Inne od Michel Colin-Deleger e..:

star (2011-09-23) Ocena: 7
Najlepsze wino degustacji białych burgundów i nie tylko, głównie z apelacji Puligny Montrachet i okolic. Już kolor w porównaniu z bursztynem starszego o rok burgunda od Sauzet wskazywał, że o żadnym utlenienieniu nie może być mowy - lekko żółtawy jedynie, jasny. Odnotowałem, że mniej utlenione po kolorze sądząc, a po spróbowaniu okazało się, że utlenione nie jest wcale. Początkowo wprost przeciwnie nawet, bo redukcyjne aromaty się pojawiły i w ogóle pachniało dość słabo. Fajne wino. Kwas, struktura, głębia. Świetne. Super - ciało, kwas, długość. Aromatycznie ktoś wspomniał przypieczoną macę, orzechy laskowe pewno też się pojawiały i grzanka. W Bziku ciągle zredukowane pozostawało, w domu złagodniało nieco, aromatycznie się oczyściło, ale z oceny 7-8 wstępnie skwapliwie odnotowanej byłem w stanie zejść na poziom 6-7. Średnio więc 7. Podobało się nie tylko mi, po czerwonym rose sobie zrobiłem z niego w kieliszku, też smaczne, do łososia dawało radę. 70 tysięcy za nogę, pamięta ktoś o co chodziło? Zagadka:-) PS. Na Cellar Notes piszą, że to zięć Georgesa Delegera, nie znam człowieka. W Chasagne Montrachet ma trochę parcel, np. Les Vergers za 88p. - 2003, a za 164zł 2000 rocznik. Co do ceny i miejsca zakupu pewności nie mam:-( @Weinart