Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Fern Bay Kingsland 2007
South Island
Nowa Zelandia
Sauvignon Blanc
Cena: 34
Alk: 12,50%
Kolor: cz
Nr 2977
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Kingsland:

sstar&let (2008-06-12) Ocena: 5
Szparagi, wino i piłka nożna;-) Miało godnie reprezentować Polskę przy okazji meczu z Niemcami. Poległo w rywalizacji z Winklem (reprezentującym Niemcy) ale honorowo, po walce jak Polacy w tym meczu. Początkowo pachniało niezbyt urzekająco - zjełczałe masło rywalizowało z mleczami. Aromat lekko mleczny (czyżby fermentacja jabłkowo-mlekowa?), lekko roślinny, gorzkawy. Dokładnie taki jaki się wydobywa z wyciśniętej łodyżki mlecza. Chyba każdy pamięta ten aromat z dzieciństwa? W smaku też ta mleczowa gorzkość się pojawia, nie polecam. W porównaniu z Winklem mniej ekstraktu, bardziej wodniste. Momentami mieliśmy wrażenie jakby jez liści winogron i agrestu zrobili - taka zielenina. Może też trawa. Zjełczała maślana nuta ciągle się przewija. Zapach zdecydowanie jednak lepszy niż smak - tak na 4-kę. Kilka dni w lodówce zdecydowanie mu pomogło. W smaku złagodniało - po gorzkości nie zostało nawet wspomnienie. Lekko kwasowe, przyjemne do zielonych szparagów jak znalazł. Same szparagi kiepskie niestety. W tym roku po biesiadzie u mm dopiero drugi raz je próbowałem. Wino wypatrzone w jakimś spożywczym w Łodzi. Ach ten sentyment do Nowej Zelandii. Na wielkie wino stamtąd jeszcze nie trafiłem. Na smaczne trafiam dość często. Najlepsze było do tej pory chyba Cloudy Bay choć przy Pichlerze zbladło nieco.

sstar&let (2009-06-07)
Truskawki są tu. Tam może przenieśmy dyskusje na ten temat!
wino2977#6942

sstar&let (2009-06-08)
Mój szef... znaczy cappo di tutti;) ma ekonomiczny patent na szparagi: gotuje całe bez obierania! Potem górę obcina i serwuje tradycyjnie. Dla niego oznaczna to, że w sosie holenderskim, ki czort? na zimno zaś z szynką ew. serem np. ementalerem lub z majonezem co nieco mnie dziwi. Resztę zaś, tę szerszą część ze zdrewniałą skórką, przecina na pół i wygrzebuje zawartość nożem. Co z tym robi nie wiem... pewno zjada, ale w jakiej formie?
wino2977#6985

sstar&let (2009-06-18)
Tu polecają takie danie: pstrąg w boczku z gotowanymi szparagami. Dziwne. Jak dla mnie zarówno pstrąg jak i szparagi za delikatne jak na zderzenie (z) boczkiem;) Pytałem już kilka razy, ale bez echa: co sądzicie o tym portalu?
wino2977#7292

deo (2009-06-18)
A w Paryżu sezon szparagowy w pełni. Białe, zielone, grube, cienkie, jakie chcesz. Półkilowy pęczek zielonych na targu kosztuje 2,50 (w lokalnej walucie), czyli cena jak na Paryż świetna.
delikatna ryba zawinięta w boczek i upieczona to świetny pomysł, akurat niedawno jadłem takie danie i to ze szparagami :-)) tylko że na zapralinkowanym zdjęciu szparagi są za mocno obrane, zielonych albo się nie obiera, albo obiera tylko jasną część, gdzie są włókna.
Ja do tego roku jadłem szparagi gotowane i do tego sos holenderski (taki majonez tylko zamiast oleju masło i robiony na gorąco), w tym roku odkryłem szparagi smażone na maśle i teraz robię tylko tak. Ostatnio piłem do nich burgundzkie Chardonnay, więc - zgodnie z sugestią Rurale kilka wpisów powyżej - chyba jestem Niemcem. Muszę to jakoś sprawdzić. Może zapytam jakiejś Wandy (one to podobno wyczuwają)? :-)

wino2977#7300

sstar&let (2009-06-18)
Tym razem szparag pojawia się jedynie w formie dekoracji! Ale kluski dobre były:) Łosoś, oliwki, kapary, trochę przypraw... No i do tego polskie wino zakupione w sklepie na Bednarskiej!
wino2977#7314

sstar&let (2009-08-12) Ocena: 5
Tym razem nie o szparagach, a o winie. Zawsze pijam to wino do meczu... samo jakoś tak wychodzi. Tym razem skusiło mnie ceną: tylko 9PLN, jak w Biedronce;) Tym razem jednak w łódzkim TESCO, czyżby jakaś wyprzedaż. Trochę się bałem, bo to nie wiadomo, ale przynajmniej korkowe nie mogło być, bo zakrętka czyli Stelvin! No i dobrze się skończyło, jak dzisiejszy mecz w kosza (Gortat wprost szalał po koszami). Wino zielone w aromacie choć to nie paprotka (fern!) a raczej swojska pokrzywa i mlecz, także w nieco goryczkowym (przyjemnym) posmaku. Lekka kwasowość dużo owocu w ustach. Nieco materii i cielistości. Naprawdę przyjemne. Można się wahać nad przyznaniem szóstki. @Tesco


wino2977#8589

mikpaw (2009-08-24) Ocena: 5
Nowa Zelandia to fakt, ale rozlewana w Tesco w Wielkiej Brytanii. No ale czy to ma znaczenie, w końcu Królowa ta sama ;) Wino samo w sobie dość kontrowersyjne. Będąc w Tesco przypomniałem sobie o "niusie" cenowym Sstara i veni vidi ... kupiłem :) W nosie owoce tropikalne (wg kontretykiety marakuja) oraz skoszona trawa. W smaku jakieś takie ciężkie. Dla mnie za niska kwasowość, której brak żeby goryczka nie przeszkadzała. Dwie gwiazdki od mojej żony, której wino smakowało, jak dla mnie to 4+, no ale za 8,99 to nie ma co wybrzydzać ;)
wino2977#8900

sstar&let (2009-08-25) Ocena: 4
Bo to ciężko się te wina pije. Ostatnio też spróbowaliśmy Montanę (notka wkrótce) i też dużo zielska, goryczki w smaku i aromatów egzotycznych. A co do paprotkowej zatoki to rzeczywiście z marakują się w końcu zgodziliśmy. Do tego pokrzywy i mlecz. Sstarlet dla odmiany ta goryczka przeszkadza, ja mogę nad nią przejść do porządku dziennego choć zestawić z czymś do jedzenia ciężko:( Czwórka od Sstarlet.
wino2977#8932

sstar (2010-09-10)
Chablis i szparagi? Prowokacja? PS. Nie wiem, gdzie zapodział się nowy, tegoroczny wątek szparagowy, może ktoś go znajdzie. Tym bardziej, że już po sezonie więc podsumowań nadszedł czas;)
wino2977#20504

star (2011-04-09)
Szparagi. Sezon się zbliża. A Denko woła na puszczy: Witejcie! Ja z zapytaniem, ew. apelem do miłośników (G)Ryzzlinga, Pinotów: siwo-szarego i białego, wytr. Muskatów, Sauvignona Blanckiego, Gewuerztraminera itp. trunków oraz SZPARAGÓW!!! Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie o dostępnym na rynku sosie HOLENDERSKIM z torebki. Sezon za pasem, a tu jak co roku taka pustka...Nie każdy lubi, umie, ma czas przyrządzać go od podstaw, a, jak pamiętam, taki z torebki sprawdzał się 20 lat temu w Niemczech do warzywa i suszonej szynki znakomicie (oczywiście można z bułką tarta na narodową modłę, ale zostawmy ją kalafiorowi). Jeśli okazałoby się, że nie uświadczysz, proszę o bombardowanie serwisów konsumenckich różnych producentów w kwestii "Holendra". Inaczej depresja wiosenna murowana. Aha, pokój światowy - następnym razem...Pzdr. d.
wino2977#27853

mkonwicki (2011-04-22)
Odpaliliśmy sezon szparagowy, ale szparagi marne były, nie wiem skąd, może jakieś Peru czy coś. Jedne się rozgotowały, inne twarde, jakieś ogólnie bezsmakowe. Za tydzień drugie podejście. Za to wino całkiem ok i pasujące, riesling pasuje jednak do wszystkiego.
wino2977#28249

star (2015-08-13)
W telagraficznym (pralinka) skrócie to jedno z 10 topowych win kiwi (jest też znana u nas Villa Maria).

Forty years ago nobody in Marlborough had heard of sauvignon blanc; today they're producing some of the finest in the world. The best are expensive and supermarkets have worked hard to bring in cheaper versions. Sadly, few cut the mustard. But this example shipped by Tesco (and bottled in Britain) shows the tropical gooseberry character we've come to expect.

No ale nie tym żyje (pralinka) polska winna blogosfera. Najlepszy degustator z winnego zlotu blogerów zdegustowany Sebastian Bazylak (pralinka) pisze o biedronkowym pojedynku dwóch sauvignon blanc.

Powiedzenie mówi „Lepsze jest wrogiem dobrego”. Czy Biedronka, wprowadzając do nowej oferty win z Nowego Świata nowozelandzkie Fern Ridge zabiła swój dotychczasowy hit, czyli wino w dyskontowych kategoriach wspaniałe – Greyrock? Zapraszam do porównania obu flaszek.
wino2977#527073

peyotl (2015-08-14)
Nie zabiła. Są porównywalne w niemal 100%. Ale sie o tym szemrze w blogosferze i to Owadowi służy. A więc sztuczka sprytna IMHO. A dlaczego takie zdjęcie? Bo jakieś zdjęcie musi być, a tu jest szał ciał na basenie dla ochłody.
wino2977#527084

star (2015-08-18)
Mam kwit i kapelusz:-)
wino2977#527159