star (2011-01-19) Ocena: 7 Legenda. Producent ten sam co Chateau Rayas, choć legendarny Reynaud już dawno nie żyje, a po jego śmierci podobno spadek formy. Daj Boże każdemu taki spadek. Pamiętam rocznik 2002 Rayasa, dotknięcie absolutu. To Cotes du Rhone w cenie szatonefów, a w stylistyce lekko/półśredniej, czyli podobnie jak ChdP Rayas, a inaczej niż mocarne, drugie ich wino Chateau Pignan. Wybrałem za namową kawisty z Bossetti więc właśnie to wino. Mało pachniało, ale było lekkie i (na swój sposób) pyszne. Ocena sześć/siedem, ale trudno mi o obiektywizm. Ocena Vinopedii, czyli Wine Spectator to 89 punktów. Dla mnie to jakby granasz, ale gdzieś o syrah czytałem, a może jednak to mieszanka? Przesłanie dla Temiego: In Antiquis, coż to znaczy? @Cave Bossetti, Paryż
temi (2011-01-19) Dobre pytanie. 'In antiquis' znaczy dosłownie: "u/w starożytnych". Pytanie: jakich starożytnych? Można różnie rozumieć: "w dawnych (czasach?)", "u starożytnych (ludzi? autorów?)", może: "na dawnych (ziemiach?)" (jak francuskie 'terres antiques'?). Tak czy inaczej, tutaj jest to część tablicy heraldycznej zamku, coś jak dewiza herbowa, co nb. jacyś głupi Amerykanie uznali za nazwę wina, tutaj zobaczcie. wino10985#25073
star (2011-01-19) MikPaw pewno jeszcze coś napisze, ale póki co poprawki naniosę, wg jego sugestii: Kilka słów "technicznych" o Rayasie.
Otóż na ich stronach
podają taki skład tego wina: Château de Fonsalette * Rouge : grenache (50%), cinsault (35%), syrah (15%). Tu też fajna strona o tym producencie. Co nie zmienia faktu, że rzeczywiście było to klasa-wino, najlepsze tego wieczoru. Pewnie w większym spokoju i przy wolniejszym tempie można było nad nim posiedzieć i szukać w kieliszku odczuć opisywanych przez MB w Nowych Kronikach. Poprawiam dane i odzyskuję spokój ducha, bo jeśli ono miało być cieniutkim piórkiem rysowane, na owocowej nucie wygrywając cicho swe półtony, to musiało to być jednak Grenache, a jeśliby Syrah to tylko z Landonne;-) O solo Syrah myślałem przez chwilę spisując mylnie dane z Vinopedii, ale to jak się okazuje złe wino było, bo zwało się Cuvee Syrah, chyba lepsze niż nasze zwykłe zmieszane CdRhone. W pierś się uderzam i wpisuję mieszankę. wino10985#25086
star (2011-01-19) Ocena: 6 Przyprawy, skóra, likier, słodycz w aromacie. Hipnotyczne. W smaku, smacznie, ale bez jakichś odlotów. Niska kwasowość, niezły owoc, pewna lekkość, dojrzałość garbnika, przyzwoita, choć nie jakaś niebywała długość posmaku. Gliceryna. Jednak tylko sześć. wino10985#25121
mdcc (2011-01-19) Wrócę do pytania sprzed prawie dwóch lat: dlaczego mój Rayas (7014 jego imię) się nie linkuje z Rayasami Pana Leśniczego? Wiem, że był walnięty... napisałem, że pod koniec się prostować zaczął... no chyba dwa lata banicji to już starczy? wino10985#25134
star (2011-01-19) Już się linkuje. Poprawiłem nazwę producenta z Rayas, na Chateau Rayas (co miałeś w nazwie wina zresztą;). Teraz jest gut. Marek Bieńczyk tak pisze o Rayasie i jego (Jacques Reynaud) intuicyjnym (to eufemizm!) sposobie robienia wina;) wino10985#25135
mikpaw (2011-01-23) Ocena: 7 Tak, najlepsze (czerwone) wino wieczornego sympzjonu(/a - jak to się odmienia?). Barwa już nie taka oczywista, najjaśniejsze z win czerwonych. Początkowo ładnie pachnie, owocowo, a potem to już wszyscy widzieli jeno mineralności oraz smrodek z obory ;) Usta bardzo "szlachetne", żeby się wytłumaczyć z tego, to trzeba by porównać to wino i CdR z Lidla (a może nawet z CW, czy WeinFingera). O to mniej więcej mi chodzi ;) Znacząca kwasowość i bardzo suchy garbnik, dla niektórych pamiętam zbyt suchy, o wodę wołali ;) Pod koniec wieczoru, przy drugiej próbie pojawiają się rodzynki, migdały, a w końcówce trochę "apteki". No bardzo dobre wino dla mnie. Nie piłem drugiego dnia, więc zostaję przy ocenie 7, choć wielu moich znajomych pewno pić by go nie chciało. Wino z dużymi aspiracjami "medytacyjnymi" ;) wino10985#25262
Starożytna Greka (2011-01-23) 'Sympozjonu', 'sympozjonu' rzecz jasna. wino10985#25264
mikpaw (2011-01-23) Czyli tylko o zgubiłem, ze strachu ;) wino10985#25265
star (2011-01-24) Ocena: 6 Rocznik marny nieco. Wino z czasem też ewoluowało w nieco zmęczone, dżemowo/przyprawowe klimaty, świeżości nie za wiele oferując. wino10985#25335