mikpaw (2011-11-22) Ocena: 5 Kolejny rok, kolejne nowo. W tych winach niewiele się zmienia: banan, aronia, poziomka. Da się pić schłodzone, byle szybko, byle na wesoło. Gdy zaczyna się myśleć, kontemplować, zostawiać kieliszek na później - źle się kończy. Zaczyna pić się ciężko i wychodzi "masło". Lekki kac jest chyba obowiązkowym towarzyszem nowo, nawet przy niewielkich ilościach. ;) Niby ok, ale chyba roczniki 2008 i 2009 bardziej mi smakowały, a może coraz mniejsze mam przekonanie do tych win? Rocznik 2011 - na razie soft nie wspiera ;) @Centrum Wina
star (2011-11-22) 2011 sofciarsko już wchodzi. wino12701#36210
star (2011-11-22) Znajdź tysiąc szczegółów różniących dwie fotografie;-) A my już gdzieś (ale gdzie) o Beaujolais w tym roku rozmawialiśmy! wino12701#36238
mikpaw (2011-11-22) Deo podobno pił teraz rocznik 2010, ale nie zdał relacji. A szkoda, bo jestem ciekaw. wino12701#36239
star (2011-11-22) We Wrocławiu wiadomo kto rządzi, niezależnie czy do żywych (sic!) raków czy też... wino12701#36256
star (2011-11-22) ... ledwo żywych Greków. wino12701#36257