sstar (2010-08-20) Ocena: 5 Ciepłe wino. Dosłownie i w przenośni. Do picia na teraz. Przynajmniej jeśli chodzi o smak. Z drugiej strony trochę redukcyjne zapachy, więc może trzeba poczekać. Cóż że ze Szwecji, gdzie króluje dość specyficzny system sprzedaży... ale o tym to już Rurale, od którego ta flaszka trafiła do mych rąk. Dzięki!
@Systembolaget
rurale (2010-08-20) Co Ty jej zrobiłeś:)? wino9983#19891
sstar (2010-08-21) Zacząłem ją po łososiu obściskiwać;) Tłustymi paluchami. Choć może to zupełnie inaczej było. Dokładniejsza notka pewno wyjaśni szczegóły. Oto ona. W końcu wino trafiło do rąk Wein/ra w ramach wsparcia na spotkanie w Bziku Kulinarnym poświęcone Prowansji.
Tak więc długą drogę przebyło aby trafić do Bzika. Odnotowałem, że wino śmierdzi jak poprzednie. Inni mówili
o podobnej ziemistości, ale wg mnie to eufemizm, chyba, że chodzi o ziemię na wiejskim podwórzu. W porównaniu
jendak z wcześniej próbowanym winem to ma wyraźnie niższą kwasowość i ogólnie wypada słabiej.
Do tego dochodzi jednak dobra owocowość. Jest też mniej taniczne. Smaczne. Do tego z posmakiem.
Pustawe nieco. Kwasu trochę jednak jest. Mówili, że to południe Włoch i narzekali na posmaki chemiczne, nie wiem
czy charakterystyczne dla odmiany;) A dowiedzieć się można też było, że Behemot charczy, a nie śpiewa, co spuntowano,
że przecież Behemot to nie Anna German. Ćwiczyliśmy też dykcję frazą: "Cóż, że ze Szwecji!". Moja ocena to pięć na sześć,
ze wskazaniem jak się okazuje w notatkach, na szóstkę. wino9983#19897
mkonwicki (2010-08-22) Ocena: 5 Sstar tu jakieś gawędy uprawia zamiast się z tej posoki wytłumaczyć...
Wino jakoś mi nie bardzo teges... Na początku bardzo nieprzyjemne, potem trochę goryczki, jakiś chemiczny, sztuczny aromat żelków owocowych, pleśń z gorgonzoli picante (dop), tanie mydło, w końcówce pokrzywy. Bardzo słaba piątka.
wino9983#19920
sstar (2010-08-23) Krwią i winem się zalało jak usłyszało niektóre komentarze na swój temat. wino9983#19933
sstar (2010-08-24) Przynajmniej ma zadbanych kolegów. wino9983#19973