sstar (2010-07-08) Ocena: 6 Z takim widokiem z VarHegy, czyli wzgórza zamkowego na parlament i błęktine tonie Dunaju niewiele może się równać.
Po jakimś koszmarnie gorzkim i męczącym szardoneju, ten jest odskocznią, choć nikt się do Dunaju rzucać nie chciał.
Świeży, kwaśny jak trzeba zapraszał do kolejnego łyku. Szkoda, że tylko lampkę zamówiliśmy, ale niektórzy raczyli
się kawą. Raczej owocowy był niż mineralny, choć zupełnie nietrywialny i daleki od owocowej, nowoświatowej sztampy. Alkohol nie wadził, ani nie walił;)
Pyszny szardonej! W knajpie 1000ft za spory kieliszek, tzw. lampkę;) Wino pochodzi z apelacji Buda, czyli chyba okolic BudaPesztu? Zachęcony przykładem poszukałem w markecie i kupiłem do kompletu Sauvignon Blanc, bo oni
tak międzynarodowo jadą, jak własnej tradycji upraw w tym regionie nie ma.
Cygańska kapela umilała konsupmcję. Płytę na koniec jednak musieliśmy kupić, ciężko było odmówić;)
sstar (2010-07-11) Ty Carrefour, ja Tesco;) My barbarzyńcy:) Ale polecę jeszcze dość tanią, no może niezupełnie, restaurację Alfoldi, wszystko bez skuchy i wina dobre, a nawet zupa (rybna) nie była za słona, ani za ostra;) wino9750#18931
Zbyszek Kmieć (2010-07-13) Budai i Etyek - czyli w zasadzie jeden region przez lata robiły głownie pinoty, które były bazą dla sektów robionych w Budafok. Dlatego teraz takie poplątanie z pomieszanym jeśli chodzi o swoje szczepy ( a jeszcze większe jeśli chodzi o potrawy lokalne), choć to zupełnie inna historia. Oczywiscie - mocno partykularnie polecam Kiraly Leanyke z Etyek Kuria - wino, z każdym miesiącem bardziej mi się podoba, choć pewnie Wojtek Bońkowski wylałby je natychmiast. A w Budapeszcie ciekawych dzielnic bez liku, można się tam godzinami poruszać ruchem konika szachowego. Polecam tamtejsze bary śniadaniowe, kavezo Szoda, wine bary blisko katedry i cudowne osiedlowe knajpki w okolicach Ferencvaros. wino9750#18975
sstar (2010-07-13) O sklepie Drop Shop chyba już pisałem, ale o dobrych sklepach warto napisać raz jeszcze, znajdziecie go pod adresem DropShop.hu, ale warto kliknąć w węgierski przycisk:) A wejście wygląda tak oto jak na zdjęciu obok. wino9750#18990
sstar (2010-07-13) Off the main topic. Wino dostało medal! Ale co to za konkurs to ja nie wiem, Belgia, Francja? Mówili mi, że jakbym sam kilka medali poprzydzielał to bym do nich aż takiej wagi nie przywiązywał;) wino9750#18998
sstar (2010-07-15) Ponieważ nie wiem gdzie znajduje się knajpa Raspiego (gościu z Sopronu, znany z Mate Cuvee) polecę więc inne medialne miejsce, a mianowicie restaurację Onyx. Warto może w tym miejscu dorzucić też info o portalu Budapest Daily Review, gdzie pisują także o winie.
06/02/2010 - 20:14 sstar: A jakie miejsca poleciłbyś
w Budapeszcie? Na zakupy, na jedzenie, picie...
06/02/2010 - 20:14 rapataplan: najpierw hala - te cudowne
przerosniete gęsie wątróbki to trzeba
zobaczyc
06/02/2010 - 20:14 sstar: A co to za hala?
06/02/2010 - 20:15 rapataplan: z wine Barów mam jeden ulubiony
tuz przy bazylice\w kazdy wtorek degustacja
za rownowartosc 25 złotych 6-7 win do sprobowania
06/02/2010 - 20:15 rapataplan: w tym przynajmniej jedno aszu
06/02/2010 - 20:15 rapataplan: duza targowa hala miejska
06/02/2010 - 20:15 rapataplan: dokładnie naprzeciwko hotelu
gellerta oddzielona tylko dunajem
06/02/2010 - 20:16 rapataplan: i serdecznie radze lazic po
dalekich dzielnicach, po malych
jadłodajniach
06/02/2010 - 20:16 rapataplan: piekarenkach
06/02/2010 - 20:16 sstar: A ten Wine Bar to jak jest położony
względem bazyliki?
06/02/2010 - 20:16 rapataplan: budach z Langoszami
06/02/2010 - 20:17 rapataplan: na drogim biegunie są
budapesztanskie kluby kolacyjne - ale nie
dysponuje adresami - z reguly zapraszali
mnie tam winiarze
06/02/2010 - 20:17 wein-r: Piękna hala i piękne wątroby ;)
06/02/2010 - 20:17 wesoly: a co myślisz o piwnicach w Egerze?
06/02/2010 - 20:17 sstar: Witam Wein-ra :)
06/02/2010 - 20:17 wein-r: Ten dach... Ach!
06/02/2010 - 20:17 sstar: Śmiało! Pytajcie!
06/02/2010 - 20:18 rapataplan: przy Hercegprimas utca
wino9750#19041
sstar (2010-07-17) W DropShopie namawiali mnie abym koniecznie od Malatinszky'ego coś wziął, do Gere chyba mam uraz (za sławny jest, too big for his shoes, choć nie znam człowieka i mogę się mylić), a Raszpiego w końcu się skusiłem, szkoda może, że nie Mate Cuvee, no ale trzeba trochę odłożyć... na budowę tarasu;) Niezła armada, nie? wino9750#19104
sstar (2010-07-22) Budapeszt bez tej hali nie istnieje;) Po drugiej stronie mostu względem Hotelu i Wzgórza Gellerta. wino9750#19241
sstar (2010-07-24) Hotel Gellerta. Znany z wód i nie tylko. Kartę win mają i owszem, ale bez cudów. Przynajmniej w sali z telebimem;) Obok most zielony, po drugiej stronie Dunaju wspomniana hala. A tuż obok na lewo restauracja Szeged. Dużo folkloru. Niezłe żarcie. Warto! wino9750#19280
honey (2011-03-21) Czy na pytanie Wesołego odnośnie piwnic Egeru coś padło? A jeśli nie, to czy ktoś coś sądzi o tych piwniczkach?:) wino9750#27271
star (2011-03-21) Nie za wiele (a nie możesz czytać czatów? może musisz się zalogować?):
06/02/2010 - 20:18 wesoly:
mam na mysli Dolinę Pięknej Pani :)
06/02/2010 - 20:18 rapataplan:
w egerze zalało piwnice
06/02/2010 - 20:18 rapataplan:
dwa tygodnie temu idac po poludniowych
uliczkach wszedzie slyszalo sie pompy
06/02/2010 - 20:19 rapataplan:
tak samo popłyneła Tolcva w Tokaju
06/02/2010 - 20:19 wesoly:
kiepski rok sie zapowiada....
06/02/2010 - 20:19 rapataplan:
nigdy nie dotarłem do doliny pieknej pani,
dawniej poczytywalem sobie za punkt honoru
by tam nie byc
06/02/2010 - 20:19 rapataplan:
teraz jakos zwyczajnie cos mi wyrasta na
przeszkodzie,
06/02/2010 - 20:19 rapataplan: do niedawna
najczesciej piwnica Tibora Gala
wino9750#27272
honey (2011-03-22) Dzięki. Działa, trzeba się zalogować. wino9750#27317
star (2011-08-01) Resume:
1) Restauracja Alfoldi
Świetne dość tanie żarcie i niezłe wina, od hali nie tak daleko
2) Restauracja Szeged
Folklor, nie najgorzej, przy Hotelu Gellerta, na lewo
A) Sklep Winny Drop Shop
Koniecznie, degustacyjne ilość, wybór win: Malatinszky, Raszpi wino9750#31848
wein-r (2011-08-02) Fajno. Dzięks. wino9750#31858
star (2015-04-04) Drugie miejsce w kategorii "Telefony Komórkowe" w konkursie Sony World Photography Awards.
Zachód słońca na dworcu Nyugati w Budapeszcie. Mężczyzna na pustej platformie sprawdza rozkład jazdy, tuż po odjeździe pociągu, którym węgierscy kibice jechali na mecz reprezentacji z drużyną Rumunii. Promienie słońca przebijają się przez dym po racach i petardach kibiców.
"Dym, światło zachodzącego słońca i mężczyzna odbijający się w kałuży stworzyły doskonałą scenę" - napisał fotograf Janos M Schmidt. wino9750#52402