Inne od Domaene Wachau:
Smaragd 2017 Wachau Gruner Vel..

Federspiel, Terrassen 2016 Wac..

Federspiel, Terrassen 2015 Wac..

Federspiel, Terrassen 2012 Wac..

Federspiel, Terrassen 2012 Wac..

Weissenkirchen 2010 Wachau Gru..

Smaragd, Terassen 2008 Wachau G..

Federspiel, Burggarten 2008 Wac..

Federspiel, Terrassen 2008 Wac..

Smaragd, Kellerberg 2008 Wacha..

Federspiel, Donaugarten 2007 Wa..

(2011-07-05) Ocena: 7
W ramach winnych wtorków testujemy GruVe. Padło na szmaragda, kolor zupełnie szmaragdowy nie chce być, trudno. Porównawczo ze zwykłym, zupełnie nieszmaragdowym Rieslingiem z Kamptal, dla odmiany: http://www.sstarwines.pl/wino10278 Wnioski? Mylne. Można by wysnuć wniosek, że wina z Wachau są bardziej wyraziste, mocniejsze, mniej owocowe. Really? Zapytał krokodyl. No niezupełnie chyba. To, że ten szmaragd dojrzały i owocowy, ananasem zajeżdża, a tamten jak ze skały, a może rafinerii, to co z tego? O terroir nauka? Krokodyl ziewnął znudzony. Co to za farmazony? To raczej decyzja winiarza, producenta, jakie wino chciał zrobić. Krokodyl otworzył jedno oko, wyraźnie zaciekawiony dyskursem. A może o rocznikach to nauka? Eee tam. Choć może. Wina z Domaene Wachau opuszczone przez Miesbachera, które w Krems robi teraz wina jak widać ciągle dobre, a już inny Smaragd to ponoć mistrzostwo. Z Enoteki Tre Bicchieri, gdzie bywały wina od tego producenta o tym słyszałem. Tre co? Krokodyl otworzył trzecie oko, a zamknął drugie. Bicchieri. To kieliszki chyba. PS. Fotka w drodze, płynie Nilem. @WeinFinger/Enoteca Tre Bicchieri

star (2011-07-05) Ocena: 6
Fotkę dorzucam. Dopłynęła. A może 2008 rocznik tak dobry w Wachau, wszak inny, lepszy co prawda Smaragd z Kellerberg został winem roku: http://www.sstarwines.pl/wino10869 Wina z Domaene Wachau kiedyś figurowały jako wina z Freie Weingaertner Wachau, FWW w skrócie. A to wino to znowu aż takie szmaragdowe nie jest, ale lepsze niż generic szmaragd od DW, któremu to dumne imię nie przystoi.
wino11927#31020

star (2011-07-06)
Jongleur pokazuje drugą twarz Grunera i co widzimy? Nie, wcale nie poczciwą twarz naszego Deo;-) Raczej impuls i pieprz, o wanilii tylko wzmianka, z westchnieniem: znowu ten dąb, a do tego dużo i owocowo się dzieje: marakuja, mandarynki i jabłko. Wszystko za sprawą tego wina: Impulse 2008, Grüner Veltliner, DAC Kremstal Reserve, Weingut Anton Zöhrer, Importer – Wienico Austria, cena 53 zł opisanego na blogu http://jongleur.pl/index.php/archives/525 wcześniej na blogu krytyka portalu MojeWino.pl, pewno my następni w kolejce.
wino11927#31101

star (2011-07-06)
Kuba z Kontretykiety tym samym winem żongluje Zöhrer Grüner Veltliner Kremstal 2008 z wstążkami, manierą bling, bling się brzydzi, a Rubensem zachwyca. Miód i białe kwiatki, do tego grapefruit, w lot wychwyci, a więcej na blogu w tekście Docenci i blogerzy, na Kontrze doczytacie: http://kontretykieta.wordpress.com/2011/07/04/docenci-i-blogerzy/
wino11927#31102