Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Huba Szeremley 2008
Badacsony Minosegi
Węgry
Pinot Noir
Cena: 40
Alk: 13,00%
Kolor: b
Nr 11137
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Huba Szeremley:
2010 Badacsony Muscat Ottonel

2009 Badacsony Muscat Ottonel

2009 Badacsony Pinot Noir

Szurkebarat 2008 Badacsony Pino..

Riesling 2008 Badacsony Riesli..

Szeremley Rizling 2007 Badacson..

2006 Badacsony Bakator

2004 Badacsony Pinot Noir

2004 Badacsony Pinot Noir

Ovoros 2004 Badacsony Kekfranko..
2004 Badacsony Syrah

2003 Badacsony Riesling
2003 Badacsony Kekfrankos
2003 Badacsony Muscat Ottonel ..
2001 Badacsony Pinot Gris
1998 Badacsony Riesling

star (2011-02-16) Ocena: 6
Landrynka. Fajny kwas. Owoc? Mineralne raczej;) Niektórzy narzekali, że gorzkie, ale nie mieli racji. Jakiś niułans, jak starłajns. No i niektórzy wyczytali sony, więc pewno od Japończyków. Nie wiem jaki to był rocznik. Chyba bieżący, ew. 2008. Ocena pięć/sześc. Ciężko określić kolor tego wina. Rose to nie jest. Białe też nie do końca. Blanc de noirs, ale w klimatach Pinot Gris (jak Gramine Longarivy), czy też Gewurza (niektórego, jak kolor podrasują). @Tesco/Balaton

star (2011-02-16)
Korzystając z okazji dziękuję wszystkim, których wczoraj mogłem gościć! Szczególnie nowo poznane Futrzaki:) To był naprawdę udany wieczór, a wino i nie tylko lało się strumieniami;)

Co do białego Pinota to drugi raz już pijemy to "blanc de noirs", poprzednio bodajże 2004 rocznik (odnośnik poniżej), a kiedyś opisywałem też już White Merlot from Tesco! Też niezłe.
wino11137#26011

ggreg (2011-02-16)
To wino jest dostępne w Makro, cena chyba zbliżona.
wino11137#26023

star (2011-02-16) Ocena: 5
Warto spróbować. Sstarlet stwierdziła, że nieco orzechowe. Owocu nie ma za dużo. Pije się jednak przyjemnie. Wulkan żondzi;) @Makro


wino11137#26024

mikpaw (2011-02-16) Ocena: 5
Było gorzkie. Mało owocu, potem może trochę białej porzeczki lub/i agrestu. Takie średnie bym powiedział, ale na tle pozostałych "wynalazków pinotowych", to się nawet jakoś wyróżniało. A "niułans" powinno się pisać tak: nju-łans. ;)
wino11137#26025

mikpaw (2011-02-16)
A we Wrocławiu chyba je w WiS-ie widziałem.
wino11137#26026

star (2011-02-16)
Przyznam, że w markecie nad Balatonem mogło kosztować i 7E, więc może 30zł byłoby bardziej adekwatne. @Balaton


wino11137#26027

marcinfutrzak (2011-02-17) Ocena: 5
Kolor wina ciekawy - rzekłbym "dojrzały żółty" ;) a w smaku goryczka była, no chyba że zniknęła na drugi dzień. Landrynka w nosie też znikała w miarę kręcenia kieliszkiem. Korzystając z okazji chcielibyśmy podziękować za zaproszenie i bardzo przyjemnie spędzony wieczór. To co nas szczególnie ujęło, to atmosfera bez snobizmu i nadęcia, które często towarzyszą "winnym" spotkaniom. Pomimo, że w świecie wina jesteśmy początkujący, nie czuliśmy się "nie na miejscu". Atmosfera była przyjemna dzięki normalnym osobom - w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Dziękujemy :) W kwestii próbowanych trunków, to największe wrażenie wywarły na nas ... piwo i mód litewski od Wesołego, a to dlatego, ze były pyszne i wyjątkowe - trudno o tej jakości piwo lub miód w sklepach. Futrzaki
wino11137#26045

star (2011-10-19) Ocena: 5
Kolejne podejście do tego rose, co białe jest niby. Lekutkie takie, do popijania na tarasie, póki zima nie zawita. Dobre do bakłażana, choć gorzkawe rzeczywiście w posmaku, jak to MKonwicki sugerował. Łosoś. Kwaskowe. Co by było dobre do potrawy na czosnku, w wersji tłustej? Jura, a może muszkat? Coś co by kwasem przebiło? A może dyskutowało aromatycznością, jak Gewurz? Opinie były podzielone. Pince to piwnica. Czasem Pincezet. Bor to to wino.
wino11137#34963