star (2011-01-15) Ocena: 7 Zacznijmy od końca tej zbzikowanej, loarskiej odyseji. Tu nikt nie miał wątpliwości co do klasy wina. Bardzo smaczne wino, nie tylko klasowe;) Można powiedzieć nawet, że ponadklasowe. Robotnik się przy nim bratał z chłopem, doktor z weterynarzem, akademik z akademikiem;) Niektórzy malkontenci narzekali, że ciut więcej kwasu by się przydało, choć przecież słodycz nie ulepkowa, czym grzeszą czasami nawet największe soterny, a tokajom jej staje. No ale w takim roczniku (świetnym dla czerwonych, dla słodkich może zbyt ekstremalnym), nie pozostało nic innego jak poszukiwanie straconego kwasu. Trochę go jednak znaleźli. Znaleźli też harmonię. Co do aromatów to niektórzy sypali gruszkami z rękawa jak z podręcznika, inni zafiksowali się na melonie, czy też podsuszali morele na kaloryferze, a jeszcze inni nic tylko mandarynki i pomarańcze...
mkonwicki (2011-01-15) Ocena: 7 Faktycznie mogłoby być trochę kwaśniejsze, ale poza tym jest pyszne. Początkowo wydało mi się lakierowo-kwiatowe, ale potem już bez wątpliwości: wielka grucha. Do tego jabłka, stonowane, w ustach znacznie intensywniejsze niż w nosie, w finiszu trochę goryczki. 6-7 wino10967#24934
temi (2011-01-16) Ocena: 7 Nic kwaśniejsze: słodkie, dobre jest. I: mandarynki, mandarynki i jeszcze raz mandarynki. Pełna zgoda na 7.
PS. Mała errata do opisu: jest 'Rouanniers', winno być 'Rouannieres'. Ja przepraszam, że błahostkami Kierownictwu Niebloga głowę i d...ę zawracam, ale ja całe życie marzyłem żeby korektorem w wydawnictwie zostać, tylko mnie ze względu na słaby wzrok nie przyjęli, więc tak się trochę w sieci realizuję...
wino10967#24946
star (2011-01-16) Za poprawkę dziękuję (uwzględniam!), mandarynki to był mój pierwszy strzał, więc wszystko teraz wybaczam;) Także błędy samemu sobie. Polecę przy okazji słodkie wina z Montlouis sur Loire, bywają bardzo tanie (w orównaniu CdLayon, bo to CdL akurat chyba nie jest tanie bardzo, choć ceny nie jestem pewny, za pełną flaszkę to 100 minimum, a może i 200PLN) i bardzo dobre. Kiedyś coś słodkiego z tej apelacji za 4E kupowałem w Paryżewie, szkoda, że nie skrzynkami;) Wiw szenę! wino10967#24948