sstar&let(2002-11-14) Toruń, winiarnia, z Dominiką, podobne do Riojy, mięta lub coś świeżego, kapuśniak wg Dominiki, trohcę owocu , trohcę dębu, 8zł za lampkę;
sstar&let(2004-02-13) (1) Toruń, Hiszpania, magnum, dość mineralnie, bardzo kwaśne, jak oranżada, z posmakiem, stalowe w smaku, posmak kwaśny i lekko gorzki, ciężko się przyzwyczaić do musującego, nota 6-5, D też była;
sstar&let(2010-03-17) Smaczna Cava do picia wiadrami, ew. z magnum:) Na tym etapie imprezy Panie chciały ją zarazem pić jak i w niej się kąpać;) Panowie aż takiego entuzjazmu nie przejawiali, choć z wyrozumiałością (dla Pań) kiwali głowami.;
wein-r (2010-03-17) Kiwam i ja, po całej butli cały kiwał bym się. Imprezowe. Ale nie złe!
sstar&let (2010-03-17) Kalina Jędrusik weszła kiedyś do kurortowego spożywczaka, zamówiła trzy "szampany". Ekspedientka zadziwiona, pyta czy na pewno aż trzy. Na co Kalina: "A co się pani dziwi, kąpać się będę".
mkonwicki (2010-03-17) Poprzednim razem jakoś chyba bardziej mi smakowała ta Cava. Może kwestia zmęczenia? Może w domu inaczej mi wszystko smakuje, nie analizuje, nie porównuje itd? Może to po prostu dość zwyczajne, ale dobre wino raczej codzienne, a nie do degustowania? Lubie Cavy, chyba po Szampanach najbardziej ze wszystkich musujących, więc i to wino, tym razem mi smakowało.
mkonwicki (2010-03-17) Cena chyba do poprawki: 65zł za Magnum.
mkonwicki(2009-07-05) Przyjemne, zdecydowanie wytrawne babelki. Grejfrut, krzemien, kreda, skorka limonki, czyste, krystaliczne. Nic specjalnie ambitnego, ale swietna relacja jakosci do ceny. Producent (marka?) nalezy chyba do giganta Freixenet, ktory tez robi calkiem niezle wina, nie tylko musujace. To wino chyba jest od tego samego producenta, moze by je tak ze soba jakos polaczyc?;
sstar&let (2009-07-05) Mówisz i masz;) Wina połączone.
sstar&let (2009-09-21) Tak je widzą na stronie importera, a tak opisuje tamże Monty, cyt.:Słomkowo-żółta suknia z przebłyskami zieleni. Orzechowo-maślany, subtelnie drożdżowy nos. Sporo owocu (jabłka, cytrusy) i delikatny aromat anyżu. Świetne ciało i perlistość. Fantastyczna cava za rewelacyjną cenę! Najlepszy wybór wśród win musujących do 70 zł!!!. W jego imieniu daje siedem:-)
mkonwicki(2009-07-28) Cavowo-standardowo, czyli smacznie, ale bez rewelacji: krzemien, grejfrut i cytryna w otoczeniu przyjemnej wytrawnosci i babelkow. Cena przeliczona z 65zl za butelke magnum. W sam raz na imieniny/urodziny/swieta/inne okazje.;
mkonwicki(2009-09-27) Bardzo solina stolowka. Jest wszystko czego trzeba: troche kwasu, ale nie za duzo zeby kogos przy stole nie przestraszyc, jest troche tanin, ale jezyk nie robi sie drewniany, owoc tez jest (wisnia chyba), wszystko ladnie pachnie, dobrze wyglada i swietnie nadaje sie do obiadu kiedy nie bardzo widomo co podac, kto co lubi itd. Kolejny plus dla producenta za to wino. Bardzo mocne 5, jesli w ocene wliczyc uniwersalnosc, uzytecznosc i stosunek jakosci do ceny to byloby nawet 6.;
mkonwicki(2009-10-31) Mozna powiedziec, ze to odgazowana Cava, ale jest lepiej. Melon, gruszka, jablka (antonowka, golden delicious), dobra kwasowosc, wszystko czyste, ladnie podane. Moja zona powiedziala, ze ciezkie, ale zupelnie nie wiem o co chodzilo... Solidne stolowe, przyjemne wino w dobrej cenie.;
mkonwicki (2009-10-31) Niebezpieczna pomylka w alkoholu, az o 1 punkt procentowy. Powinno byc 12%.
mkonwicki(2009-11-01) Z moich doswiadczen wynika, ze rozowe Cava nie bywaja zachwycajace, ta tez nie jest. Oranzadka taka, za malo kwasowosci, za malo aromatow, za malo sie dzieje, nawet ceodwa jakos szybko ucieka. Nie jest niesmacznie, tylko troche nudno. Mozna cos tym popic. Slabe 5-.;
mkonwicki(2009-11-29) Techniczne, przyjemne, mało ambitne, truskawkowe różowe wino, nie bez cukry resztkowego, ale wytrawne, uniwersalne, przydatne. Generalnie bardzo w stylu pozostałych win od tego producenta: bezpiecznie, technicznie, akceptowalnie, dobra jakość za tą cenę.;
mkonwicki(2009-11-30) Trochę zaskoczyła mnie ilość cukru, dawno nie piłem nic bąblowanego poza brutami i natur-brutami, może dlatego. Cukier wyraźny, nikogo nie wykręci nawet przy deserze żadna kwasowość nieprzyzwoita. Jest jednak czysto, owocowo, jednak z pewną kwasowością i cytrusowością. Bezpiecznie, dość smacznie, ale Segura Viudas potrafi zrobić lepsze Cava.;
kohei(2009-12-29) Na imieninach przydają się bąbelki, za którymi nie szalejemy, ale którym kilka razy do roku ulegamy. 10-11-2007 wybraliśmy Brut Prestige cava, wyprodukowaną dla Marksa & Spencera przez Segura Viudas, posiadłość należącą do koncernu Freixenet. Przyjemne, jabłkowo-cytrusowe, bezpretensjonalne wino, z charakterystycznymi chlebowymi nutkami wtórnej fermentacji, w rozsądnej chyba cenie 29 zł. Choć archetypiczna ciocia skrzywi się: „kwaśne!”;
mkonwicki (2009-12-29) Ja się nie skrzywię! :) Dzięki, że napisałeś o tym winie, lubię cavy (można to tak odmieniać?), a Segura Viudas robi je całkiem przyzwoite, moim zdaniem ciut lepsze niż te wypuszczane pod marką-matką. Jakoś nigdy w M&S nie zwróciłem uwagi, że ta ich Cava jest robiona właśnie przez SV.
sstar&let (2009-12-29) Pamiętaj, że notka jest stara, remanentowa z 2007, więc może już tej kawy u nich nie być:-(
kohei (2009-12-29) Cava na pewno jest, teraz nawet w promocji (wszystkie wina -20%). Tyle, że nie wiem, czy dalej od tego samego producenta. Taki np. Carrefour potrafi różne roczniki "swojego" wina zamawiać u różnych producentów (a raz nawet wypatrzyłem ten sam rocznik, z tą samą etykietą, od dwóch róznych producentów). Nie wiem, na ile M&S się przywiązuje do swoich dostawców.
kohei (2009-12-30) Dzisiaj byłem w złotych tarasach, jest rose i demi-sec, bruta nie było. Pierwszy raz widziałem kolejkę do stoiska z alkoholem w M&S, ludzie brali siatami! A tak w ogóle do jutra na wszystkie wina jest zniżka o 20%, co oznacza 35 zł za porto LBV czy 46 zł za Erdener Treppchen Loosena. Moją uwagę przykuło też Côtes du Rhône Villages Plan de Dieu, a więc gminna apelacja, brązowy medal Decantera, za 24 (czyli teraz 19) zł, trzeba będzie spróbować.
ggreg(2012-01-07) Rocznikowa Cava. Jasne, złoto-żółte. Piana skąpa, bardzo szybko ustępująca. Liczne, drobne, układające się w sznur pereł bąbelki. Nos dyskretny, jabłkowo-drożdżowy, dziwna, ale przyjemna, nuta petrochemiczna. Średnia budowa, strukturalne, mocno pieniste w ustach, wytrawne, jabłkowe, lekka goryczka i nuty tostowe, średnio długie. Dobre+, pasowało do sałatki kuskus z tuńczykiem w stylu orient.;
ggreg (2012-01-07) Cava odmieniła oblicze sałatki, tej sałatki:
star (2012-01-07) Cava z czego, to z grubsza wiadomo. A sałatka? Oprócz ryżu oczywiście, bo to chyba widać, chyba, że jakiś specjalny;-)
star (2012-01-07) Tuńczyka przed chwilą doczytałem (najpierw oglądam obrazki;-), a styl orient jak rozumiem przyprawy, choć chyba coś jeszcze?
star (2012-01-07) Może jakiś przepis? To jeszcze dziś zrobię:-) Chyba, że pójdę w kierunku sushi - na razie mam jeden konieczny składnik - szampana;-)
ggreg (2012-01-07) Kuskus (ok. 250 g) zalać w odpowiedniej proporcji bulionem warzywnym (ewentualnie drobiowym), dodać 2-3 łyżki oliwy z oliwek ex. ver. dobrej jakości, wymieszać widelcem i odstawić do napęcznienia. Ok. 100 g orzeszków pinii uprażyć na złoty kolor na suchej patelni, dodać do kuskusu. Na tej samej patelni uprażyć 2 czubate łyżeczki nasion kolendry, czubatą łyżeczkę kminu rzymskiego, pokruszoną 5 cm laskę cynamonu (proporcje można zmieniać wg własnego upodobania), przyprawy utrzeć na proszek w moździerzu, lub zmielić w młynku. Na patelni podsmażyć na łyżce oliwy małą, drobno posiekaną cebulę (ok. 8 min.), dodać posiekany duży ząbek czosnku, podsmażać kolejną minutę, dodać uprażone, zmielone przyprawy, łyżeczkę kurkumy, 1 drobne rozkruszone suszone peperoncino (lub wg uznania inną ostrą paprykę w proszku) i podsmażać przez kolejną minutę. Patelnię zdjąć z ognia, wlać sok wyciśnięty z połowy dużej cytryny, dodać do kuskusu i dobrze wymieszać widelcem. Drobno posiekać 3 szalotki, 3 podłużne pomidory, 1 długi ogórek bez skóry i pestek, pęczek pietruszki (oryginalnie występuje kolendra, ale ja nie lubię) i dodać do kuskusu razem ze 100 g rodzynek sułtanek. Odcedzić 2 puszki tuńczyka dobrej jakości w sosie własnym, dodać do kuskusu. Całość delikatnie wymieszać i odstawić do lodówki na ok. 12 h. Podawać w temp. pokojowej. Ryżu nie dodałem. Wina do tej sałatki dobieram pod kątem ilości i rodzaju użytych przypraw.
rurale (2012-01-07) To musi być dobre. Tylko że strasznie skomplikowane:)
denko (2012-01-07) @Ggreg: Jak przejdę na emeryturę, to się zajmę kucharzeniem...Przypomniał mi się dowcip o tym, jak przechodzień szukał pewnego przybytku:) Ale na serio: dzięki za przepis.
@Rurale: Kaszka manna, curry z torebki, szprotki w oleju. Rozmieszać. I tylko mi nie mów, że "prawie" robi wielką różnicę:)))
ggreg (2012-03-31) "Dziwna, ale przyjemna, nuta petrochemiczna" zanikła, pojawiła się nie mniej dziwna, ale równie przyjemna nuta kopru włoskiego. Tym razem wino towarzyszyło sushi (wiem, wiem, jest passé) i było to dobrane towarzystwo.
ggreg(2013-08-31) Jasne, złoto-żółte. Piana obfita, trwała, wolno ustępująca. Liczne, układające się w sznur pereł bąbelki. Nos dyskretny, jabłkowo-drożdżowy, lekkie nuty tostowe. Średnia budowa, strukturalne, "kamienne", mocno pieniste w ustach, wytrawne, wyraźnie jabłkowe, nuty grzanek, średnio długie. Chciałbym je mieć w Chorwacji, do ostryg w Stonie...;
ggreg (2013-08-31) Do tych ostryg:
mkonwicki (2013-09-01) Bardzo daje radę cały czas, równy poziom od dawna. Nie wiem tylko czy te roczniki mają sens, różnic nie widzę, pewnie vintage zwiększa sprzedaż.