star (2011-08-19) Ocena: 4 Dziś w Bziku amerykańskie wina będziemy próbować, więc się przygotowałem. Wczora z wieczora po kalifornijskie wino śmiało sięgnąłem. O butelkowaniu za miedzą nic nie wiedziałem. Cóż. Niskokwasowe więc półwytrawne, cień garbników, miałkich i gorzkich nawet ciocię zniechęci, Panie chilijskie polecały. Słabo:-( Dobrze, że recital Kamili Klimczak udany - Piwnica pod Barami do nas zawitała, po zakupie tego "kalifornijczyka" poczułem się adekwatnie do nazwy kabaretu. TiM się nie popisał, niestety to nie pierwszy raz. PS. Od lekkiego utlenienia flaszki abstrahuję. Dziś może być tylko lepiej:-) @TiM/Forum-Kultury.pl
star (2011-08-19) Pani Kamila podzielała chyba moje zdanie co do tego wina, krzyczała nawet coś o zemście: http://www.teatry.art.pl/n/czytaj/26700 no ale ze mnie przecież niespotykanie spokojny człowiek. wino12159#32536
star (2011-08-19) Rysy na życiorysie, każdy chyba ma, ale nie każdy o tym śpiewa. Wino w porysowanych butelkach też się przewija przez piosenki... płynnie;-) Prawdziwy talent... jak z reklamy - więcej niż wino, więcej niż aktorka;-)