Mullygrubber 2010 South Eastern Australia Zone Australia Semilion Chardonnay Cena: 30 Alk: 12,00% Kolor: b Nr 11517 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
Inne od Mullygrubber:
star (2011-04-19) Ocena: 5 Jeśli ktoś myślał, że o ile czerwone wino z Australii przypadkiem zaskoczyło kwasowością, to białe już na pewno zmuli słodyczą, to się rozczarował. Pachnie landrynką, roślinnie i lekką siarką (tropię tą siarkę jak Świętego Graala, zupełnie nie wiem po co). W smaku świeże, kwaśne, na jabłkowo, soczyste, zachęcające do kolejnego kieliszka. Ciała ma ciut więcej, niż przeciętny Riesling, ale to są takie rieslingowate klimaty, ew. czeskie chardonnay mogło by udawać. Smakuje mi i wcale się tego nie wstydzę. Gorzkie nie jest wcale;) Szkoda, że kosztuje 30zeta, a nie pół ceny jak Riddle Creek Reserve, w końcu niewiele gorszy. Tekst na etykiecie dobrze odzwierciedla "krykietową" filozofię producenta "up and at em" freshness, choć dazzling fruit to może jednak nie. @Ballentines/Tudor House/Enotria/Leclerc Ursynów
star (2011-04-19) Raf z pasją zabija pragnienie w upalny dzień.
Przypuszczam, że niektórzy pili je na polu do krykieta w słoneczny dzień, a mówiłem, że w lodówce trza je trzymać, a najlepiej to i próbować;) W zależności od temperatury serwowania odczucia diametralnie różne, nie można przeholować.
deo (2011-04-19) Jakieś słabe te wtorkowe wina. W każdym razie za drogie w stosunku do jakości i mocno przewidywalne. Prawdziwym wyzwaniem byłoby to, poniżej. Ja już mam (kwit też) :-) @Lidl
wino11517#28171
star (2011-04-19) W przyszłym tygodniu ma być ambitniej, ale mniej dostępnie, bo Sieć i Stolica Mazowsza pozostają:( Tu propozycje, a tu moje komentarze będą. A może Deo coś zaproponuj, aby było powszechnie dostępne i dobre zarazem, dajesz! wino11517#28172
star (2011-04-19) O już dałeś? To pewno podpucha;) Nobile jest też w Biedrze, dość marne, choć pić się dało. wino11517#28173
mati (2011-04-19) Nawet jak nie wtorkowo, to pewnie zakupię - Nobile bardzo lubię, a Nobile za <30zł tylko pobudza moją ciekawość. wino11517#28174
boryska (2011-04-19) Ja nie tylko wydymam wargi, ale i język pokazuję:) Kiepskiego wina żadna temperatura nie uratuje...
Ale ten koszyczek luksusu! Wow! I tylko dwie buteleczki w nim zostały! wino11517#28175
brut (2011-04-19) Ocena: 6 Liczi pachnie, takim z puszki, a nie z krajów egzotycznych takie świeże. Kwaśne i świeże, dobrze się je pije. wino11517#28176
kuba (2011-04-20) Rany, koszyczek luksusu... Kiedyś obczajałem jakieś Vino Nobile za ok 40-50, w Carrefourze sprzedawane, i było za każdym razem inne i za każdym razem niestety gorsze. Bueh. wino11517#28177
star (2011-04-20) Ponoć nowości jakieś w Lidlu: sauvignon Blanc z Nowej Zelandii i Niemiec (ok 20 zł za butelkę), chardonnay z Chile (22 zł) i cabernet sauvignon - też z Chile, od tego samego producenta za mega olbrzymie jak na Lidla 40 zł. To jakaś luksusowa półka:) Próbowałeś Deo? Wrzuć jakąś notkę może. To weźmiemy sprawdzone jakieś;)
wino11517#28182
star (2011-04-21) Amarone wtorkuje nieco alergicznie: Kiedy zrozpaczony niepowodzeniem, we wtorkowy wieczór, zajadałem chleb ze smalcem i ogórki małosolne, przepijając je od czasu do czasu, czystym polskim krupnikiem zadzwonił telefon. -"Siema Konrad! Mam tego austraijc
zyka" - powiedział Adam... A dalej? Tylko lepiej jak to piszą na pewnej stronie;) Sami się przekonajcie. wino11517#28230
mariusz (2011-04-21) To chilijskie chardonnay z Lidla ma 14,5% alkoholu. Od razu rozgrzewa trzewia i kręci głową w każda stronę, a spamiętać ona może jedynie ordynarny smak świeżo rżniętej dębiny. Uwaga na drzazgi :) Omijać ten "luksus" z daleka.
Uncle Matt in Travel wino11517#28240
star (2011-04-22) Czy chodziło Ci o Viajero? Pozwoliłem sobie wydzielić tę notkę, aby nabrała nowego, niezależnego życia. wino11517#28267