sstar&let (2010-04-19) Ocena: 5 Starałem się przebić przez zbyt napięty owoc i moc garbnika, przysuchawego zresztą, ale nie dałem rady. Może komuś się udało. Świeżości brak jak łani wody ze strumienia, korkowe Barolo piłem z większą przyjemnością. Co się stanie, gdy garbnik (z owocu, bo beczki rok tylko) i koncentracja zelżeją? Wino stanie się pijalne choć nadal świeżości nie odnajdziemy, będzie gorzej, chyba...
Dzięki SMS (tajne Stowarzysznie Miłośników Sstarwines) za naczynie uwydatniające smak każdego wina! Cena od czapy, pewno taniej było? @Bodega Marques
deo (2010-04-19) Ocena: 6 MW podaje cenę 135 i chyba tyle wtedy kosztowało. To wino było eksperymentalnie trzymane żeby zobaczyć, co z nim będzie po latach. Okazało się, że niewiele dobrego się pojawia. Dla mnie to było pouczające, a samo wino na 6 (wcale nie takie złe). Dobry zapach (chociaż po Sociando każde się chowa), porządne choć nie ekscytujące usta. @Vinoteka Nico
wino9298#16904
sstar&let (2010-04-19) Ocena: 6 Zdążyłem zapomnieć o Vinotece Nico, choć winebar Bodegi Marques po drugiej stronie ulicy Św. Mikołaja chyba nadal funkcjonuje nie? Ostatnio wyrosła mu jednak konkurencja w postaci Vinoteki13 w Hotelu Monopol. A co do tego, że przed Dobrewino.pl importowała je BodegaMarques.pl nie miałem wątpliwości. Co do jakości jednak miałem, choć pewno Deo ma rację co do szóstki, a poszukiwacze zaginionej koncentracji pewno będą zachwyceni i skwapliwie dadzą siódemkę! W końcu rzeczywiście z krzesła można spaść, a z kapci wyskoczyć, ale po co? Ciemno wszędzie... wino9298#16905
mikpaw (2010-04-19) Mikołaja dawno zamknięta. W zeszłym roku. Bardzo nieuważnie kolega czyta wątek wrocławski... wino9298#16917
sstar&let (2010-04-29) Ocena: 6 Zaraz nieuważnie;) Uważnie, ale bez zrozumienia raczej:)
Wracając na planetę to Burdese, pochodzi od Bordolese i oznacza w sycylijskim dialekcie wlaśnie odmianę bordoską. Wino pochodzi z winnnicy Dispensa (dobra nazwa dla winnicy;) i piszą na kontrze, że jest to wino wielkiej koncentracji (tu zgoda po całej linii), ale bez agresywności (hejże, może to nie Tyson, ale Adamek też umie kąsać!) owoc słońca Sycylii (tu już odjechali;) Po polsku Bodega Marques będąca importerem (kiedyś?) tego wina pisze o nutach czarnej porzeczki (bo czego innego jak to cab;) i dębu, francuskiego z Allier, w którym roczek to wino bawiło. Ocenę dostało kiedyś w MW 86 punktów (tak, tak, kiedyś punktami w MW dzielono) i Wojtkowi średnio się podobało, choć klasę owocu uznawał. Dam dla odmiany szóstkę, w imieniu Wojtka i swoim;)
wino9298#17231
mikpaw (2010-05-16) Ocena: 6 Waga ciężka. Ale nie ma co wybrzydzać i oczekiwać, że startując w zawodach sumo w kategorii open trafimy na przeciwnika o wadze 50kg. Na początku w kieliszku sporo dymu i drewna, ale potem owocowo. Sporo słodyczy i wyraźna czarna porzeczka. No i ten garbnik w stylu heavyweight ;) Ukłon w stronę rocznika, mimo lat świetnie się trzyma moim zdaniem. Chyba, że Deo coś przy etykiecie majstrował ;) Że świeżości brak? Ja bym się jej w takich winach (i tylu letnich) jednak nie spodziewał. Jakby to powiedział filozof: otwierając 11-letniego Caberneta, nie ma co się spodziewać zeszłorocznego Bardolino ;)) Dla mnie na 6 i to z plusem. wino9298#17645
sstar (2010-05-16) Zera chyba brakło przy wadze, a może setki? A co do 11 letniego caba, to otwórz sobie jakieś bdx z klasycznego (znaczy słabego;) rocznika... a zobaczysz co znaczy świeżość (kwasowość) mimo upływu lat:P Takie wina chce się pić, mimo niedoskonałości i niedojrzałości! wino9298#17647
deo (2010-05-17) Ocena: 6 Ja bym jednak nie utożsamiał świeżości z kwasowością. W poniżej prezentowanym winku kwasowości było sporo, jednak świeżości zero - przeciwnie, sama nieświeżość - stara nalewka z porzeczek i stara szafa. Ewidentna faza zejściowa. Uwielbiam takie wina, choć nie wszyscy byli zachwyceni. Sam nie wiem, może je rzeczywiście przepiwniczkowałem? Trudno oceniać takie wina, bezpiecznie będzie dać 6. @Grosse Kofferraum
wino9298#17654
mikpaw (2010-05-17) A już miałem odpisać: poczekaj Pan, niech no tylko zejdę do pywniczki ;) Ale Deo mnie wyprzedził i wyręczył. To ja już nigdzie nie będę chodził, no może po sarepską do Żabki ;) wino9298#17657
sstar&let (2010-05-17) Co racja to racja. Jednak nawet jak już wino dojrzało, a kwasu się ostało, jest dobrze, chyba, że skaśniało;) A świeże i soczyste, może być nawet jak kwasu niet. Notkę Deo wyodrębniam jak trza:) wino9298#17663