Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Mouton Cadet Baron Philippe de Rothshild S.A. 2009
Bordeaux AOC
Francja
Cabernet Sauvignon
Merlot
Cena: 45
Alk: 13,50%
Kolor: cz
Nr 13230
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Baron Philippe de Roth..:

deo (2012-03-09) Ocena: 5
Rok 2009 w Bordeaux według większości krytyków przyniósł sporo win przegrzanych, o zbyt wysokiej zawartości alkoholu i zbytnim ekstrakcie. Jednak najlepszym posiadłościom udało się tego uniknąć. Kluczem do sukcesu było utrzymanie naturalnej wydajności winnic i pozostawienie na krzewach jak największej liczby liści. Kiedy ostatni raz byłem w posiadłości, Baronowa de Rothschild nie kryła zadowolenia ze swoich wyników w roczniku 2009. W przeciwieństwie do win równie utytułowanych sąsiadów, jej wina są lżejsze, mniej owocowe, a bardziej strukturalne, przez co mają więcej bordoskiego charakteru i choć wspaniale rokują na przyszłość, wiele przyjemności z picia dają już teraz. Zaledwie 13,5 % alkoholu w tak szczodrym roczniku to zasługa żelaznej konsekwencji w prowadzeniu winnic i surowej selekcji gron (nowa linia sortownicza to duma Baronowej i obowiązkowy punkt programu dla gości zwiedzających posiadłość). Jednocześnie wino wyraźnie skorzystało ze wspaniałej pogody 2009 roku. Szczodra, ostrężynowa owocowość, potoczystość, garbniki drobne jak proszek matchy to hedonizm w czystej postaci. Wino aż się prosi o kawał prostego, wiejskiego jedzenia - bliny z kawiorem, foie gras, ostrygi z Arcachon - to z pewnością będą niezapomniane połączenia.

star (2012-03-10)
To co najbardziej cieszy baronową, oczywiście oprócz odpowiedniej gęstości liści... w gołąbkach, to poważne podejście do barana... serwowanego w połączeniu z ostrygami i homarem. To co najbardziej martwi baronową, to zbyt mała ilość fotoradarów na niezbudowanej do tej pory autostradzie przecinającej Margaux. Baronowej jest z kolei zupełnie obojętna rosnąca tabloidowość mediów takich jak światło, woda i gaz, choć akurat w tym ostatnim upatruje nadziei na odrodzenie się łupkowego terroir.
wino13230#39051

deo (2012-03-10)
Nie łupkowego! A no właśnie, byłbym zapomniał - w winnicach Baronowej przeważają gleby żwirowe, bogate jednakże w łyszczyki, skalenie i przede wszystkim kwarc, przez co wina nabierają dodatkowej, mineralnej głębi, wyraźnej na tle innych Bordeaux. Być może właśnie ta powietrzność gleb daje winu lekkość porównywalną z niektórymi Chianti, a wysoka zawartość minerałów korzystnie wpływa na strukturę. Nie wspomniałem także o niezwykle umiejętnie użytej i znakomicie wtopionej beczce - żadnego budyniu waniliowego ani kompotu z wiórów, tylko sama elegancja, powietrzność i klasa.
wino13230#39063

star (2012-05-07) Ocena: 5
Deo się nabijał, a wino okazało się całkiem dobre, można śmiało przybić Deową piątkę. Jest co prawda trochę paprykowe w zapachu (niedojrzałość? wino13491#40754>Francois Hollande lat...), ale pachnie w sumie jednak fajnie. W smaku jest przyzwoite, zero rozpasania jak za Sarkozy'ego, gdy Carla Bruni sięgała śmiało do prezydenckiej piwniczki po Mouton ale nie Cadet;-) Czy stopnieją teraz winne prezydenckie zakupy? czy zamiast Moutona Rothschilda pojawi się na stołach Mouton Cadet;-) Wątpię. No ale... Słodkawe trochę, czuć dużo słońca zamkniętego w butelce;-) Żywe, łatwo pijalne i przyswajalne. A pamiętam roczniki, kiedy było mulące i karykaturalne, a czasem zwyczajnie słabe jak na markę. Choć coś tam odnotowałem, wężykiem, że drugi kieliszek słodkawy i męczący, ale o czym ja pisałem? Impreza w każdym razie była udana, a Moutona Cadeta dopijaliśmy w parku, jak proletariusze wszystkich krajów... PS. Na stronie trwały dyskusje o winach z turbodoładowaniem jak np. Zisola od Fonterutoli i tu padały przekleństwa;-) A przy Doppio Zeta Zisola to już jak w karczmie;-) @Vive la Republique


wino13230#40763