Egri Bikaver Lajos Gal 2007 Eger DAC Węgry Kekfrankos Cabernet Sauvignon Pinot Noir Cabernet Franc Menoire Cena: 46 Alk: 12,50% Kolor: cz Nr 11784 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
star (2011-06-07) Ocena: 5 MikPaw twierdzi, że to http://www.sstarwines.pl/wino9753 to samo wino jest, ale chyba musiał puścić się kredensu. Alkoholu mniej ma, etykieta inna. No i moje jest korkowe;-) Miałem reklamować, ale odpuściłem. Ile to człowek się może do kaloryfera przykuwać i z systemem walczyć? Raz każdy powinien spróbować, no ale ja mam to już za sobą. Ostatnio niektórzy walczący, przeskakują na drugą stronę barykady, znaczy palety, Biedronkowej ponoć. Ale to może plotki i zawiść ludzka? Spróbujmy więc od tej wady korkowej wyabstrahować. Zapomnijmy więc o tej nucie mokrej tektury w zapachu i o tym, że wino od ataku przechodzi do przedwczesnego końca. Co zostaje? Zostaje dżemu trochę malinowego jak gdyby, ciepły i cielisty południowy charakter, zaskakujący jak na zielone wina egerskie, które z dojrzałością miewają kłopoty. Szerzej niż głębiej. Mogłoby być fajnie, a nie było. Ocena 3. Po wyabstrahowaniu 5 zaś, co ja mam wstawić. Powiedzmy, że tym razem piątkę, choć mogłoby może być jeszcze lepiej... w co jednak wątpię. PS. Etykietowanie dla Kredensu, co się go puścił MikPaw. Cena z kredensu, znaczy z sufitu wzięta. @Rynek wrocławski
Nie idż tam gdzie Saba chce iść. Na pewno nie sama. Albo nie sam. wino11784#30129
kuba (2011-06-07) Nasza pierwsza butelka tez była korkowa. Geez. Ale nie zdecydowałem się na użeranie z paniami z Kredensu w białych czepkach, po prostu wziąłem drugą. Wrażenia w sumie niewiele lepsze... wino11784#30130
star (2011-06-07) Ocena: 3 My hypothesis (definition) is this: oni tam te korki bylejakie biorą, prawie jak w Portugalii, gdzie mają dość wysoki procent win korkowych. Co nie znaczy, że dobrego korka nie mają, no ale ten z wyższych partii drzew (nie tuż nad ziemią, gdzie podobno podatność na TCA większa) powinien pochodzić i nie chodzi mi o korony drzew, bynajmniej. Pewno lepsze idą na eksport i na nieliczne wina portugalskie z ambicjami. Na masę, masa i tu i tam. Smutne. Ocena oczywiście trzy (a co wstawiłem?;), jak w mordę! @Alma/Kredens Krakowski
wino11784#30132
mikpaw (2011-06-07) Ha. Ja kredens odwiedziłem prawie rok temu. Może mają strategię "biedronkową": pierwszy rzut całkiem, całkiem, a potem to już wszystko jedno skoro na sstarwines ocenione ;) I jakość idzie w dół. Moje "kredensowe" było dobre, tyle. wino11784#30134
star (2011-06-09) Ocena: 4 Przesadziłem z tą piątką. Okazuje się, że wszystkie są "prawie korkowe". Maciek potwierdza: http://viniculture.pl/2011/06/07/winne-wtorki-5/
a że ja w "prawie korkowe wina" nie wierzę, choć oczywiście z ciekawości i takie testuję, więc czwórka maks, bo owocu szczątki (wg Maćka z czasem pojawia się: truskawka, pieprz, zielona gałązka z ciemnymi owocami - cabernet sauvignon?!?, jeżyna.). Choć moja była ewidentnie korkowa wino11784#30179
star (2011-06-21) Za dużo korkowych aby to był przypadek. Podsumujmy: jedna moja, jedna Kuby i dwie jak się właśnie dowiedziałem u Jongleura. Jak myślicie, czy to wina badziewnych korków, czy kłopot w piwnicy, jak to kiedyś bodajże u Altare? wino11784#30578
cerretalto (2011-06-22) James Laube z WS pisze tak:
http://www.winespectator.com/blogs/show/id/Final-Thoughts-on-Cork-Taint_15504
[...]
At Wine Spectator, we taste multiple bottles, and when one wine is corked and the other fine, that seems to demonstrate that the cork, and not the wine, is the issue. We also can smell corked bottles when they’re opened (by our tasting staff) and for a long time, when we’ve encountered corked wines, we smell the cork itself, which usually points to the problem. Indeed there are many instances when the combination of brett and bad cork makes it a coin toss as to which is the worse flaw.
[...]
I also believe there is still some cellar-related TCA taint in wine. Many old cellars have plenty of molds and have been cleaned using chlorine, which can create the ideal conditions for systemic TCA taint.
[...] wino11784#30592
peyotl (2011-08-22) Pięciu próbowało, a moja osoba szósta i na pewno poruszy Was opowieść poniższa.
Zaraz po otwarciu przemknęło mi: „korek”, ale powąchany korek pachniał ładnie owocowo. W ustach z kolei znów jakieś niepewne, cień tektury – no a gdy zaszedłem na SW i przeczytałem powyższe, to jeszcze bardziej korkowe mi się wydało. Oto siła sugestii.Poleciałem więc do Pani Peyotlowej, która akurat borówki (brusznica, czerwona – bo w niektórych regionach mówi się „borówka” na czarne jagody) była robiła, zebrane w białogórskim lesie. Zabroniła mi podawać przepis („Nie biorę za to odpowiedzialności”), więc podam: podgotowała borówki, potem z tej czerwonej wody z gotowania i cukru (oszczędnie, nie przesłodzić: 25 dkg na litr borówek) zrobiła taki syropek, zredukowała go i dolała wina (ok. 1/3 butelki na 2,5 kg borówek – jeśli dobrze przeliczam, to litr owoców = ok. 0,5 kg). W tej zalewie umieszczone borówki, zagotowała. Jeśli po ostygnięciu będą dość gęste, to pójdą do słoików (ale wpierw zagotować, mają być gorące). Jeśli za rzadkie, to zagęści je zagotowując i studząc kilka razy, bez mieszania. „Nigdy nie dodaję żadnych zagęszczaczy, ani niczego” – to były przedostatnie słowa. A ostatnie: „Będą dobre, już to widzę”. Uff.
A wino – w sumie w miarę pijalne, na pograniczu korkowości może, tektura w trzecim planie, ale zaliczamy na 5 z minusem. (Nabyte - Kredens w Carrefour Bielsko-B., cena 39, pani w czepku objaśniła mię, że to "wino oryginalne, węgierskie", no to kupiłem). Jako bonusy – tencza nad ziemio żywiecko oraz słoje z borówko brusznico.
wino11784#32737
peyotl (2011-08-22) PS. Acha, no i poleciałem do Pani P. z ostrzeżeniem o ew. korkowości, ale stwierdziła, że w tym przypadku borówkowym to nic nie szkodzi. wino11784#32738