Armand Rousseau 2004 Charmes Chambertin AOC Francja Pinot Noir Cena: 352 Alk: % Kolor: cz Nr 10801 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
Inne od Armand Rousseau:
mdcc (2010-12-21) Ocena: 7 Na koniec został Rousseau. Żeby było o czym myśleć w drodze do domu. Żeby było czym się rozgrzać przedzierając się przez zaspy śniegu, które bezczelnie wyrosły w czasie, gdy my błąkaliśmy się między marzeniami. Nos niesamowicie wielowarstwowy - owocowy, jodowy, waniliowy, lakierowy. I jeszcze gdzieś guma a może smoła... Do tego w ustach zmysłowa kwasowość, delikatny garbnik. Podobno słaby rocznik - drżę więc na myśl jak smakować będzie rocznik wielki. I wiem, że będę na niego polował - mam nadzieję, że tym razem uda mi się nie przespać... @101win
star (2010-12-21) Drogi był ten burgund? Marek Bieńczyk na swoim blogu wydał się rozczarowany (z tą ósemką to nie za dużo? z opisu wynika, ale...): GC Charmes-Chambertin 2004 od wielkiego Armanda Rousseau, jednego z czterech filarów boskiej karety w Côte-de-Nuits (Aubert de Vilaine z DRC, Mme Lalou Bise-Leroy z Domaine d’Auvenay, Georges Roumier) nie porwał; wydaje się, że słabości rocznika, braku owoców i aromatów, nie udało się tu przezwyciężyć, choć wino oczywiście bardzo długie, na 90-91; na razie trzeba czekać. wino10801#23887
star (2010-12-21) Charmes Chambertin już jest w bazie, poczekaliśmy;) wino10801#23888
mdcc (2010-12-21) Ósemkowe były Maursault i Volnay - pozostałe to siódemki - a corton szóstka wino10801#23889
temi (2010-12-21) Nie dziw, że osmotyczny Markiz wstydził się podać cenę. Winko wręcz obrzydliwie drogie: w @101win - 351.67pln. wino10801#23890
mdcc (2010-12-21) W wyszukiwarkach ceny na poziomie 75-85E... tanio nie jest ale to obecnie jedno z bardziej gorących nazwisk... żeby nie było wątpliwości po degustacji zdecydowałem się je kupić do szuflady... wino10801#23896
temi (2010-12-21) Ależ Panie Markizie, jak mówią Francuzi: 'qui s'excuse, s'accuse'. Ja tylko tak żartem... A w szufladzie to bym jednak nie trzymał takiej butelki, tylko w piwniczce zamkowej, tam mu będzie lepiej. wino10801#23899
star (2010-12-21) Z tą szufladą to Markiz też sobie żartował, pewno na swoim zamku je trzyma;) Cenę zgodnie z sugestią Temi dopisuję, a ocenę 8 dewaloryzuję do 7, jak sobie MdCC życzy. wino10801#23900
mdcc (2010-12-21) Zaraz tam zamek... wiecie co było pierwszą decyzją nabywcy domu o powierzchni ponad 6000 m2, z basenem olimpijskim, dużą salą kinową, biblioteką, salą gimnastyczną i, oczywiście, wszystkimi najnowszymi gadżetami (dom zamieszkiwać miała bezdzietna para)... wiecie? wino10801#23905
temi (2010-12-21) No to tu nas masz Panie Markizie : nie wiemy. Ja nawet nie wiedziałem, że istnieją domy o takiej powierzchni. wino10801#23906
mikpaw (2010-12-21) Drogi Temi. Szuflada to jedno z najbardziej profesjonalnych miejsc do przechowywania najcenniejszych win. Oczywiście pod jednym warunkiem, że zostanie odpowiednio zaprojektowana i wykonana. Polecam lekturę tego wątku, w którym światowej sławy eksperci radzą w kwestii przygotowania szuflady. wino10801#23907
temi (2010-12-21) Dzięki po stokroć mikpawie/iu za informację i demaskację: z wpisu Markiza pod datą 2010-02-11 tamże jasno wynika, że szuflady nie posiada(ł). No i zaczynam wreszcie rozumieć skąd przy okazji rieslingów powracający wątek zapachu nafty. Wino z babcinej szuflady... wino10801#23909
mdcc (2010-12-21) Pierwszym działaniem nowego właściciela było wystąpienie o pozwolenie na rozbudowę... a właściciel nazywa się Kill III Bramy :-)
A co do szuflady - to nie mam takiej na wypasie - trzęsawkowo-podgrzewanej... a ryzlingi to jednak straszne kwasiory więc metodą mamy Marka B. trzeba po prostu je dosłodzić - i wtedy nie tylko da się to pić ale i nafta(lina) wywietrzeje wino10801#23910
mikpaw (2010-12-21) A już myślałem, że 6000 szuflad na 6000 metrach, co by nigdy nie trzeba było chodzić po wino ;) wino10801#23911
mdcc (2010-12-21) I to jest słuszna koncepcja... ale jak widać w microsofcie wina nie piją.. chyba, że byli pracownicy, z których to usług z przyjemnością korzystam (cellartracker). wino10801#23913