drodzy użytkownicy ciągle ewoluuje... quo vadis nie wiem, ale moje plany można sobie w buty włożyć, bo rzeczywistość, szczególnie sieciowa dużo bogatsza jest od naszych wyobrażeń, które może są piękne i nasze, póki pozostają zamknięte w sześcianie naszej wyobraźni... wino9288#16869
jarek (2010-04-16) <..> Marek nie pił wina, komentuje cudze gusty na podstawie opinii zamieszczonej w reklamowej ulotce "Wine Advocate" i zwyczajnie pije nędzne wina. <..> wino9288#16875
r-niew (2010-04-16) @Jarek! Tylko spokojnie... ON ma prawo do wszelkich kometarzy w "sprawie" win - wedle swego upodobania, zasobów wiedzy i dobrego zachowania. Czyli tzw. etykiety ;). No może przesadziłem troszkę... Jest git. Znasz Go? I Go nie lubisz? Czytaj Sstarwines.pl - błogość odzyskasz (o ile ją miałeś ;)...
Właśnie piję po/zdr/ryp/ow/an/e/e Barbaresco. Szczegóły jutro. Albo i nie.
wino9288#16876
sstar&let (2010-04-16) Wycieczki osobiste mało kogo interesują więc może wróćmy do meritum. Tu znajdziecie różnice w opiniach różnych winnych guru i krytyków winiarskich na podstawie roczników 2004/2009. O tym warto rozmawiać;) Choć win pewno i tak nigdy nie spróbujemy:) Bettane woli nieparzyste, Parek parzyste:) wino9288#16879
sstar&let (2010-04-16) O nowych rocznikach (ok. 18/20 punktów) za 2004 (dla amatorów wyrafinoania, niż dla sensualistów), 2005 (silny, zdecydowany, gęsty i tłusty, monumentalny z przyszłością), 2006 (słoneczny w charakterze, bogaty w alkohol i garbnik) Bettane pisze jak widać dobrze. wino9288#16886